Skocz do zawartości

Grzegorz76

Pasjonat
  • Postów

    801
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzegorz76

  1. Dzięki wielkie Kurczątko, wygląda na to, że wszystko jest ok. Idealnie jak na wykresie 3200/min i moment leci na pysk Jednakowoż przydała by się wizyta na hamowni i myślę również o jakimś dobrym magiku, żeby troszeczkę poprawił ten wykres w granicach rozsądku.
  2. Witam, ma ktoś może fabryczny wykres mocy i momentu dla mojego silnika? Pytam ponieważ wydaje mi się, że brakuje mi momentu powyżej 3000-3200/min. Podczas przyspieszania auto ciągnie mocno od ok 2 do 3.2k/min, potem jest wg mnie zbyt gwałtowny spadek momentu. Rozumiem, że moment wtedy maleje ale chyba nie w tak drastyczny sposób. Tak jakby powyżej 3.2 było odcięcie..., auto przestaje praktycznie przyspieszać. Pozdrawiam Ps. Tutaj są logi --> http://www.a4-klub.pl/smf/b5_akn_logi_koncowe_strona_iii_prosze_o_analize-t38590.30.html
  3. Ok, dzięki Panowie
  4. nie tylko te sa syntetyczne. jednak trzeba zwrocic uwage czy olej jest okreslany jako 100% syntetyczny czy jako wykonany z uzyciem syntetycznej technologii lub tez hydrokrakowany. Ano tak, chodziło mi o to, że te oleje to full syntetyki.A na jakim Ty jeździsz Musashi? Bo ja pytałem w sklepach o ten Motul ale nigdzie go nie ma, nawet nie sprowadzają... Albo może mi polecisz jakiś dobry olej? i skąd go najlepiej kupić...
  5. Słuchaj, skąd ta nieufność, może naprawdę koleś sprowadza te oleje i robi na tym interes. A gdzie ma szukać zbytu na początku jak nie na allegro? Poza tym ta aukcja cieszy się dużym zainteresowaniem. Facet jest "super sprzedawcą" nie ma ani jednego negatywu. Poza tym na zdjęciach widać że to jakaś mała firemka a nie jednoosobowy ktosiek. Ja jestem skłonny zaufać.. Myślisz, że w polskich sklepach są oryginalne oleje?, prędzej tam Cię oszukają i to po 2krotnie droższej cenie. No chyba, że kogoś stać na wymianę w serwisie chociaż też już im nie ufam bo raz mi wlali stary płyn wspomagania, zlany w syfiastą rynienkę. Poza tym bardziej wierzę firmie Castrol niż firmie Motul, którą to nazwę słyszę 1 raz w życiu. Ktoś napisał na forum, że jakiś Motul najlepszy i wszyscy jak raz go polecają To jest dla mnie niezrozumiałe. Oczywiście nie neguję gościa, który go poleca, być może to dobry olej ale... jw. nigdy nie pisalem ze Motul jest jedynym dobrym olejem, i nikt inny tutaj tego nie pisal!!!!!!! proponuje najpierw poczytac a pozniej sie wypowiadac o stereotypowosci jestem wrogiem zakupow olejow z niepewnych zrodel. obojetnie czy jest to castrol czy motul czy czekolada wedla. byc moze olej rozprowadzany przez sprzedawce z allegro jest ok. byc moze tak ale tzn ze ktos z nas ma obejrzec fotografie zamieszczona na aukcji allegro i powiedziec kupuj stary olej jest oryginalny? :doh1: jezeli ktos tutaj poleci, zeby smialo kupowac a okaze sie ze to olej jadalny i skutkiem tego silnik zostanie uszkodzony, bedzie mial sluszne pretensje do forum jako zrodla informacji i wiedzy. tutaj polecamy tylko sprawdzone rozwiazania czy produkty. stad jak to okreslacie stereotypowosc odpowiedzi. nt olejow wypowiadalismy sie nie raz, i trudno oczekiwac rewolucji w temacie, zdanie wielu z nas jest znane, jezeli ktos chce oszczedzac moze kupowac olej nawet na straganie u chinczykow. nieznajomosc firmy Motul jako producenta nie swiadczy, ze to nieznana firma... nie wszyscy wydaja miliardy na reklame, nie wszyscy musza wydawac.... mojej wypowiedzi oczywiscie mozna zarzucic stereotypowosc, ale przynajmniej nikt mi nie zarzuci, ze przeze mnie ktos szostal narazony na straty... [br]Dopisany: 30 Listopad 2008, 11:48_________________________________________________ 34-38 EU Witam. Nie chciałem podważać Twoich kompetencji w sprawie znajomości olejów. To co napisałem to tylko moja subiektywna opinia Trochę wczoraj poczytałem o olejach i przyznaję się, byłem w błędzie. Castrol to jednak nie jest dobry wybór ponieważ z tego co czytałem nie jest to olej w pełni syntetyczny. Z tego co się dowiedziałem jedyne w pełni syntetyczne oleje silnikowe to oleje firm Mobil 1 - podobno najlepszy ale też drogi. Facet, na którego opinii się opieram, chwali również Liqui Moly - jest tańszy, ale w podobnej specyfikacji do Mobil 1, Motul oraz ewentualnie Valvoline. Reszta to oleje mineralne z syntetycznymi dodatkami. A co do kupna przez internet, no cóż, ja jestem zdania, że nie wszyscy ludzie to świnie, którzy tylko czekają, żeby nas oszukać dla własnego zysku. Przynajmniej taką mam nadzieję Polecam to opracowanie po którego przeczytaniu juz wiem co w "trawie piszczy" - http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf Pozdrawiam Musashi
  6. Słuchaj, skąd ta nieufność, może naprawdę koleś sprowadza te oleje i robi na tym interes. A gdzie ma szukać zbytu na początku jak nie na allegro? Poza tym ta aukcja cieszy się dużym zainteresowaniem. Facet jest "super sprzedawcą" nie ma ani jednego negatywu. Poza tym na zdjęciach widać że to jakaś mała firemka a nie jednoosobowy ktosiek. Ja jestem skłonny zaufać.. Myślisz, że w polskich sklepach są oryginalne oleje?, prędzej tam Cię oszukają i to po 2krotnie droższej cenie. No chyba, że kogoś stać na wymianę w serwisie chociaż też już im nie ufam bo raz mi wlali stary płyn wspomagania, zlany w syfiastą rynienkę. Poza tym bardziej wierzę firmie Castrol niż firmie Motul, którą to nazwę słyszę 1 raz w życiu. Ktoś napisał na forum, że jakiś Motul najlepszy i wszyscy jak raz go polecają To jest dla mnie niezrozumiałe. Oczywiście nie neguję gościa, który go poleca, być może to dobry olej ale... jw.
  7. Zobacz to... - http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t46388.0.html;highlight=syk+spod - czy to mniej więcej to samo co u Ciebie? Takie dziwne syczenie.
  8. Dołączam się do pytania bo też mam zamiar zamówić ten olej.
  9. Jeżeli to jest coś w rodzaju syczenia to nie jest to wina układu klimatyzacji tylko układu wspomagania kierownicy. Zobacz czy jak przekręcisz kierownicą to syk cichnie. Jeżeli tak to albo płyn do wymiany albo pompa. Ja mam ten sam problem, dziwny syk spod zegarów. Na początku też myślałem, że to klima ale syk jest też gdy klima nie działa. Zamówiłem już pompę i będę wymieniał. Jeżeli masz ten sam problem to dam znać czy pomogło.
  10. Który olej byście mi polecili Panowie? Obydwa to 5W/40 z tym, że Magnatec spełnia normę 505.00 a Edge 505.01 ? Czy to jest różnica? W zasadzie zgodnie z normą powinien być 505.00 ale czy można wlać ten 505.01, może będzie lepszy?
  11. Ostatnio tam nie zaglądałem ale wydaje mi się, że głośniki da się wymienić od strony bagażnika..
  12. Wymieniłem płyn wspomagania i trochę ucichło ale za to wspomaganie słabnie jak przkręcę kilka razy kierownicą. Chyba trzeba kupić nową pompę wspomagania..
  13. No ja bym chciał ufać, tylko po zalaniu Febi 06162 na wolnych obrotach nie da się kręcić kierownicą..., czyżby pompa już nie dawał rady?[br]Dopisany: 16 Listopad 2008, 16:24_________________________________________________Nie wiem co jest, wspomaganie niby działa z tym, że... jak pokręce kierownicą prawo lewo kilka razy to wspomaganie słabnie do tego stopnia, że trudno jest kręcić kierownicą. Zostawię na jakiś czas to znowu działa.., pokręcę, słabnie. Czy to pompa już do wymiany czy przewody zapchane..., jaka może być tego przyczyna koledzy? Jeszcze jak jadę do pal licho tak nie przeszkadza ale najgorzej gdzieś na parkingu przed sklepem, morduję się żeby zrobić kilka manewrów.
  14. Więc tak, u mnie na początku nie było słychać wcale wiskozy do momentu aż padło. Spięło się na sztywno, wymieniłem. Po wymianie i przygazowaniu wiskoza huczy. Na zimnym silniku mniej ale jak się nagrzeje to ostro daje..., huczy ostro Pozdrawiam
  15. Jakich eksperymentach? Jeszcze nic nie zrobiłem Nie wlewałem syntetyka...
  16. A no racjaa , Zapomniałem, że na zbiorniczku jest napisane, że tylko minerał
  17. Hmmm... Byłem na stronie FEBI bilstein. Wg tamtej strony płyn do wspomagania mineralny FEBI 06162 jest stosowany w BMW, natomiast FEBI 06161 jest płynem syntetycznym i jest stosowany w Audi. Jeszcze jedno, do niedawna płyn FEBI 06161 miał kolor żółty ale, jak znalazłem w internecie, teraz ma kolor zielony. Więc mam zalany zły płyn?, bo wszystko wskazuje na to, że powinien być zalany syntetyczny FEBI 6161. Co Wy na to Panowie? Jeszcze jedno, czy olej syntetyczny jest bardziej gęsty od mineralnego? [br]Dopisany: 15 Listopad 2008, 02:31_________________________________________________Dadam, żeby nie trzeba było czytać całości, że auto kupiłem z płynem czerwonym mineralnym. Ale słychać było syk spod deski. Wymieniłem na zielony mineralny FEBI 06162 i było jeszcze gorzej. Wkurzony kupiłem czerwony Orlenowski tani mineralny i jest prawie dobrze, chociaż nadal cicho syczy.
  18. A Ty na jakim jeździsz?, masz kawał silnika więc przód swoje waży, podobnie jak u mnie.
  19. Pewnie tak, auto ma swoje lata. Ale ja bym na jedną rzecz jeszcze zwrócił uwagę. Nie popadajmy w panikę, czerwony czy zielony jeden huk, ważne żeby nie mylić mineralnego z syntetykiem. A czy on zielony czy czerwony, jeżeli nie różnią się za bardzo gęstością to jestem pewien, że nic złego się nie stanie. Oczywiście, najlepiej jest wlać oryginalny, taki jak być powinien i tak zrobię jak radzisz. Pojadę do ASO się zapytam. Dzięki za radę i pozdrawiam
  20. No dobra..., wszystko fajnie. Powinien być zielony mineralny ale na pewno nie Febi 6162, który podobno był oryginalnie zalewany. Ponieważ, pompa wyła a na wolnych obrotach nie dało się kręcić kierownicą... Ok, zielony powinien być, tylko jaki?
  21. Mylicie się panowie, są zielone mineralne i syntetyczne. Zielony FEBI 6162 jest płynem mineralnym. Nie uważacie mnie chyba za takiego idiotę, że nie wiedziałbym jaki płyn mam wlewać? Na zbiorniczku zresztą jak byk, że można lać tylko mileralny. Oj, chłopaki, chłopaki [br]Dopisany: 13 Listopad 2008, 21:31_________________________________________________A napisałem to wszystko bo AKNy oryginalnie są zalewane płynem zielonym mineralnym. Zresztą widać po zakrętce, jest zielona... Ale akurat FEBI-6162 nie sprawdza się w tym przypadku. [br]Dopisany: 13 Listopad 2008, 21:35_________________________________________________M3I no właśnie potrzeba chyba płynu o większej gęstości. Tylko jaki? Ja myślałem, że ten Febi6162 będzie bardziej gęsty od tego czerwonego a tu skucha. Jeżeli ktoś może doradzić, który płyn byłby właściwy, chodzi mi o płyn o większej gęstości.? [br]Dopisany: 13 Listopad 2008, 21:41_________________________________________________Bo ten syk, tak mi się wydaje wynika ze zbyt małej gęstości płynu, bo jak kręcę kierownicą i układ dostaje ciśnienia to wszystko cichnie. A kiedy kierownica stoi, to ciśnienie spada, tym samym słychać przepływ płynu - syczenie.[br]Dopisany: 13 Listopad 2008, 21:46_________________________________________________Ten Orlenowski to też mineralny...
  22. Więc tak. Od dłuższego czasu dobiegał mnie spod deski rozdzielczej syk pochodzący z układu wspomagania. Syczało tylko gdy kierownica stała w miejscu. Gdy kręciłem syk zanikał. Jeszcze na wolnych obrotach ciężko się kręciło kierownicą. Poradzono mi, żeby wymienił płyn wspomagania. Nie byłem pewien czy to wina płynu więc kupiłem za 15zł jakiś Orlenowski czerwony - do skrzyń automatycznych jak również do układu wspomagania. (Zalany był też czerwony ale wyglądał już fatalnie) Procedura pozbycia się starego płynu wyglądała następująco. Wyciągnąłem strzykawką cały płyn ze zbiorniczka, uruchomiłem silnik włączając obwód i wyciągnąłem resztę pomalutku aż do końca. Nie pozbędziemy się w ten sposób całego płynu ale jakieś 95%. A do tego metoda jest łatwiejsza niż zdejmowanie przewodów, tym bardziej, że w AKN nie ma dostępu do tych przewodów(ciasno jak cholera). Zalałem nowy płyn prawie pod korek, włączyłem silnik. Wciągnęło całą zawartość momentalnie, nie wyłączając silnika dolać płynu do połowy zbiorniczka. Nie przejmować się wyjącą pompą wspomagania. Kręcić kierownicą w prawo i w lewo do oporu. Nie przytrzymywać na max skręconych, tylko płynnie, prawo lewo, prawo, lewo. Będziemy słyszeć, że pompa zacznie cichnąć. Wyłączyć silnik. W zbiorniczku pojawi się piana, oznaczająca, że układ cały czas ma w sobie powietrze. Poczekać aż płyn się wyklaruje. Włączyć silnik, kręcić prawo, lewo kilka razy jak wyżej. Wyłączyć silnik, poczekać znowu aż się płyn wyklaruje. Kilkukrotnie powtarzać zabieg aż zauważymy, że w zbiorniczku nie pojawia się pianka. Zakręcić korek. I styka. Niestety, syczenie nie zniknęło.. ale jest dużo, dużo lepiej. Syk nie jest już dokuczliwy, w zasadzie prawie go nie słychać. Kręcenie kierownicą na wolnych obrotach też nie sprawia już problemu. Jaki wniosek? Nie ma co się kosztować na drogie płyny... dlaczego? Już mówię. Zalanie tym tanim płynem traktowałem jak element przejściowy, w celu wyczyszczenia całego układu. Docelowo miałem zalać płynem zielonym FEBI- 6162. I tak też zrobiłem... zalałem układ, odpowietrzyłem i co? Syczało jeszcze głośniej niż na początku, słuchać było pompę na skręconych kołach - wyła, na dodatek miałem problemy z ruszeniem kierownicą na wolnych obrotach. Zdegustowany, wywaliłem zielony i zalałem czerwonym tanim orlenowskim i wszystko działa o niebo lepiej. POzdrawiam
  23. Wiem, wiem tylko mam pękniętą maskownice głośnika... i licho to wygląda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...