
rex
Pasjonat-
Postów
104 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez rex
-
Mówi się o tym, że jest przygotowywany grunt pod 1-2 dobrych grajków. Wszyscy z zagranicy. Co z tego będzie - nie wiadomo. Narazie kadra wygląda tak: Bramka - Kaczmarek, Gąsiński Obrona - Nawotczyński, Kosanović, Żytko, Struna, Nykiel, Suart Pomoc - Radomski, Boljević, Szeliga, Bartczak, Visnakovs, Straus, Suvorov, Ntibazonkiza Atak - Dudzic, Niedzielan Wydaje się być jasnym, że potrzebujemy przynajmniej 1 ofensywnego pomocnika i 1 napastnika. Przydałby się także 1 boczny obrońca. Co ciekawe, opuściło nas w tym okienku (transfery definitywne, wypożyczenia, koniec kontraktu lub jego rozwiązanie) 15 (!) zawodników, a najprawdopodobniej odejdzie lub nie będzie grało kolejnych 6. Generalnie - czystka totalna. Ja się z tego faktu bardzo cieszę, bo nie dość, że zostanie zwolnione duuużo miejsca na pensje (dla ewentualnych nowych nabytków), to przy okazji pozbywamy się graczy nic albo niewiele dających drużynie.
-
Turecki średniak - to fakt. Przynajmniej na przestrzeni ostatnich sezonów jako całości, bo ostatnio był na czwartym miejscu w tabeli! Do tego budżet rywali Legii zdecydowanie większy, lig jako takich nie ma nawet sensu porównywać. Turcy na pewno będą grali ofensywny, wesoły futbol, więc i pewnie miejsca na boisku powinno być sporo. Teraz rozjechali Białorusinów, od których podejrzewam że Legia jest tylko troszkę lepsza. Do tego warunki pogodowe w Turcji (pewnie jakieś 30-35 stopni). Jak dla mnie zdecydowanych faworytem jest Gaziantepspor. 75/25 dla Turków. Śląsk natomiast powinien sobie poradzić z Lokomotiwem. Chociaż to na pewno nie będzie łatwa przeprawa. My niedawno graliśmy sparing z CSKA Sofia i różnica była widoczna (na korzyść Bułgarów). Oczywiście, my to nie Śląsk (piłkarsko) a Lokomotiw to nie CSKA, ale przestrzegam przed hurraoptymizmem. Jak na moje : 60/40 Śląsk
-
Nawet gdyby to było możliwe i jakby ich los połączył to o żadnej grupie by nie było mowy. To jest dopiero III runda kwalifikacji. Potem jest IV i gdy tu się wygra, to wchodzi się do rozgrywek grupowych.
-
Doskonale wiem, że pisałeś o kibicach. Tych samych kibicach, którzy to w żaden sposób nie protestowali przeciwko swoim władzom, prezesom - SBkom! Odsyłam jeszcze raz do książki - "Twarze krakowskiej bezpieki" Tych samych kibicach, którzy wieszali i wymachiwali flagami GTS. Jakbyś COKOLWIEK wiedział na temat historii Cracovii zauważyłbyś, że najpierw padła propozycja ze strony milicji dla Cracovii. Na szczęście Prezes Żur powiedział im by poszukali szczęścia gdzie indziej. Od razu to szczęście znaleźli i zostali przyjęci z otwartymi rękoma na Reymonta. Gdzie wtedy byli kibice, ideowi przeciwnicy komunizmu? To co piszesz to nie dość że jest to hipokryzja, to jeszcze do tego zakłamywanie faktów. Oczywiście, faktem poza sporem jest to, że nasza subkultura kibicowska przeżywała złe czasy. Ale odpowiedz sobie na pytanie: Czemu nasi kibice (w tym mój ojciec) byli gnojeni, zawożeni na komisariaty (w tym na Posterunek Milicji na Reymonta!) i bici? Między innymi za Cracovię. Odpowiedz sobie także na pytanie: Którzy kibice będą mieli mocniejszą pozycję - Ci których drużyna gra w najwyższej klasie rozgrywkowej i która to jest pod patronatem władz czy też Ci, których ukochany klub tuła się po niższych ligach, ledwo wiążąc koniec z końcem i jeszcze mając w pamięci "wypięcie się" na Towarzyszy i Pana Władzę? Odpowiedź chyba jest oczywista, n'est pas?[br]Dopisany: 20 Lipiec 2011, 21:59_________________________________________________ O w pytę, Ty nie tylko nie znasz kompletnie historii Cracovii, ale i swojego własnego klubu! Błagam julo, piszesz takie brednie, że tego się czytać nie da, powaga. Wisła była milicyjna (miała Prezesa Milicjanta/SBka) przez 50 lat! 1949-1990 50 lat! To jest krótko!?!? Od 1967 roku do 1990 była GTSem. KRÓTKO!? Na koniec: Prezes Gruba (1985-1990). To on wydał rozkaz strzelania do górników w "Wujku". Dalszy komentarz chyba zbędny.
-
julo, proszę, nie pisz takich zdań jak to powyżej bo naprawdę tylko się kompromitujesz Swoją drogą polecam - "Twarze krakowskiej bezpieki" Prawdziwy poczet prezesów Wisły.
-
Ja je.bię - ale wstyd
-
Zdecydowanie nie zgadzam się z ostatnim zdaniem przytoczonego przez Ciebie fragmentu. Właśnie widać, że to kibice są głównym problemem, a policja po prostu "należycie wykonuje swoje obowiązki", o które to tak apelowali nasi rządzący.
-
Dla mnie większą sensacją jest porażka Chile z Wenezuelą. Chilijczycy byli moimi cichymi faworytami imprezy...
-
Miałeś rację. Magia Villara zrobiła swoje
-
GOOOOOOOOOOOOL!!!!! 2:0!!!!!![br]Dopisany: 17 Lipiec 2011, 23:42_________________________________________________Si!Si!Si!!!!! PARAGUAY!!!!!!!! Brasil va a casa!!!! Brazylia do domu!!!!!
-
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHA Todo lo tiempo: 1:0 Paraguay!!!!
-
GOL! 1:0 Paraguay!
-
Puta.... Barreto no ha marcado. 0:0[br]Dopisany: 17 Lipiec 2011, 23:38_________________________________________________VAAAAAAAAMOOOOSSSS JUSTO!!!!!!
-
Muy bien Elano! Muy bien!
-
w karnych marnie widze brazylijczyków :gwizdanie: Cholera wie. To zawsze loteria. Ja oczywiście kibicuję Paragwajowi. Gra tam jeden z moich ulubieńców - Nelson Haedo Valdez. Piłkarz zapierniczające całe 90 minut (w tym wypadku 120 ) wzdłuż i wszerz. Nieprawdopodobnie pracujący dla drużyny.
-
Wreszcie coś na temat piłki. Dobry mecz? Niestety praca i nie mogę oglądać. Brazylijczycy walą głową w mur. Świetny mecz bramkarza Paragwaju - Justo Villara.
-
Tak Ci dało w kość :naughty: ? Albo inaczej mówiąc - dało kopa :naughty: ? A może to nie wino :naughty: ? :decayed:
-
Napisałeś że większośc i zwyczajnie pierdo.lisz.... Piłem kiedyś wino z gościem - wszystkie wyjazdy, mecze u siebie, zadymy, bójki w imię białej gwiazdy... Co chcesz i jeszcze więcej, trochę sie naopowiadał... Ojciec lekarz, matka lekarz. Mówił że idzie do szkoły, a jechał na wyjazd to go później policja do domu odprowadzała. Rodzice nawet zamykali go w mieszkaniu to uciekał po balkonach... Kilka bloków dalej, osiedle obok. Absolwent histori - jeden z największych hool'sów Cracovii... Gdzie Ty tu masz rodziny patologiczne :?: Stadion i kibice to nie podwórko w Skawinie... Chyba nie ten temat... Udało nam się dowiedzieć, że mimo pojawiającego się wcześniej w spekulacjach wątku walk kibiców, prawdopodobnie sympatie piłkarskie nie miały żadnego znaczenia w tej sytuacji. - Nie ma podstaw, by twierdzić, że to było zabójstwo na tle kibicowskim. Według naszych ustaleń, nie doszło do żadnej wymiany zdań, która mogłaby o tym świadczyć - mówi Marek Korzonek z Powiatowej Komendy Policji w Krakowie. - Wszystko wskazuje na to, że było to zupełnie przypadkowe zdarzenie, a wszyscy uczestnicy zajścia - i sprawcy, i napadnięci - byli nietrzeźwi. staciłem do Ciebie resztki szacunku krakusie Nie rozumiem o co chodzi. Przecież to Chateau de Jarko rocznik 1950
-
No to 10% czy większość? Bo jest tu chyba różnica? Zrozum wreszcie - mają siłę przebicia, bo tylko to interesuje media. Taki TVN, Polsat czy inne GW ma gdzieś to, że na meczu np: Cracovia-Zagłębie był doping przez 90 minut, świetna choreografia, pełen sektor rodzinny itp. Ich interesuje to, jak margines przebierający się w barwy klubowe się tnie i zabija. MARGINES. Chodzi oto, żeby ten margines właśnie wynieść na piedestał i pokazać - tacy są właśnie kibice. Apropos barw klubowych - ironizowałem... Myślisz, że mieszkając już prawie 25 lat w Krakowie nie mam kumpli/przyjaciół/znajomych będących po innej niż ja stronie kibicowskiej barykady? Nie,nie - lepiej chyba jednak nie odpowiadaj...
-
Inspektor - ale koledzy mają dużo racji. Może czasami przesadzają, ale opisują jak wygląda sytuacja praktycznie w każdym klubie, każdej lidzie. Weźmy nawet na tapetę Barcelonę. Hoolsi są - może nie tak aktywni jak kiedyś, może nie uświadczysz ich na każdym meczu w dużej liczbie, ale na pewno są. Boixos Nois - polecam poczytać! Ultras - podobnie. Nie tak aktywni, w tym momencie w małej ilości (zresztą jest to domena tak zwanego "Modern Football" czyli swoistej "wymiany" kibiców), ale działają. Sektorówki u Was nie biorą się z niczego. Pikniki - w idei Modern Football to oni mają zapełniać stadion i tak się dzieje chociażby w FCB czy praktycznie każdym większym klubie w Europie. Szczególnie w liczących się ligach. Koledzy mają dużo racji - tego nie zobaczysz, nie usłyszysz w TV.
-
Skyliner, w 90% Twoich ostatnich postów piszesz wierutne bzdury. Chociażby apropos rodzin patologicznych - tego nawet nie ma sensu komentować, ale jednak spróbuję podać Ci przykład z życia: Wejdź sobie chłopie na galerię spotkań Wisły/Cracovii/Hutnika/Legii/Można wymieniać bez końca - powiedz ile z tych osób to patologia. Procent? Może mniej? Skąd Ty czerpiesz jakieś chore informacje? W takim razie nic, tylko uciekać z Krakowa, bo zapewne jakieś 50% mieszkańców woli tych albo tamtych. A przecież to wszystko patologia! Masz kolegów za Wisłą!?!?!?!? Legią!?!?!?!?! Nie mów... może nawet ktoś za Widzewem się znajdzie!?!?!?!?! I żyjecie ot tak, obok siebie!?!?!?!?! NIEWIARYGODNE!!!! Dam Ci przykłady, w które zapewne nie uwierzysz, ale trudno, zawsze warto spróbować: Jakieś 4-5 lat temu, przed meczem z ŁKSem zaplątał się samochód z Łodzianami wprost pod nasze kasy (a dokładnie pod nieistniejącą już Algę). Wiesz jak się skończyło? Tak, że nasi (w tym ja) praktycznie konwojowaliśmy to auto, żeby spokojnie sobie stanęło przy autokarze łodzian na parkingu dla kibiców gości. Warto dodać, że nasze stosunki z ŁKSem były co najwyżej neutralne, a i to stwierdzenie byłoby dosyć na wyrost. Ja z kolei, już po zerwaniu zgody z Koroną (wyjazd w tym sezonie) byłem w identycznej sytuacji. Koroniarze dokładni opisali mi drogę, jak dostać się pod sektor gości. Opowiadasz chłopie dyrdymały, nie mając pojęcia jak jest w rzeczywistości, a do tego łykasz jak pelikan ryby wszystko, co piszą/mówią jakże przychylne kibicom media takie jak GW/TVN.
-
Tak więc, najprawdopodobniej Wisła zagra z Litexem. Jak na moje, szanse 50:50.
-
Taki Litex i Slovan to jest +/- poziom Wisły. Maribor i Helsinki są ciutkę słabsi na papierze, natomiast zwycięzca rywalizacji Shamrock - Flora to jest poziom Skonto, więc dno + metr mułu. Reasumując: Szanse na rozgrywki grupowe LE są spore.
-
Bez przesady, jakby WKS awansował do fazy grupowej LE to już byłby wielki sukces. Apropos Wisły jeszcze, jak przejdą Skonto (niestety nie wyobrażam sobie żeby mogło być inaczej), to przy ewentualnym zwycięstwie w III rundzie el. LM już na pewno są przynajmniej w rozgrywkach grupowych LE. A to z pewnością byłby dla Białej Gwiazdy duży sukces. W awans do samych elitarnych rozgrywek kompletnie nie wierzę. Reasumując, moim zdaniem, jeśli Wisła przejdzie III rundę el. LM to będzie najdłużej grającym polskim zespołem w europejskich pucharach w tym sezonie.
-
Śląsk zagrał bardzo przyzwoicie. Na tle słabych Szkotów to wręcz bardzo dobrze. Wyglądało to dokładnie tak, jak mówiłem jakieś 2-3 tygodnie temu czyli że Śląsk absolutnie nie stoi na stracone pozycji, a ba, jest nawet faworytem (słowa sprzed kilku dni). Zdecydowanie zasłużone zwycięstwo.