Wiem, że posypią się gromy że SONAR to syf itd i macie rację - dostałem je za free, w zamian za moje wypalone żółte i brzydkie H4 i nie żałuje zamiany, a kasy na kolejną wymiane najnormalniej mi szkoda
Więc problem jest taki: lampki sa podpięte ładnie sie wkomponowały wszystkie mocowania ok, drogowe wiadomo do poprawy. Silniczki z H4 też weszły ale z mega oporem tak jakby za krótkie były te trzpienie... ale weszły i działają, problem pojawia się po zapaleniu silnika i w czasie jazdy, lampy drżą, jest pewne że drżą w środku a nie całe lampy, podejrzewam że to wina silniczków albo wada fabryczna bo w czasniej tego nie było.
PYTANIA:
Powiedzcie mi co może być przyczyną drżenia i jak to dokładnie sprawdzic?
Czym róznią się wiadome silniki od Punto od ori z przed liftu? (długość tego trzpienia? wielkość "kulki"?)
PS. Po opuszczeniu lamp pokrętłem na sam dół drżenie ustępuje....