miszaq92

excel-g kayaba warto takie brac?

Tak bede robil

Mam swojego mechanika, bardzo dobrego i nie stwierdził on nic niepokojącego na razie

Ojciec ma passata b4 i to jest dopiero czolg, ale coz... Era dobrych samochodow umarla ponad 15 lat temu. Jak ogladalem amortyzatory, oraz testowalem je domowym sposobem to wszystko bylo w normie, bez zadnych wyciekow oleju itp. Na razie jezdze, stukac stuka, wymienilbym... Gdybym mial pewnosc co to, a bogaczem nie jestem zeby az tak zaryzykowac. Ale dzieki za udzielanie sie w temacie

Caly czas czuje ze plywa, choc z tym jest roznie, raz plywa, raz nie. Dziwna jest sytuacja jak np wycofuje i skrece do konca w prawo to go buja na boki/kolysze. Cos rowniez stuka i stwierdzil ze to niezabezpieczony przegub wewnętrzny ktory sobie mimowolnie "lata" kazal zabezpieczyc

Juz mi szkoda kasy na te stacje :/

Tak to wygląda, gość na stacji mówił że jest w porządku. Mi się wydaje, że za mało.... ktoś krowy woził tym samochodem?

drążki niedawno wymieniałem, maglownica sprawdzona. Przy gwałtownym ruszaniu, albo przy wyprzedzaniu na lekkich koleinach muszę trzymać mocno kierownicę bo samochód strasznie mi ściąga na bok, wręcz wyrywa mi kierownice w lewą stronę. /edit Panowie, właśnie wróciłem ze stacji diagnostycznej, odczyty z amortyzatorów gość mówił, że dobre (sami zobaczcie bo nie wiem jaką oni tam mają miarę...) a odnośnie pukania, mówił że na przegubie wewnętrznym (półoś) to całe ''zabezpieczenie'' z lewej strony lata sobie luźno i trzeba je zabezpieczyć, bo prawa strona jest w porządku, więc nie bardzo czaje o jakie zabezpieczenie chodzi. Poniżej zamieszczam odczyty:

słyszałem że na stacji może nic nie wykazać

czyli nie mam żadnej pewności, że gdy wymienię amortyzatory to pukanie ucichnie

czyli całe amorki? Jeszcze rano mam objaw jak cofam z garażu i wykręcam tyłem mocno w prawo to mi tak buja samochodem na boki.

drążki wymieniałem miesiąc temu Nie ma stuków podczas manewrowania na brukowanej nawierzchni /edit Panowie, zeby sie upewnic ze to na 100 proc. Amortyzatory chcialbym podac nowe objawy jakie zaobserwowalem: sciaganie auta w lewo przy gwaltownym przyspieszaniu i hamowaniu oraz efekt skaczacego kola po wjechaniu w dolek, czy to amortyzatory? Oraz czy jezeli jest padnieta poduszka to mozna wymienic sama poduszke?

Ja słyszę przeróżne opinie typu: lej lepszą, bo ta zwykła to z rzepakiem mieszana a generalnie nie odczułem różnicy między vervą a zwykłą ON, choć bardziej mi zależy na odczuciach pompowtrysków

W sumie to nie ma w 100% jasnej opinii na ten temat Co człowiek, to opinia.

Czyli rozwiązanie jest proste: Lać zwykłego Diesla?

Mnie rzekomy ''większy kop'' nie interesuje bardziej mi zależy na tym jakie paliwo będzie ''zdrowsze'' dla pompowtrysków, zwykły ON czy ta Verva i inne V powery.

Odświeżę temat, bo nie chcę pisać nowego. Jakie byście polecili lampki do oświetlenia tablicy rejestracyjnej LED z allegro, żeby to miało sensowny efekt, a nie 2 białe pionowe kreski w dół http://allegro.pl/podswietlenie-led-audi-a4-b6-b7-a6-c6-a3-a8-q7-i4973964167.html Coś takiego by było OK?

czyli mówicie, nie warto przepłacać za Verve?

Jak w temacie. Z czystej ciekawości co lepiej zalać do 1.9TDI AWX, verve czy zwykłą ON? bo słyszałem, że verva jest sucha i wtryski tego nie lubią

amortyzator

może i amory, ale tak czy inaczej trzeba ten wahacz wymienić

wahacze bez luzów (niby) końcówki nowe, przeguby nowe... nie mam już siły

Panowie, Ja już załamuje ręce mechanik mówi że 0 luzów, wahacze jeszcze fabryka a coś stuka, szczególnie gdy jadę 60/70 albo po kostce brukowej...

nawet jeśli w tym miejscu jest pęknięta guma?

Otóż sprawa wygląda tak, stuka z lewej strony przód, diagnosta nic nie powiedział ale ja dzisiaj znalazłem takie COŚ na wahaczu prostym w miejscu gdzie trzyma amortyzator: czy to może być powodem stukania?