Pracuję jako kurier, pewnego razu przyjechałem do klienta do domu z dokumentami, coś tam czytał, podpisywał, a ja już nie mogłem wytrzymać i łamiąc zasadę, zapytałem czy mogę skorzystać z toalety. On nie odrywając głowy od umowy powiedział:
- Tak, tak, tylko spłuczka jest zepsuta, pan leje do wanny.[br]Dopisany: 02 Wrzesień 2010, 21:16_________________________________________________Market budowlany.
Klient rzuca chamsko na podłogę, pod nogi sprzedawcy, dwie tuje cięte:
- Zapakuj mi pan.
Sprzedawca:
- To się pan wypnij.[br]Dopisany: 02 Wrzesień 2010, 21:19_________________________________________________Sytuacja miała miejsce przy kasie w osiedlowym spożywczaku.
Kasjerka: - Czy to wszystko?
Klient (znudzonym tonem): - Nie proszę pani. To tylko połowa. Resztę zakupów ukryłem i teraz musi je pani znaleźć.[br]Dopisany: 02 Wrzesień 2010, 21:23_________________________________________________Mały chłopak (około 6 lat):
- Poproszę pół kilo ziemniaków. Może się pani pomylić o 15 gramów.