Taka nasza polska kultura.
Wystarczy pojechać np. do Niemiec lub Szwajcarii.
Człowiek uczy się poszanowania innego użytkownika drogi.
Prosty przykład.
Wieś w Niemczech, wąska główna uliczka,niemas wstrzymuje ruch bo mu się otwiera wąska brama na malutki podwórek.Wszyscy cierpliwie czekają, nikt nie trąbi i nie wyzywa.
Czemu ???
A bo za chwilę będą robić to samo by zaparkować u siebie w podwórzu.
Daleko nam do tego.
Już sama uprzejmość spowodowała by o 70% mniej stłuczek.