Ja właśnie testuje podobne rozwiązanie. Dolot odpięty od czwórnika i zaślepiony, wyjście z czwórnika do podciśnienia zaślepione, podciśnienie zaślepione a wylot z czwórnika do dolotu odprowadzony wężem do...puszki z otworami Efekt...spalanie oleju nie zmalało, puszka pusta a zaślepione podciśnienie zakłóca prace kierownicy powietrza :-/. Silnik chodzi równo, nic się dzieje ale czegoś mu brak. Na razie przejechałem tak ok 600 km, chce pociągnąć do ponad tysiąc km i dokładnie zweryfikować ale już widzę, że nic to nie dało niestety :-(