Dwie opcje.
Oddać w ramach reklamacji ( marne szanse bo auto oglądałeś i nie miej pretensji teraz).
Przemalować elementy najbardziej różniące się od reszty.
Sorry, ale widziały gały co brały.
Nie chcę być złośliwy ale zakup na strzała tak się kończy.
Ewentualnie wosk koloryzujący na jaśniejsze elementy i może publikę oszukasz.
To tyle w temacie wyglądu.
Jak auto technicznie w dobrym stanie, bez wad ukrytych to jeździć, nie myć za często i będzie długo służyć.
Lakierowanie można odłożyć na inny termin, chyba że blachary w twojej wsi na odcień lakieru przewrażliwione, wtedy nici z pukania.