No to może i teraz obieg ma wszystko, tyle że znowu przestało grzać po przegazowaniu audiczki Skoro nagrzewnica w tych samochodach to rodzaj odstojnika wszelkiego syfu z układu, tooo...jakby skonstruować coś właśnie jak odstojnik w kształcie pojemniczka, zakładanego jako przelotówka na wąż wejsciowy do nagrzewnicy, a samą nagrzewnicę? Całość filtrowałoby sitko, które można by kontrolować (i cały dół pojemnika) co przejazd większy i po prostu czyścić? Prościej, bo nie trzeba płukać, ściągać, bawić się, tylko jak z filtrem oleju wielokrotnego uzytku Tylko będę w domu to pomyslę z czego to można zrobic :>