Witam, posiadam najtańsze chińskie radio No Name wsadzone przez poprzedniego właściciela. Z radia ( a raczej głośników ) wydobywa się dziwny świst modulujący równomiernie z obrotami śilnika, na początku jako niedoświadczony użytkownik TDI myślałem że to turbina (świst podobny) ale na biegu jałowym na postoju przecież nie powinno być słychać turbiny, doszedłem że przy wyłączonym radiu świstu nie ma. Nie wiem czy to wina tego chińskiego radia, czy gdzieś jest przebicie na kablach głośników. Radio w przyszłości jest do wywalenia ale na razie są inne priorytety w samochodzie także nie chciałbym teraz kupić nowego radia i dalej słuchać świstu