chris061

Dzięki wielkie, podpowiedzi nakierowały mnie do dalszej diagnozy pod tym kątem, co się opłaciło. Ale objawy identyczne jak walnięta sonda lub przepływomierz Co do SAI to już tego nie naprawie więc odpuszczam. Kolego Grubcio1980 pewnie masz rację, że wywalono te elementy łącznie z katalizatorem. W czwartek jestem umówiony na regulacje gazu. Jestem ciekawy jakie logi po tym wyjdą

Dzięki kolego, a powiedz mi jeżeli mam kata to co powinienem zrobić ? Rura do tego SAI kosztuje 140 zł, tylko nie mogę znaleźć schematu, gdzie to powinno być podłączone ? Co do objawów: Po ostatnim czyszczeniu przepływki i dokładnym zaklejeniu tego otworu samochód odzyskał moc i brak falowania. Jestem zaskoczony, że po pierwszym dniu była poprawa, lecz jeszcze miał jakieś zamuły/szarpnięcia przy pedale w podłodze - czasami czuje, że przy dużej prędkości prędkościomierz ledwo się podnosi ,a słuchać ryk sinika (powyżej 140), takie osłabienie. Dziś z rana szedł jak burza, może po czyszczeniu przepływki sytuacja się normuje ?. Wykonam na dniach jeszcze dodatkowe logi. W sumie obeszło się bez mechanika, mimo wszystko postawie samochód na przegląd gazu, po wymianie świec.

Witam, dalej walczę z problemem. Miałem odpuścić i czekać na mechanika aż do wczoraj kiedy to nie mogłem już odpalić samochodu. Odpalił i zgasł. Jak by odcinalo paliwo. Za 15 razem udało się odpalić Ale ciężko było ruszyć, dysił się i strzelał. Postanowiłem oczyścić przepływomierz specjalnym środkiem. Dodatkowo znalazłem miejsce w obudowie filtra powietrza, gdzie otwór był zaklejony, chyba niestarannie. Okleiłem dodatkowo taśmą izolacyjna żeby nie łapał lewego powietrza. Poskładałem i odpala elegancko i obroty nie falują. Ale z rana gdy chce ruszyć szybciej, to czasami potrafi się dławic. Ogólnie po testowaniu uzyskał lepszą moc i brak porannego falowania. Nie jestem pewien czy pomogło oklejanie tego otworu taśmą czy czyszczenie przeplywomierza hm Może ktoś pomoże z tym otworem w obudowie filtra powietrza jak to powinno wyglądać w oryginale?. Z tego co wiem powinna tu być rura podobna do spiro. Tylko gdzie ona powinna być podłączona?

Dziś dostałem się do pompy paliwa. Wyczyscilem trochę syfu, za dużo nie było. Niestety mechanicy nie mieli czasu aby sprawdzić ciśnienie na pompie. Ogólnie bez postępów. Nic to nie dało. Sprawdziłem jeszcze nieszczelności, w silniku pryskajac środkiem na elementy dolotu, ale nic to nie wykazało. Wychodzi na to że nie ma nieszczelności ? Ogólnie na benzynie gaśnie i faluje z rana. W trasie szarpanie czuć i brak mocy. Na LPG spadek mocy i dziś też lekko szarpalo przy przyspieszeniu. Dziś kolega mi powiedział że to przepływomierz, bo jak odpialem wtyczkę przy uruchomionym silniku to nie było żadnej reakcji. Czy to ma sens ? Vag nie pokazuje żadnych błędów.

Wykonałem logi na postoju/na obrotach 1500-6000 LPG i PB. Ogólnie z rana jest już ok, w między czasie wymieniłem świece na irydowe, muszę teraz instalację LPG dać do regulacji. Niestety odczuwalny brak mocy i przerywanie na benzynie. Jak dodaje gazu w podłogę to dławi się na benzynie, na LPG nie ma szarpania, tylko odczuwalny spadek mocy. Rozkładam ręce, może dodatkowo pompa paliwa siada ? cyt: Na czwartek jestem ustawiony na regulację gazu - niech wyregulują i sprawdzą nieszczelności. LOG-01-002-032-033 postoj PB new.csv LOG-01-002-032-033 postoj na LPG.csv LOG-01-002-032-033 na obrotach LPG new.csv LOG-01-002-032-033 na obrotach PB new.csv

Dziś udało się wyczyścić przepustnice. Efekt bardzo dobry, po kilku godzinnym postoju zostały jescze lekkie falowania przez kilka sekund. Jutro sprawdze jak po nocy. Jakoś dalej mocy nie czuje. Ma jakby spóźniona reakcję, muli a później jakoś idzie. Szukam dalej. Dziś nie dałem już rady zrobić logów po tym zabiegu, ale na dniach wrzucę jak wyszło. Dzięki za pomoc.

Jeszcze chciałem się zapytać. Znalazłem jakiś otwór przy kolektorze. Wygląda na fabryczny, ale nie jestem pewien co to jest, może przez to łapie lewe powietrze ?

Dziś sprawdzę wszystko dokładnie i odezwę się.

Dzięki kolego za szybką odpowiedź. Jak wykonałem logi to samochód przerywał i nie chciał iść jak nigdy dotąd. Ostatnio błędy jakie kasowałem były związane z katalizatorem i i wypadaniem zapłonu na cyl 1. Ogólnie sprawdzałem teraz świece i zauważyłem nalot jasny szary. Poczytałem że to jest spowodowane zbyt ubogą mieszanką. To były logi na benzynie. Na LPG idzie dużo lepiej, lecz nie czuje mocy 130 km w tym samochodzie. Dziś wykonam test kolejny raz i zobaczę jakie wyjdą logi.

Witam wszystkich w załączeniu przesyłam logi z ostatniego pomiaru bloków. Niestety logi z rozszerzeniem csv. Wykonałem logi dynamiczne przy obrotach 1560 - 6200. Jeżeli mógł by ktoś spojrzeć swoim fachowym okiem i powiedzieć czy widzi coś tam dziwnego będę wdzięczny. Ogólnie Z tego co odczytałem to przepływomierz pokazuje dobre wartości gdyż przy obrotach 6200 rpm - 104,75 g/s. Z rana przy odpalaniu dalej obroty falują, a nawet czasami auto potrafi zgasnąć. Po wymianie 2 cewki i 4 świece oraz filtr paliwa. Może pompa paliwa się kończy ? ktoś wie jak sprawdzić vagiem ? LOG-01-001-002-033.csv

Ktoś poradził sobie z problemem ?

Witam, poradziłeś sobie z tym problemem ? U mnie jest podobnie, bo obroty falują ok minuty po czym jest ok. Tylko na zimnym silniku. Mam to od momentu zalania świec olejem poprzez uszkodzoną uszczelkę pokrywy zaworów. Niby wyczyściłem wszystko i wysuszyłem, ale objawy pozostały. W lato zauważyłem że łapie lewe powietrze przez filtr powietrza (był tam otwór zaślepiony taśmą, która się odkleiła - zakleiłem na nowo i objawy przeszły natychmiastowo). Miałem spokój pół roku po czym teraz objawy powróciły na jesień. Wymieniłem tylko jedną cewkę na nową i nie wiem czy iść w tym kierunku dalej ? Ma ktoś jakieś pomysły ? Aktualizacja: Problem rozwiązany, pomogło czyszczenie przepływomierza i uszczelnienie ponowne otworu po SAI w obudowie filtra powietrza.

Zauważyłem, że właśnie przy niższych temperaturach jest gorzej. Sprawdzałem przepływomierz VAgiem i wskazywał ok 105 g/s, więc przyjąłem, że jest ok. Dziwny objaw, bo ani to samochód przez 2 minuty się nie rozgrzeje, ani to co innego. A jak tam praca silnika na LPG TomOskroba ? u mnie po awarii uszczelki pod pokrywą zaworów i kiedy zalało mi świece olejem, wymieniłem świece i jedną cewkę bo było przebicie. Fachowcy do teraz nie mogą wyregulować LPG i puki 90 stopni nie osiągnie to trzeba uważać przy ruszaniu bo szarpie.

Mam ten sam problem co kolega wyżej, czyli po ruszeniu na zimnym silniku zaczyna dławić się/szarpać. po ok 2 minutach problem znika. Najlepiej jest jak z 2 minuty chodzi na wolnych obrotach i dopiero ruszę. Filtr paliwa wymieniony z 1,5 roku temu. Wymienione świece. Powiem, że na przeglądzie gazu gość wspominał coś o lewym powietrzu. VAG nie nie pokazuje. Ktoś może wie co może być przyczyną tego ?

Sorki nie patrzyłem logów bo nie mogę tego otworzyć. Ogólnie z tego co wiem, A4 B6 miało problem z komunikacją czyli sterowaniem LPG (współpracą ECU i LPG). DLa kolegi co chwila wyskakiwały błędy a niby nic nie było. W końcu sprzedał swoją audi.

Wydaje mi się, że trzeba zwrócić uwagę na instalacje LPG. Z tego co wiem w tych modelach jest problem z instalacją LPG, a dokładnie komunikacji LPG z ECU auta. Ja do swojej montowałem STAG 4 i wziąłem droższą wersję, nie mam żadnych problemów od prawie 2 lat. Mogę się mylić, ale myślę że warto to wziąć pod uwagę. Pozdrawiam

Odświeżę temat Mam taki problem, że po awarii uszczelki pod pokrywą zaworów w mojej ALT miałem zalane świece i cewki olejem. Objawy są takie, że z rana przez jakieś 30-60 sekund falują obroty i ciężko wtedy ruszyć bo dławi się i gaśnie. Jak cieply to idealnie się zachowuje. Wykonałem czyszczenie naftą, okazało się że nie pomogło. To wymieniłem świece na jednoelektrodowe (miałem 3 elektrodowe). Niestety nie pomogło, dalej to samo. Sprawdziłem Vagiem to pokazało błędy na wszystkich 4 cylindrach, ale zauważyłem że na dwóch cewkach w środku jest jakieś czarne jak by wypalone, być może cewki siadły ? Ktoś pomoże ? Aktualizacja Problem rozwiązany wymienione nowe cewki, które były zalane olejem i oczywiście nowe świece. Dodatkowo Czyszczenie przepływomierza i usunięcie nieszczelności po SAI w obuwie filtra powietrza.

Wydaje mi się że Podmienić. Jak nie pomoże to w sumie opony mogą być wadliwe bo znajomy spotkał się z takim problemem. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Ok sprawdzę logi w trasie. Dzięki za pomoc. A nie wiesz skąd by wziął się olej na świecy? Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka Już wiem skąd olej się wziął. Poszła uszczelka pod pokrywą zaworów. Dziś wymieniłem i narazie nic nie cieknie. Zobaczymy jak jutro odpali, bo dziś odpaliłem za 5 razem. Możliwe że olej zalal cewki i z tąd przebicie jest? Jak jest ciepły to problemu nie ma, pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka Trochę pomogło płukanie cewek z oleju i oczywiście sama wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów. Ogólnie dobrze chodzi, ale czasem rano obroty zaszaleja. Widocznie jeszcze jakieś przebicie jest Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Niedługo czeka mnie druga strona to skorzystam z porady, bo jak sobie przypomnę odkręcanie to aż mnie..... Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Zgadzam się z przedmówcą. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Przeżyłem wymianę górnych wahaczy skończyło się wymianą zwrotnicy. Cięcie nic nie dało bo i tak wybić nie szło skończyło sje na uszkodzeniu. Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Na postoju zrobiłem gazowanie. Teraz z ciekawości zabrałem się za sprawdzenie świecy i okazało się że po wyjęciu cewki świece są w oleju, tyle że górna część świecy czyli powyżej gwintu. Nie bardzo wiem skąd tam olej się wziął.

Zrobiłem logi i wychodzi na to, że wszystko jest ok. hm A nierówna praca na zimnym silniku dalej. Luknie ktoś na logi? http://vaglog.pl/log_273582.html http://vaglog.pl/log_273583.html