Temat odgrzewam... moje audi przez tą dłuższą nieobecność miało juz dwa kolejne silniki... tak dwa... pierwszy okazał się ze ma pęknięta głowice za co sprzedający nie chciał pokryć kosztów i musiałem silnik zwrócić... drugi silnik jest teraz w aucie. Moc jest,nie kopci, ale... no właśnie, ale wytwarza się bardzo wysokie ciśnienie w układzie chłodzenia, że chciałoby rozsadzić węże... podejrzewam uszczelke pod głowicą bo silnik to szczep z awt (oznaczenie zdarte) i silnik ma nowe zawory ssace (przy wymianie termostatu to zauważyłem) jest w jakimś procencie możliwe że takie ciśnienie może powodować pęknięta głowica? Dodam że bardzo ciężko było odpowietrzyc układ chłodzenia (co zawsze robiło się bezproblemowo przy tych autach)...
Proszę pomoc, ponieważ przez te pechowe silniki wtopilem prawie 4 tys a silnik nadal nie działa. Dotychczasowy silnik ma jeszcze 3 dni gwarancji? Może go poprostu oddać? I znów go wyciągać?