Skocz do zawartości

FroS-t

Pasjonat
  • Postów

    626
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez FroS-t

  1. Jak auto bedzie zabezpieczone to bedzie ruszać, ciężko żeby piany z neutralnym Ph ruszaly syf przyklejony do auta....
  2. Póki co to dla mnie odskocznia i silne uzależnienie, ale zobaczymy co czas przyniesie.....mam tez kolegę który ma studio i spędzam tam dość dużo czasu łącząc przyjemne z pożytecznym
  3. Osłona to użyłbym określenia - „jeszcze się trzyma” a wydechy niestety ale wchodzi korozja i raczej trzeba myśleć o nowych końcówkach.... Myślałem a nawet myśle, zobaczymy.... Zgadza się, każdy się obciera o auto, przechodzi blisko, szura torbami przeciskając się, nawet większość ludzi jak i mechaników ma w zwyczaju dotykać lakier, przecierać kiedy jest brudny czy zakurzony , zanim zwrócisz uwagę już zdąży dotknac, no ale co, chyba tak samo albo jeszcze bardziej drażni mnie jak auto stoi w słońcu i widzę swirle, rysy, zmatowienia, i twarde waterspoty.... Życze jeszcze lepszego i wymarzonego sprzętu w środku
  4. Bardzo mi miło panowie, dziekuję
  5. Ledy mam od krystianeos, dokladnie te same co ma Tomekhxc, on mi je polecił, naprawde bardzo fajne
  6. Całkowicie bezproblemowo, aczkolwiek trzeba w miare szybko docierać do dość szybko odparowuje, fajnie mieć kogoś ze sobą do pomocy, jak z resztą zawsze przy powłokach, wygodniej w dwie osoby
  7. NAT i Rupes, dopóki rysy schodzą w tzrech czy czterech przejazdach nie brałem rotacji, wcześniej korekta była grana na rotacji i futrze, a na czarnym uni robi to taki rozpirdol na lakierze że wole zrobic jeden czy dwa więcej przejazdy i mieć troche prościej do prostawania cuttingu
  8. Trochę detailingu… Cześć wszystkim, na koniec zeszłego roku spotkała mnie bardzo przykra rzecz, w moim domu malowana była elewacja, pomimo iż prosiłem osoby wykonujące tą usługę aby wyrobiły się przed jesienią ponieważ tam gdzie mieszkam są bardzo duże wiatry, zostało to zignorowane i niestety ale po wymalowaniu połowy domu, jednej nocy przyszła potężna wichura, wiało wtedy chyba w całym kraju a potem kilka dni ulewnych deszczy….. Auto po tym wyglądało tak: Generalnie całe było w farbie elewacyjnej, lakier, uszczelki, relingi, szyby. Samochód stał schowany za domem tam gdzie nie było malowane ale niestety wichura i opady były tak potężne że wiejący wiatr ochlapał wszystko co się dało. Niestety ale IPA nawet w 100% roztworze która w takim stężeniu może już powodować zmatowienie lakieru, zmywacz silikonowy, ADBL Wipe Out-chyba jeden z mocniejszych zmywaczy oraz inne nic nie dawały, pozostało więc użyć glinki….wiedziałem jak lakier będzie po tym pochlastany i pomimo iż użyty był Gyeon Clay Lube w bardzo dużej ilości, glinka była wymywana co chwila w ciepłej wodzie z szamponem to niestety po glinkowaniu wyglądało tragicznie, rysy wszędzie jak się patrzy, ogólna masakra i taka c**jnia że nawet na BT pojechałem A3 Tak czy inaczej wolałem się pozbyć farby z lakieru i go porysować niż przejeździć z nią całą zimę… Tutaj Bruuum miał rację trzeba było jeszcze spróbować Kochem Eulex, no ale…… w zimie pomimo że w miarę powiedzmy ogarniam „temat” to zaliczyłem sobie pełne szkolenie z polerowania w profi studiu i powiem Wam szczerze że mógłbym się tutaj pokusić o laborat kiedy to pisałem w rożne miejsca odnośnie szkolenia, ale to chyba nie czas na to, można to podsumować tak, że „wielkie” gwiazdy „facebookowego detailingu” robią łaskę że odpiszą albo i wcale nie odpisują, ale robić z pisknięcia felg ironem, czy wypolerowania tego czy tamtego kosmiczną technologię i wielką tajemnicę tylko dla wybranych to już potrafią doskonale, ale zostawmy to pierdololo bo śmiać mi się tylko chce… Przez to wszystko nie chciało mi się w ogóle dbać o auto, jeździło cały czas usyfione, było u mechanika na kilka drobnych napraw no a wiadomo jak wygląda czarne Uni jak wraca od mechniora - kolejne rysy. No i tak jeździłem tym brudasem, a do tego kupy, rysy, bałagan po glince i twarde waterspoty na szybach, a po zimie to już było tak zasyfione że szkoda gadać, aż w końcu pewnego pięknego dnia czas było coś z tym zrobić, więc… Zamiast na mody kasa poszła na graty I jedziemy Po myciu, ponownym glinkowaniu i oczyszczeniu lakieru… Przyszedł czas na korektę… Generalnie czarne Uni czyli tzw. „zmora detailera” to rodzaj lakieru gdzie najlepiej zrobić wszystko zgodnie ze sztuką i pociągnąć trzy etapy czyli cutting, polish i niestety ale wielokrotny finish. Oczywiście wykończenie tego lakieru to dramat i zabiera wielokrotnie więcej czasu niż wycinanie, każdy kto robił taki lakier wie o co chodzi, rysuje się w zasadzie od każdego dotknięcia, ciężko się wycina, jeszcze ciężej wykańcza, ogólnie ciężko też dobrać pasty polishowe i finishowe z odpowiednim padem, a przy odtłuszczaniu czy wycieraniu past zostawiamy lekkie ryski. W codziennym dbaniu wcale nie jest lepiej bo waterspoty i najróżniejsze oksydacje żyć nie dają a rysy powodują że lakier bardzo szybko matowieje, nawet że tak powiem ze świadomością „detailerską” ciężko jest dbać o taki lakier, z drugiej strony weryfikacja używanych kosmetyków następuje bardzo szybko, szampony z neutralnym PH które długa mogą leżeć na lakierze i łatwo się spłukują, qd usuwające waterspoty, dobre zabezpieczenia, powłoki, dobra piana aktywna, to wszystko ma znaczenie…tak czy inaczej robotę trzeba było zrobić. Kilka zdjęć z prac mam, chodź co prawda dużo ich nie ma bo nie było czasu pstrykać Wszystko robione w świetle Scangripa 50/50 to nie jest najlepszy pomysł na UNI no ale … Szyby Auto oceniam że jest wycięte tak w 85%, kilkanaście grubasów zostało, trochę drobnych w naprawdę trudno dostępnych miejscach z uwagi na brak mini polerki, ale niedługo już będzie na stanie. Co mogłem to zrobiłem. Zawsze też byłem zwolennikiem nie męczenia lakieru dla kilku rysek, czasami warto zostawić jedna czy dwie i nie zabierać mikronów z całości… Jeśli ktoś jest ciekawy jakich użyłem past to: I reszta Przed powłokami Po korekcie przyszedł czas na zabezpieczenie Gyeon Primer jako pierwszy A potem W większości lakier został zabezpieczony nową powłoką od CarPro czyli Cquartz Lite A na sam przód wrzuciłem topową dwuskładnikową powłokę od Gyeon a mianowicie DuraFlex Jeśli chodzi o wnętrze to Gyeon Vinyl i Leather Cleaner a potem Preserve oraz Leather Coat i Glass Na szyby po CarPro CeriGlass i odtłuszczeniu Eraserem wrzuciłem niewidzialna wycieraczkę od Gtechniq czyli G1 Na plastiki oraz relingi po ich oczyszczeniu z farby i odtłuszczeniu Gyeon Prep wrzuciłem CarPro Perl Przy aucie spędziłem dokładnie 92 godziny robocze, od mycia do nałożenia powłok, siedziałem bite trzy tygodnie, dzień w dzień po pracy. Po wszystkim tradycyjnie trochę popstrykałem No i tak to wygląda Wnętrze Z modów to wrzuciłem nowe Ledy w DRL Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam złapania chodź trochę pasji do ogólnej kosmetyki własnego samochodu, bo to fajna sprawa ale z całego serca nie życzę nikomu mieć auta w czarnym Uni, mimo że wylizany robi największy rozpierdol Pozdr !!!
  9. Nie ma szans żeby umyc w taki sposób auto i nie narobic bałaganu na lakierze...
  10. Tak jak pisałem S-line tylko ze na podwójna końcówkę
  11. Mi się wyświetlają bez problemu
  12. Hej Eibach Sportline założony, bardzo fajne sprężyny pod względem trakcji i komfortu Jutro zbieżność ale dziś rolki już na pokładzie więc, pstryk, pstryk Wiadomo nie mowy o wielkich spasach, naciagach itp miało być sportowo, kulturalnie i z klasą Następne plany to wyrzucenie tego cholernego haka z tyłu, wrzucenie nowej dokładki S-line na dwa kominy i nowe podwójne końcówki 2x70mm Pozdr
  13. Aaaa to mogłeś odrazu pisacć: DeepGloss, MrCleaner, ShowCarShine,
  14. W tym sezonie bez, bedzie dziura
  15. Dziś robiłem letnie Mojej Moni, specjalnie dla Ciebie przetarty Gyeon Tire
  16. Witam Długo się nic nie działo, więc mała aktualizacja Moja ukochana chciała do A3 ori Pompeje i jakiś czas temu udało się znaleźć właśnie taką rolkę z odpowiednimi parametrami a mianowicie 19 x 8,5j et 48 Felgi poleciały do regeneracji i małą zmianę w kolorze a mianowicie pojawiło się na nich ziarno… Efekt jak dla mnie mega i mimo że najtaniej nie wyszło to w końcu znalazłem u Nas gościa który idealnie ogarnia lakierowanie i regeneracje felg oraz montaż opon, naprawdę klasa. Jeśli chodzi o opony to kupiłem od @tomekhxc jego Hankooki Ventus S-1 Evo2 w rozmiarze 225/35/19 – jak na 8,5 cala, guma idealna, zrobił się mały stożek ale bez naciągu, co by ukochana nie martwiła się o ranty… W między czasie kupiłem śruby McGard’a, nowe dekieleki oraz nakładki na śruby Rolki odebrałem więc przygotowanie do sezonu No i tak to wygląda Do montażu jeszcze chwila bo najpierw muszę założyć Eibach Sportline, przy okazji @tomekhxc bardzo dziękuję za transakcję Pozdr !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...