Przy ostrym wyprzedzaniu zawsze z miedzygazem. Oczywiscie to skrajnosc ale momentami jak nie ma jak wyprzedzic to tak trzeba. Jak mam 60 to w zasadzie zawsze 2 bieg wbijam. Jak 80 juz to albo zwalniam do 60 miedzygaz 2 ogien albo z 3 biegu od razu ogien. Bardzo żadko mi nie zdazy aby mi szarpnoł przy zmianie biegu....
Po miescie to raczej nisko trzymam obroty 2.5tys. Zawsze i tak jest gonitwa pod odcięcie bo po to byly stworzone to obroty aby z nich kozystac. I tak robie W trasie utrzymuje srednio 3 tys. Przy wyprzedzaniu uzywam mozliwie jak najnizszego biegu i jak najwyzszych obrotow.