-
Postów
949 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez Arek8888
-
Dzięki za radę, jutro spróbuję to zrobić. Jak sądzisz, czy aby zdjąć ramię wycieraczki wystarczy odkręcić tą jedną nakrętkę, czy mogę spodziewać się dodatkowych utrudnień?
-
Witajcie, odgrzeję tego starego kotleta. Mam problem z wycieraczką po stronie kierowcy, która podczas pracy lekko uderza w uszczelką boczną szyby i powoduje hałas, który trochę drażni. Czy ktoś jeszcze spotkał się z takim problemem? czy jest to normalna sprawa? Dodam, że posiadam wycieraczki szkieletowe Bosch, obie 530 mm. Moje poprzednie wycieraczki Valeo również stukały.
-
To cyka przekaźnik świec żarowych. Dlatego, że świece grzeją dłużej niż świeci się sama kontrolka. Ja odpalam auto od razu po tym cyknięciu a nie po zgaśnięciu kontrolki. Dzięki temu podczas odpalania aku jest mniej obciążony (lepiej kręci rozrusznik), a świece mocniej zagrzeją.
-
Witaj. Jeśli masz na myśli tą listwę, o której ja myślę, to jest to ozdobna listwa wypełniająca rynienkę w dachu. W moim temacie masz tu wszystko opisane co i jak z jej ewentualną wymianą:
-
Jeżdżę już drugi sezon na Dębicy Frigo. Nie mogę o nich nic złego powiedzieć, poza tym, że są strasznie głośne i chyba z tego powodu nie kupiłbym ich po raz drugi.
-
To Audi nie popisało się w tej kwestii
-
Dzięki wielkie, na pewno się zgłoszę W przyszłym tygodniu robię nieco dłuższą trasę, na której planuję przegonić auto na wyższych obrotach i sprawdzić czy bierze olej.
-
Witam po długiej przerwie Chciałbym zaktualizować informacje, bo wygląda na to, że udało się rozwiązać problem. Zacznę od tego, że zakupiłem nowe turbo, teraz geometria chodzi jak ta lala. EGR zaślepiłem, a wszystkie wężyki podciśnieniowe idące do niego zdemontowałem, tak że instalacja poprowadzona jest jedynie do turbosprężarki. N18 również zdemontowałem, a wtyczkę zabezpieczyłem i została pod maską (aczkolwiek podłączę ją chyba ponownie, bo wywala błąd w vagu). Wszystkie wężyki podciśnieniowe wymieniłem na nowe, ale to chyba już pisałem wcześniej. Przepływomierz był uszkodzony, więc wymieniłem na nowy Boscha. No i to co najbardziej wpłynęło na rozwiązanie problemu, to wymiana N75 na nowy Pierburga. Stary rozebrałem i okazało się, że był nieszczelny. (gumowy tłoczek rozpadł mi się w palcach). Jego nieszczelność zdiagnozowałem w następujący sposób: po wymianie turbiny zauważyłem, że na biegu jałowym sztanga gruszki nie podchodzi do samej góry. Było to dla mnie dziwne, bo strzykawką byłem w stanie podnieść sztangę kilka milimetrów wyżej. Na próbę zacisnąłem palcami wężyk idący do filtra powietrza i okazało się, że wówczas sztanga się podnosi. Mój wniosek był taki, że N75 puszcza podciśnienie do atmosfery. Po wymianie N75 znacznie wzrosło podciśnienie na wężyku do gruszki i sztanga już jest podniesiona na max. Nie chcę zapeszyć, ale obecnie auto ciągnie jak marzenie i póki co, nie wpada w tryb awaryjny. Dzięki wszystkim za pomoc, jak widać Wasze rady okazały się trafione w 100% Dodam jeszcze, że auto było u dwóch mechaników i żaden z nich nie miał ani grama przyzwoitości, aby pochylić się nad problemem i chociażby sprawdzić N75. Pozdrawiam
-
[A4 B5 AFN] Pytanie-przeładowanie czy niedoładowanie?
Arek8888 odpowiedział(a) na Arek8888 temat w Audi A4 B5
Wygląda na to, że czujnik ciśnienia atmosferycznego jest sprawny, bo na wyłączonym silniku w grupie 10 pokazuje wartość bardzo zbliżoną do aktualnego ciśnienia atmosferycznego. Podczas jazdy też nie wykazuje żadnych anomalii. Samego czujnika ciśnienia doładowania też nie podejrzewam o niesprawność, bo okazał się być szczelny, a jego wskazania są liniowe. Natomiast wymieniłem N75 na nowy Pierburga. Stary N75 rozebrałem i okazał się być nieszczelny (gumowy grzybek wprost rozleciał mi się w palcach). Po tej wymianie nie robiłem jeszcze logów, ale auto dużo lepiej ciągnie i jak na razie nie wpada w tryb awaryjny. Dodatkowo, znacznie wzrosło podciśnienie na wężyku do gruszki. Mam nadzieję, że to jest finał tego problemu Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za rady. -
Słyszałem od znajomego opinię, że to dymienie może być spowodowane lejącymi wtryskami, ale do mnie osobiście to nie przemawia, bo wówczas dym byłby czarny, prawda? W każdym razie, zacznę od obserwacji wskazania na bagnecie. Na początek zapoznam się też z ogólnym zagadnieniem brania oleju, bo mówiąc szczerze, moja wiedza na ten temat jest znikoma, a nie chcę zasypywać Was podstawowymi pytaniami Widzę, że tu na forum jest dużo informacji i porad, więc zacznę od tego, a o ewentualnych wynikach na pewno poinformuję.
-
Tylko że właśnie jak niedawno zajrzałem na muszlę turbo od strony zimnej, to była czysta, jak by dopiero z fabryki wyjechała. Przewód odmy wewnątrz był pokryty cienkim nalotem oleju, ale bardzo delikatnie. Samochód na postoju nie dymi wcale, jedynie podczas przegazówki na luzie, co według mnie jest dziwne. W każdym razie planuję zmienić ten zawór, skoro to taki nieduży koszt i będę obserwował zużycie oleju. Rozumiem, że sama wymiana tego zaworu jest bardzo prosta, więc czemu nie spróbować.
-
Dzięki kolego za obszerną wypowiedź, często czytam Twoje wypowiedzi na różne tematy i zauważyłem, że zawsze podchodzisz do sprawy solidnie. Może faktycznie nie muszę się przejmować spalaniem oleju, aczkolwiek zainteresowała mnie kwestia tej odmy, o której mówisz. Jeśli dobrze rozumiem, zawór ciśnienia odmy ma otwierać się w momencie gdy wzrośnie różnica ciśnień między dolotem a skrzynią korbową, a niesprawność może polegać na tym, że zawór otwarty jest cały czas? Co do próby wyczyszczenia pierścieni tłokowych, to niestety nie zaleję nafty przez świece, bo jedną mam zapieczoną tak, że się nie wykręca. Ale wtryski planuję w przyszłości sprawdzić i ewentualnie zregenerować, i wtedy będzie okazja aby to zrobić.
-
To jest dobra rada, tak może być jak mówisz. Ale od wymiany do wymiany (10 tys. km) dolewam zwykle max 400 - 500 ml oleju, wydaje mi się, że to jeszcze norma. Teraz będę baczniej obserwował poziom oleju i jak zacznie znacząco ubywać, to wiadomo, że czeka remont.
-
[A4 B5 AFN] Pytanie-przeładowanie czy niedoładowanie?
Arek8888 odpowiedział(a) na Arek8888 temat w Audi A4 B5
Robiłem tak jak mówisz i u mnie w tym logu wskazuje niedoładowanie. Chciałbym sprawdzić, czy nie jest to wina chociażby niesprawnego czujnika ciśnienia atmosferycznego (bo przecież wskazania tego czujnika mają bezpośredni wpływ na całkowite ciśnienie doładowania). -
[A4 B5 AFN] Pytanie-przeładowanie czy niedoładowanie?
Arek8888 odpowiedział(a) na Arek8888 temat w Audi A4 B5
Czy ktoś może powiedzieć, w jaki sposób zdiagnozować czujnik ciśnienia atmosferycznego i czujnik ciśnienia doładowania? Słyszałem, że w grupie 10 vag są dwie kolumny do porównania, jedna z nich to właśnie ciśnienie atmosferyczne wskazywane przez czujnik, ale co oznacza druga kolumna? -
Wiadomo, że w końcu zardzewieje. Ale jak czytam na różnych forach takie informacje, że przez garażowanie auta zimą w dodatniej temperaturze korozja znacznie przyspieszyła, to człowiek zaczyna się zastanawiać Taki garaż nawet jak nie jest ogrzewany, ale jest zamknięty, to i tak utrzymuje się w nim temperatura rzędu kilku stopni na plusie. Jedynie typowy blaszak będzie wewnątrz utrzymywał ujemną temperaturę.
-
Dzięki kolego za zainteresowanie tematem. Po zdjęciu wydechu trochę gazowałem, aczkolwiek nie mocno. Miałem zdjęty wąż od strony zimnej oraz wydech i razem z mechanikiem obserwowaliśmy jak zachowuje się wirnik i jak wygląda muszla podczas pracy silnika. Nie zaobserwowaliśmy nic niepokojącego, a na dodatek mechanik zarzekał się, że widział w życiu dużo turbin, które brały olej, a ta według niego nie bierze wcale. Zadziwia mnie natomiast, że po podpięciu gruszki bezpośrednio pod pompę vacum, na wysokich obrotach nie było żadnego dymu (udało się nie wprowadzić go w tryb awaryjny bo błędu nie pokazał). EDIT: zastanawia mnie również, czy na obrotach biegu jałowego podciśnienie powinno "uciekać" do filtra powietrza? Zacisnąłem wężyk przy filtrze i sztanga od razu się podniosła na swoje maksymalne położenie.
-
Kolego, sprawdź to co ja dziś zrobiłem, podpinając gruszkę pod pompę vacum, czy też przestanie dymić.
-
A więc napiszę co udało mi się dziś ustalić. Wygląda to przynajmniej dziwnie. Mianowicie, zajrzałem do muszli turbiny zarówno od strony zimnej jak i gorącej. Strona zimna okazała się czyściutka i lśniąca jak z fabryki. Strona gorąca - wiadomo, że delikatnie okopcona, ale co najważniejsze - sucha jak papier. Brak śladów jakiegokolwiek oleju w turbinie. Odma delikatnie zaroszona olejem, ale to norma. Zauważyłem natomiast, że prawdopodobnie N75 jest nieszczelny, bo na biegu jałowym daje na tyle niskie podciśnienie (0,44 bara), że nie zasysa gruszki do końca i geometria nie otwiera się na maksa. Palcami zacisnąłem wężyk idący od N75 do filtra powietrza i podciśnienie wzrosło, a sztanga poszybowała kilka milimetrów do góry. Dlatego na próbę podłączyłem gruszkę bezpośrednio z pompą vacum (pomijając N75) i okazało się, że turbina zaczęła dużo mocniej pompować i przestało dymić. Sam nie wiem co o tym myśleć, ale N75 chyba idzie do wymiany. Mam jeszcze pytanie do bardziej znających się na rzeczy ode mnie, czy na biegu jałowym, jak przegazuję silnik do powiedzmy 3000 obrotów, sztanga powinna się opuszczać czy stać nieruchomo?
-
No to już nie wiem co począć może na jedną zimę spróbuję jak to jest, będę miał porównanie z trzymaniem pod chmurką. Przyznam, że do tego garażu miał bym jakieś 10 minut spacerem, ale to zawsze lepiej przespacerować się kawałek niż stać i skrobać szyby.
-
Planuję być ostatnim właścicielem auta, dlatego pytam Skoro tak mówisz, to chyba jednak zrezygnuję z tego pomysłu.
-
Witam. Mam możliwość parkowania samochodu w podziemnym zamkniętym garażu pod galerią handlową. Jednak naczytałem się informacji, że zimą gdy na drogach zalega sól, garażowanie auta w dodatnich temperaturach przyspiesza proces korozji. Z jednej strony wygoda, bo bez odśnieżania i skrobania szyb, ale jeśli ma auto zardzewieć, to wolę stawiać pod chmurką. Co o tym myślicie?
-
Rocznik 99 to polift, a Ty masz przedlift. Poliftowe mają inne ślizgi zderzaka, więc trzeba przerobić ich mocowanie, a maska nie ma spryskiwaczy na masce lecz na podszybiu więc to też idzie do przerobienia.
-
Na starej turbinie też poddymiał na niebiesko, ale było to w granicach rozsądku. Po wymianie turbiny na biegu jałowym jak dodam gazu i chwilę tak przytrzymam to idzie z rury gęsty warkocz i po chwili wszystko wokół jest zadymione i zasmrodzone. Zacznę jutro od tego co mówisz. Dodatkowo zaślepię na próbę EGR i sprawdzę, czy turbina zacznie więcej pompować, bo może spaliny uciekają do EGRu.
-
Zaraz po wstawieniu turbiny pojechałem do warsztatu z olbrzymim niedoładowaniem i tam stwierdzili właśnie niesprawną przepływkę. Wstawili nową (prawdopodobnie Bosch lub ori bo kosztowała 600zł) i powiedzieli, że teraz auto odzyskało dużo mocy ale według nich trzeba jechać z turbiną na ponowną regulację bo nie pompuje tyle ile powinna. Faktycznie auto ładnie ciągnie, ale pewne niedoładowanie pozostało. Dzięki za radę, jutro pojadę do mechanika i mam nadzieję, że uda mi się u niego sprawdzić to co piszesz. A czy lejące wtryskiwacze mogą być przyczyną niebieskiego dymu, czy one bardziej pod czarny by podpadały?