Skocz do zawartości

Pawisco

Pasjonat
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pawisco

  1. Ja dziś byłem z żoną i córką w osiem gwiazdek we Wro, sprzedawca również wspominał, że te obrotowe czasami wracają do nich, miałem okazję przymierzyć również Axkid Minikid i powiem wam, że miejsca z przodu w B6 niestety brak. Dlatego zdecydowaliśmy się na model Concord Reverso Plus, do 23 kg, dziecko cały czas siedzi tyłem do kierunku jazdy. Montowany na isofix, przeszedł test plus, wydaje się solidny, z miejscem z przodu jest w porządku, nawet kolorystyka fajnie pasuje do wnętrza. Mam nadzieję, że to dobrze zainwestowane 1500 zł i Hela pojeździ w nim trochę czasu
  2. Ktoś używa Axkid Minikid? Mieści się to w B6? Dziecko siedzi tyłem i ponoć jest mega bezpieczny, ale na filmach instruktażowych widzę, że zajmuje sporo miejsca z tyłu...
  3. Kilka rzeczy wizualnych 1. naprawa klapy bagażnika (usunięcie korozji wokół ramki rejestracji, lakierowanie, usunięcie emblematów) 2. zmiana koloru ramek chromowanych na czarny mat (użyłem Motip Sprayplast, która tworzy powłokę gumową), po kilku tygodniach nie widać żadnych odprysków 3. przyciemnienie szybek żałuję, że tego nie zrobiłem wcześniej... Wsio
  4. Jesteś ostro zdziwiony, a mam znajomych, którzy na takich modyfikacjach jeżdżą i nie mają problemów. Kupiłem dystanse pod 57,1, w razie gdybym wrócił do poprzednich felg nie musiałbym ich zmieniać. Dla mnie temat się skończył, wyrzuciłem dystanse i po problemie.
  5. Tak, założyłem dystanse do felg 66,6 z pierścieniem 57,1. Niestety przy dużych prędkościach było bicie. Teraz jeżdżę bez dystansów (wczoraj zrobiłem trasę 500 km nad morze) i jest w porządku.
  6. Zapomniałem dodać, że w międzyczasie odesłałem dystanse do producenta, który poprawił je, dzięki czemu z przodu udało się zniwelować ten luz. Jak widać, na niewiele to pomogło. Dystanse przykręcane pewnie byłyby lepsze, tylko one chyba tak od 20 mm w górę?
  7. Wywaliłem wszystkie. U mnie było tak, że tył fajnie siedział na piaście, nie było luzu. Przód miał więc wziąłem suwmiarkę i lewa piasta miała wymiar 56,91, prawa 56,95, więc do 57,1 trochę brakuje. Niby to 0,2 mm a jednak ma to ogromne znaczenie, powyżej 120 wibracje, im szybciej tym gorzej. Jak auto było na podnośniku też miałem wrażenie, że koło się dziwnie kręci, gdy puściłem je w ruch. Ja mam jeszcze felgi z otworem 66,6 więc musiałem dołożyć plastikowe pierścienie centrujące. Wyrzucenie dystansów to niebo a ziemia... Mam jeszcze możliwość zamienić się z kolegą dystansami, więc sprawdzę jak auto zachowuje się na innym komplecie.
  8. Jak pisałem, wstępna diagnoza czyli zużyte łożysko okazało się błędne. Problem okazuje się trochę złożony. Przy wyższych prędkościach 120-140 zaczynało szumieć oraz czuć drgania na kierownicy i lewarku zmiany biegów. Wyrzuciłem dystanse i... jak ręką odjął. Cisza, brak drgań, szum niewielki, bardziej pochodzący z opon. Dystanse z dystom, a więc chwalone źródło, a jednak coś jest z nimi nie tak... jutro wyjeżdżam na krótki urlop, później będę działał dalej w tym temacie.
  9. W zeszłym tygodniu odebrałem auto od lakiernika, udało się naprawić klapę bagażnika. Klapa po oczyszczeniu z rdzy była w dobrym stanie, została ponownie polakierowana. Mam nadzieję, że problem nie wróci, czasami różnie z tym bywa, zwłaszcza że Avanty mają problemy z korozją na klapach... Zdjęć na razie brak, pogoda brzydka, auto brudne przy okazji lakiernik zdjął oznaczenia z klapy i nie mam zamiaru ich kleić znowu W kolejce czekają szyby do oklejenia (robota w FCD w Jelczu Laskowicach, jeden z lepszych zakładów w okolicy, ale mają wydłużone terminy) i finalnie korekta lakieru. Tyle jeśli chodzi o wygląd. Ostatnio zaczynam słyszeć szum przy wyższych prędkościach, wstępna diagnoza to łożysko przedniego lewego koła. W sobotę sprawdzę to dokładnie, jeśli się potwierdzi, to czeka mnie konkretna robota, ponoć wymiana tego łożyska to nie takie hop siup...
  10. Dystans trzyma się piasty? Nie było luzu z przodu?
  11. Kamilu, też miałem wrażenie po przesiadce z 17 na 18, że jest dziwnie wysoko, coś mi nie pasowało. Gdy kurier przysłał dystanse problem sam się rozwiązał
  12. U mnie to samo, małe luzy z przodu, tył cały w korozji. Podejrzewam, że jak się to rozbierze, to dopiero będą luzy. Na razie jeżdżę, plan jest taki, że całe zawieszenie pójdzie do naprawy kolejnej wiosny, czyli za jakieś 10-15 tys. km. Szacun za robotę, czekamy na recenzję trwałości zawieszenia za jakiś czas
  13. Wychodzi na to, że więcej czasu robi się przy aucie niż się nim jeździ Super robota
  14. Powoli realizuję kolejne plany 1. zakup w ASO Wrocław i montaż osłony, to co ma być zakryte jest zakryte 2. wymiana włącznika świateł, stary mocno zużyty, kupiłem włącznik już kilka miesięcy temu i gdzieś mi się zapodział podczas garażowych porządków udało się go znaleźć i od razu poszedł na montaż wymiana trwała 15 minut i siedzi 3. czyszczenie parownika za pomocą ropownicy z IPA, zrobiłem otwór przed parownikiem i porządnie zalałem z dwóch stron, później zapsikałem jeszcze piankę z Moje Auto, na koniec montaż nowego filtra. za rok operacja zapewne zostanie powtórzona... Na lato mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia: w środę odstawiam auto do lakiernika na naprawę klapy bagażnika, następnie oklejam szyby i po wszystkim detailing nadwozia z nałożeniem twardego wosku. Pozdrawiam
  15. Tutaj masz link do aukcji Allegro: http://allegro.pl/podszybie-rynna-oslona-akumulatora-audi-a4-b6-b7-i5910535190.html. Jak na oryginał to cena przystępna, ja akurat mam blisko, to zamówiłem jeszcze kilka pierdółek i odbiorę osobiście. Dziś przyszła kratka środkowa zderzaka, muszę jeszcze kupić spray i chrom pójdzie w czarny mat.
  16. Witam po krótkiej przerwie Na liczniku lada dzień pojawią się same dwójeczki, czyli przebieg 222222 W ostatnim czasie auto więcej eksploatuje żonka, sam posiadam auto firmowe. Pod koniec maja zaliczyłem krótki urlop w Zakopanem, auto na trasie spisało się bez problemu, regeneracja turbosprężarki przyniosła pożądany efekt, nie ma dziwnego chrobotania i trybu awaryjnego. Przez krótki czas jeździłem bez dolnej osłony silnika, żeby kontrolować ewentualne wycieki po montażu turbo, póki co sucho Generalnie po dwóch latach użytkowania auto spisuje się dobrze, na początku trzeba było nieco zainwestować w niezbędne sprawy (rozrządy, hamulce, opony itp.). W tym sezonie mam nieco mniej czasu na dopieszczanie auta, trzeba się również zajmować córeczką Jednak coś tam działam, są to jednak rzeczy drobne i stosunkowo tanie, ale mimo wszystko ważne. Ostatnio zostało zrobione: 1. czyszczenie pompowtryskiwaczy znanym produktem LM Diesel Spulung - mam do tego specyfiku łatwy i tani dostęp, a jako że zainwestowałem w zeszłym roku w przewody paliwowe i filterki do tego celu to stwierdziłem, że nie zaszkodzi 1-2 razy w roku taka operacja 2. wymiana oświetlenia przedniego - Tungsram Sportlight BLUish w mijania oraz Philips WhiteVision w postoje - zdjęcia nie mam, ale nocą jest nieźle, barwa też nieco bielsza 3. wymiana oświetlenia tablicy rejestracyjnej na LED polecane na forum 4. likwidacja wycieku płynu chłodniczego, popuściła metalowa opaska, także bezproblemowa usterka. W najbliższym czasie planuję jeszcze kilka innych zadań 1. niestety temat zaniedbałem już w zeszłym roku i pod rejestracją wyszło mi takie coś co ciekawe, dwóch znajomych w Audi też mieli bąble w podobnych miejscach... na dniach umawiam się ze znajomym fachowcem na naprawę 2. gdy klapa się naprawi, chciałbym przyciemnić szyby tylne (5 sztuk) - auto zyska trochę uroku i słońce nie będzie przeszkadzać dziecku z tyłu, same plusy 3. demontaż schowka i aplikacja IPA na parownik - nie śmierdzi specjalnie, ale raz w roku trzeba 4. wymiana dolnej kratki środkowej zderzaka, malowanie ramki chromowanej górnej i dolnej na czarno poza tym jak widać na zdjęciu wyżej brakuje mi osłony na akumulator, w ASO Centrum Wrocław są nowe podszybia w fajnej cenie, więc poszło zamówienie 5. korekta lakieru - pojawiło się sporo fachowców od tego, sądzę, że nie wszyscy oferują dobrą jakość, ktoś poleci coś we Wrocławiu/okolicach? 6. podniesienie mocy silnika Jak widać, małymi kroczkami do przodu...
  17. trochę niepewne podejście do tematu, bo w środku lata w PL możesz trafić na +30 i co wtedy? ja objechałem polskie morze od Świnoujścia po Hel i pomimo tego, że lubię klimat Bałtyku to nikt mnie już nie namówi na urlop tutaj. na weekend ok (nawet dojazd z Wrocławia to teraz kilka godzin, nie to co kiedyś), ale dłuższe wakacje to ja dziękuję. Jeśli słabo znosisz upały zawsze można pomyśleć o miejscach chłodniejszych, koszty podobne, a wybór też spory.
  18. Turbosprężarka, jak będziesz odpuszczał gaz na 2-3 biegu w okolicach 1800-2000 też będziesz to słyszał. Miałem to u siebie, wyczyszczenie geometrii załatwiło temat.
  19. To teraz można ładny wydech zrobić z tyłu Jaki koszt przyciemnienia szyb? U mnie podobny problem, słonko razi córeczkę, póki co na szybko założyłem tanie roletki, trzeba przyciemniać
  20. Kolejny przykład jak się powinno dbać o auto
  21. Te GBA rzeczywiście felerne, znajomy też narzeka na szum. Dobrze, że u mnie taka nie siedzi, jeden potencjalny problem mniej
  22. Dajesz nawiew na kratki? Od drugiej strony IPA czyli gdzie? Ja w zeszłym roku od razu zalałem IPA za pomocą ropownicy przez otwór na rurkę do klimatyzowanego schowka i było ok.
  23. Turbo robił kuzyn, który zajmuje się tym zawodowo, dlatego cena była mocno zaniżona. Póki co jest ok. Ja zdecydowałem się na regenerację głównie przez wkurzające chrobotanie przy odpuszczaniu gazu lub zmianie biegów (na początku podejrzewałem skrzynię lub sprzęgło). Spadek mocny zdarzył się może 3 razy... Myślę, że warto, zwłaszcza że demontaż i montaż w naszych autach jest dość łatwy.
  24. 14.04.2018 Kilka dni temu wytargałem turbo i musiałem unieruchomić auto. Turbina trafiła do kompleksowej regeneracji. W międzyczasie zamówiłem olej i komplet filtrów. Zrobiłem 10000 km od ostatniej wymiany, więc dobrze się złożyło. Odebrałem turbo - dość duża ilość nagaru, zapieczona geometria, ale wszystko zostało wyczyszczone, sprawdzone i wyważone. Muszę przyznać, że auto ostatnią większą trasę zrobiło w październiku, później jazda głównie "wokół komina" na krótkich odcinkach i to też miało spory wpływ na awarię sprężarki. Montaż na aucie na nowych uszczelkach i śrubach. Pomiędzy kręceniem śrubek zlewał się olej. Po złożeniu wszystkiego do kupy i uzupełnieniu olejem odpiąłem zasilanie pompowtrysków i kilka razy zakręciłem silnikiem, aby olej dotarł do turbosprężarki. Później już tylko jazda próbna brak chrobotania, auto równo przyspiesza, a silnik ładnie pracuje na świeżym oleju
×
×
  • Dodaj nową pozycję...