Witam Panowie. Od jakiś 3-4 tygodni słychać stuki rano przy odpaleniu na zimnym silniku. Zawsze czekam te ok 2 minutki żeby rozgrzać silnik zanim ruszę i zauważyłem ten problem. Ciśnienie oleju bardzo dobre, ciśnienie na baniakach też w porządku i zawory raczej pracują dobrze, byłem już u kilku mechaników i każdy wyklucza popychacze. Przebieg 158.000, wykres na hamowni pokazał 148KM czyli ok. Mam kompletny nowy rozrząd BOSCH + Pompa. Ale niestety stwierdzili mi, że pompa wody jest wadliwa i to ona wariuje no to kupiłem nową z firmy INA (Bosch do śmietnika) I niestety kosztowało mnie to 300zł z robocizną a samochód dalej puka niestety. Dużo jeżdżę teraz i nie chciał bym gdzieć w polu, żeby mi się coś urwało. Aha w samochodzie jest wlany olej niestety ale Castrol 10W40, nie wincie mnie za to, no ale błąd mój, że mechanika nie dopilnowałem ale myśle, że nie jet to przyczyną bo na tym oleju jest tylko przejechane ok 5000Km tak, że wydaje mi sie, że nie jest to przyczyną tego stukania, Wcześniej był Lany MOBIL 1.
Jakieś porady na święta?
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt:)