marhew

ja dziś będę działał i zobaczymy czy będzie jakiś efekt. Krzysiekvtec a masz oryginalna puche czy stożek na końcu?

A czy u Ciebie, też było tak, że buczało na postoju po wkręceniu na luzie powyżej tych 2500 rpm? Ja jak wiesz mam identyczny problem, auto również ze Szwecji ( nie wiem czy ma to znaczenie jakiekolwiek) i zasys filtra rozwiązany identycznie jak u Ciebie. Tak czy inaczej jutro robię identyczny patent i zobaczymy! Mnie tak okropnie irytuje to buczenie, że staram się nie wkręcać auta powyżej 3 tys... Jak ktoś ma lub miał podobną sytuację, doskonale wie jak "cudownie" się z tym jeździ.

Ja również walczę z buczeniem i generalnie ostatnio słyszałem jedną ciekawostkę, że mogą być stwardniałe podwieszki tłumika- od tego zacznę. A czy np łącznik elastyczny w układzie wydechowym może mieć taki objaw? Niby wizualnie jest szczelny.. ale już brakuje mi pomysłów na ten samochód ;/

odkopię temat, bo nie chcę zakładać nowego, czy oprócz oznaczeń, fizycznie jest różnica między 8E0199382J a 8E0199382B tak samo między 8E0199379AD, 8E0199379B, 8E0199379D? Chodzi o to, że dostępność jest zdecydowanie większa na rynku wtórnym a te poduszki tak samo występowały w 1.8t

Kolego bardzo dziękuję! Bałem się zdjąć ten kołnierz, bo nie chciałem uszkodzić sprysku.Teraz już na 100% wiem co i jak. Jeszcze raz dziękuję

Czyli co, rwać ten plastikowy okrągły kołnierz i pod nim ma być zawleczka?

Nie chcę zakładać nowego tematu, więc piszę tutaj. Czy ktoś ma sposób jak zdjąć dyszę taka jak wyżej? U mnie w B6 nie ma żadnej zawleczki jak pokazano w poprzednim poście. Spryski są zapchane, wysuwają się i na tym koniec. Wygląda na to, że jedyne rozwiązanie do demontaż końcówek i czyszczenie... Chyba że ma ktoś inny sposób i pomysł. Dodam, że kompresorem też nic nie puściło.

Szczelność sprawdzana kilka razy, dmuchane ponad 1 bar i oprocz bulgotania oleju wszystko ok. Dv wymieniony rok temu na nowy z ASO 710N Wrzucam logi po zmianie przepływki 002,020 http://vaglog.pl/log_241069.html 115,118 http://vaglog.pl/log_241070.html 002,033 http://vaglog.pl/log_241071.html Blok 020 idealnie, przepływ zwiększył się o +10 g/s, jednak to nadal za mało- doładowanie dalej niskie i dodatkowo sterownik wyrzucił błąd: 16683 - Boost Pressure Regulation: Control Range Not Reached P0299 - 002 - Lower Limit Exceeded Problem prawdopodobnie rozwiązany. Przyczyna- wadliwe działanie N75. Po wymianie na inny wróciło doładowanie a zarazem i przepływ: 115,118 http://vaglog.pl/log_241321.html 002.033 http://vaglog.pl/log_241322.html

Błędy kasowane, filtr ma jakies 3 tys km. Dzis przeloze przeplywke i zobaczymy co z przeplywem. Martwi mnie tylko to dziwne zachowanie N75

Witam, czy mógłby ktoś zerknąć na logi? Dla mnie nieco dziwna sytuacja, bo N75 zbija doładowanie nie próbuje go podnieść, mimo że turbinie na wyższych obrotach brakuje ponad 0.1-0,15 bara. W dodatku nieco słaby przepływ wychodzi. Co można z tym zrobić? PB98 002,033 http://vaglog.pl/log_241030.html 115,118 http://vaglog.pl/log_241033.html 003,020 http://vaglog.pl/log_241034.html i ciekawostka, na LPG kanał 020 idalnie http://vaglog.pl/log_241035.html Za wszystkie uwagi i sugestie bardzo dziękuję!

No to nie wiem jakim cudem to przeoczyłem, bo wpisywałem w szukajke na milion sposobów Tak czy inaczej bardzo dziękuję za podrzucenie tematu, Jakimś cudem sam wcześniej już dokopałem się w internetach, że termistor to NTC10K. Jednak w moim przypadku, ten który wlutowałem zdecydowanie zaniża temperaturę w porównaniu do fotela pasażera. Przykładowo u pasażera (oryginalny termistor) mam 21*C, to w tym samym czasie u kierowcy jest 8*C. Może jednak ten NTC10K nie jest do końca dobry i należałoby znaleźć coś innego? Sprawdzał ktoś jak to się pokrywa w porównaniu z oryginałem? Ewentualnie druga sprawa, termistor ma być "przytulony" do spirali? ma być blisko niej czy w którym miejscu powinien być?

Witam, przekopałem forum jednak nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Otóż sprawa dotyczy podgrzewania fotela kierowcy, a w zasadzie jego braku. Fotel pasażera grzeje w porządku jak fabryka założyła, jednak kierowcy zupełnie nic. Diagnozę zacząłem od pomiaru rezystancji mat, jest niemalże identycznie jak w sprawnym fotelu- przyjmujemy, że okej. Następnie przemierzyłem przewody, przejście do klimatronika jest- więc też okej. Kolejny krok to pomiary przy samym klimatroniku, po ustawieniu pokręteł na pozycję '6' we wtyce F na pinie nr 2 (pasażer) mamy +12V jednak pin nr 1 odpowiedzialny za fotel kierowcy pokazuje okrągłe 0V. I teraz pytanie, strzelać że uszkodzony jest sam klimatronik? Czy może jakimś sposobem na brak napięcia może mieć wpływ czujnik temperatury w fotelu? Jeśli tak to jak to sprawdzić? Diagnoza postawiona, uszkodzony termik/czujnik temperatury w fotelu, teraz tylko pomysł na naprawę.

Witam, mam problem z oswietleniem w moim audi. Wystepowal on od samego poczatku kiedy tylko zakupilem auto. Mianowicie chodzi o to ze bardzo slabo swiecily swiatla, do tego sam strumien nie byl zbyt skupiony. Zapadla decyzja: regeneracja odblysnikow. Przed dementazem wszystko dokladnie sfotografowalem, zlozylem na nowych odblysnikach wspomagajac sie zdjęciami, nastepnie wycieczka na stacje w celu ustawienia, wyjezdzam wieczorem i totalna klapa... mijania faktycznie sa wzorowe, jednak swiatla drogowe po regulacji swieca w ziemie jakis metr od auta. I teraz gdzie moze byc blad? Soczewki zamienione, odwrocone, zle przeslona? Wiem ze samych dlugich sie nie reguluje i poruszaja sie one rownolegle z mijania. Zlozylem wszystko dokladnie jak bylo, wiec moze ktos juz wczesniej cos zle zlozyl. Proszę o jakiekolwiek sugestie gdzie szukac przyczyny.

Może zwyczajnie jest za duży luz na mechanizmie zmiany biegów?

Na razie miałem akcję wkładania gazu. W tym tygodniu postaram się cokolwiek ustalić, bo niestety ale "chrup, chrup" jest co raz głośniejsze. I im dłużej nią jeżdżę tym bardziej wydaje mi się, że to jednak torsen...

u mnie też na zimnym jest jakby mniej odczuwalne ale nie do tego stopnia, że w ogóle tego nie czuć. Po rozgrzaniu jest zdecydowanie gorzej. Mam wrażenie, że hałas bardziej dochodzi z przodu auta i nawet wydaje mi się, że czuć wibracje na kierownicy. Ogólnie objawy mam identyczne jak u Ciebie. Mam pewien pomysł na sprawdzenie konkretnie co hałasuje, ale opiszę go dopiero jak uda mi się zdiagnozować problem. Ja osobiście nienawidzę, gdy w aucie cokolwiek nie działa jak powinno i na pewno będę starał się to zwalczyć bo jeżdżenie tak jak teraz bardzo mnie irytuje. Jeśli będzie trzeba zmienić skrzynie to zwyczajnie sprzedam samochód i już. Bo też nie widzę sensu pakować kupę kasy w stare auto, które i tak jest za drogie w stosunku do tego co otrzymujemy za takie pieniądze. Z drugiej strony jeśli na prawdę padł torsen, no to przestane wierzyć we wspaniałe i nieśmiertelne quattro. Moje auto było kupione od starszego chłopa, który na pewno go nie upalał, więc jeśli padł, jest zwyczajnie beznadziejne i już, tym bardziej że w internetach jest mnóstwo takich przypadków.

Kolega ma te same problemy co ja, z tym, że u mnie występują przy skręcaniu i w prawo i w lewo. Chodzi o to, że przy jeździe na skręconych kołach wibruje karoseria i jest taki efekt jakby koło przeskakiwało po asfalcie. Przy jeździe prosto nic takiego nie ma, nic nie bije i nic nie wibruje.

Przerażające jest to, że na tym forum każdy za jakąkolwiek usterkę w aucie obwinia dwumas... Przeczytałem kilkanascie tematów, ludzie mieli problemy totalnie nie związane ze sprzęgłem, a odpowiedzi niejednokrotnie brzmiały: DWUMAS... Przechodząc do sedna, w tym przypadku koło dwumasowe nie ma zupełnie żadnego znaczenia jeśli chodzi o wbijanie biegów. Problem można spróbować rozwiązać od najtańszych opcji, czyli po 1 sprawdzić ustawienie cięgieł lewarka oraz samych przegubów przy wybierakach czy nie mają nadmiernych luzów przez co biegi nie są precyzyjnie wbijane, kolejny krok to wymiana oleju w skrzyni. Jeśli nic nie pomoże to niestety umarły synchronizatory i pozostaje demontaż skrzyni, regeneracja lub wymiana na inną,

Przerabiałem temat w swojej a3, objawy identyczne, winny był wysprzęglik. Po wymianie na oryginał LUK-a, aż nie mogłem uwierzyć, że tak lekko pracuje

a cóż dwumasie do skręcania

No jeśli nikt nie potwierdzi teorii przegubów to ja chyba zacznę wymieniać, bo u mnie wibracje są jakby rytmiczne zwiększające częstotliwość wraz z prędkością, przypominające przeskakiwanie kulek w przegubie ale niestety nic nie 'terkocze'. Przeguby na pewno są i tańsze i łatwiejsze w wymianie, więc od tego zacznę z cichą nadzieją na poprawę. Z drugiej strony, jeśli chodzi o torsena, jak ruszam na mokrym, mogę strzelić z miejsca z odcięcia auto buksuje i nie ma żadnych dziwnych dźwięków ani wibracji, tak samo jak się wpada bokiem w zakręt też nic takiego nie ma, a właśnie wtedy torsen ma najwięcej do roboty. Trzeba poruszyć sprawę, bo widać nie jest to pierwszy przypadek i na pewno ktoś już sobie z tym poradził. Sprawdziłem jeszcze raz na wszystkie sposoby jakie są objawy i mam takie wnioski: - wibracje są zdecydowanie mocniejsze przy skręcaniu w lewo niż w prawo - najbardziej odczuwalne jest to w momencie szybszego ruszania na skręconych kołach - występują zarówno przy cofaniu jak i przy jeździe do przodu - na prostych kołach nawet przy gwałtownym ruszaniu nie ma zupełnie żadnych dźwięków z napędu ani wibrowania - duże prędkości również nie powodują żadnych wibracji ani dźwięków - przy jeździe w kółko (na max skręconych kołach) na biegu z puszczonym gazem lub na luzie nie ma żadnych dźwięków/ wibracji

U mnie występują podobne objawy, mianowicie przy skręconych kołach bez różnicy czy prawo czy lewo wibruje cała buda i słychać jakby przeskakiwały koła. Efekt jest tylko pod obciążeniem, przy max skręcie i jeździe na luzie wibracji nie ma. Ktoś próbował może zmieniać przeguby? Bo jeśli to torsen, to co ma wspólnego ze skręconymi kołami?

I jak kolego, rozwiązałeś problem? U mnie generalnie objaw trzęsienia budą jest taki sam jak u Ciebie, tylko niezależnie czy skręcam w prawo czy w lewo. Co ciekawe zaraz po odpaleniu auta trzęsienie jest znacznie mniejsze niż po kilku km jazdy. Dodatkowo oprócz wibracji całej karoserii nie występuje żadne terkotanie czy strzelanie typowe dla przegubu...

Dzięki za sugestię, a jak można zdiagnozować to niedopalanie na wolnych obrotach? wiadomo pierwsze co to szczelność- już sprawdzona, cewki, świece wymienione. N75 też zmienie na dniach Dziś zlogowałem jeszcze 15+16 i sprawa wygląda następująco: http://vaglog.pl/log_214874.html do tego po zmianie N75: http://vaglog.pl/log_214873.html http://vaglog.pl/log_214872.html Reasumując, problem przyspieszania rozwiązał nowy DV i N75, jednak auto nadal mocno trzęsie na wolnych obrotach.

Witam, niedawno zakupiłem nowe auto B6 1.8tQ bex i oczywiście nie mogło obyć się bez problemów... Auto przy przyspieszaniu ewidentnie faluje mocą, ciągnie odpuszcza znowu ciągnie. Wydaje mi się, że przeładowuje turbina, jednak nie wiem dlaczego. Tak samo mam wrażenie że turbo nieco późno wstaje i ogólnie ma jakiś słaby dół. Kolejna sprawa to auto jakby nie dopalało na wolnych obrotach. Co jakiś czas (sekunda, dwie) szarpie silnikiem. Po pierwsze widać po silniku że go szarpnie, po drugie słychać to po wydechu, po trzecie czuć w kabinie. Jakby ktoś mógł zerknąć na logi i zbadać co ją boli to byłoby bardzo miło 115,118 http://vaglog.pl/log_214276.html 02,31 http://vaglog.pl/log_214275.html 03,20 http://vaglog.pl/log_214273.html 02,31,33 http://vaglog.pl/log_214272.html Z góry dzięki za pomoc! dodam, że dziś założyłem nowy DV z końcówką 710N i auto jest jakby bardziej dynamiczne jednak pulsowanie doładowania jest jeszcze bardziej odczuwalne. Czyżby źle wyregulowany WG?