Na prostej zawsze się włącza i leciutko z góry, co mnie wkurzało, a oszczędności żadnych, bo codziennie pokonuję tą samą trasę i widze jakie mam średnie zużycie, a jakie miałem z tym wynalazkiem. Dodatkowo na odcinku 30 km z 7 razy rozłączania i załączanie skrzyni. Jak ktoś lubi może żeglować, ale wg mnie nie jest to najlepsza funkcja dla żywotności skrzyni i hamulców mojego auta :-)