Czekaj czekaj z tym rozbieraniem, miałem identycznie w 80-tce. Kupiłem sprzęgło i pojechałem do ziutka, bo byłem pewny, że padło. A ten wypytał co jest, jak to się stało, jak było ostatnimi czasy... potem odpowietrzył i cześć, dzięki, 30 zł Fura śmigała, a nowe sprzęgło zostało w bagażniku Oddałem na szczęście...
Mówił właśnie, żeby w razie problemów z wbijaniem biegów pompować pedałem sprzęgła - jak Ci po tym weszło to może być to. U mnie też w zbiorniczku był poziom git i brak wycieków, a jednak się zrobiło. Pytałem od czego, to mówił, że najczęściej od mocnego pałowania. Ja pamietam, ze stałem w mega korku, a pałowanie było przed i po