Jestem po "regeneracji" zacisku i wymianie łożyska.
Nie było tak tragicznie jak mówił Dev, czyli łożysko rozwalone (nie było tragedii, a smar był nadal) zacisk do kompletnej regeneracji i że tłoczek trzeba będzie wykręcać kluczem francuskim.
wyszedł bez najmniejszego problemu 'kręcąc' dzwignią od ręcznego. żadna uszczelka nie była stopiona czy cokolwiek, jedynie gumowa osłona tłoczka była rozerwana całkiem, ale tłoczek nie był skorodowany. gładź była nadal.
wymieniłem mu wszystkie elementy gumowe, oraz nowy tłoczek. Ale okazało się po założeniu zacisku i wciśnięciu pedału hamulca że płyn wycieka na zewnątrz z tyłu koło mechanizmu ręcznego. Czyli ponowne rozkręcanie, rozbieranie zacisku a winowajcą okazała się mała uszczelka uszczelniająca mechanizm ręcznego z tyłu. W zakupionym zestawie naprawczym była delikatnie mniejsza niż ori
zobaczymy co się teraz będzie działo, mam nadzieje że będzie już ok. pozostała mi tylko wymiana płynu, i gdzieś lekko chyba sie zapowietrzył układ.
jedynie musiałem lekko ztuningować szczypce do pierścieni segera