Skocz do zawartości

wisiel

Pasjonat
  • Postów

    103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wisiel

  1. Trzecia śruba jest za kierunkiem u dołu. Dojście do niej to otwór u góry w błotniku. Musisz mieć długie cienkie przedłużki. Możesz wyjąć lampę bez zdejmowania zderzaka, ale to rzeźba i napewno coś ostro porysujesz albo urwiesz. Lepiej zdjąć koło, nadkole. Odkęcić trzy nakrętki od zderzaka w błotniku, jedną śrubę od zderzaka mocowaną w buforze z przodu. Dostęp do niej od dołu w miejscu zaślepki od świateł przeciwmgłowych, A drugą śrubę po przeciwnej stronie poluzować. Potem delikatnie odciągnij zderzak, i wtedy spokojnie wyjmiesz lampę.
  2. odpinasz elektrykę i odkręcasz całą ramkę szyby od poszycia drzwi. Potem odkręcasz prowadnice mechanizmu podnoszenia( plastiki na szybie u dołu) i tyle. Innej opcji nie ma by to zdemontować.
  3. wywalone drzwi wskazują na uszkodzenie geometrii nadwozia. Naprawa tego w tak wiekowym aucie kompletnie nieopłacalne. Wizualnie może i nie wiele uszkodzone, ale rozwaliłem już z 6 aut z doświadczenia wiem że czasem brak 0,5 cm przesądza sprawę. Jak byś miał zdolności to mógłbyś to wyklepać na sprzedaż, jak nie masz to sprzedawaj jak leci lub na części. Problemu z wyrejestrowaniem nie ma. Zwykła sprzedaż na słupa i po kłopocie. Co zostanie to na złom.
  4. u mnie na postoju pokazuje 10,3 l i to na rozgrzanym silniku No ale to ON teraz.
  5. Dokładnie jest tak jak koledzy powyżej opisali. Na szczęście ja przed wyborem silnika dowiedziałem się o koszt instalacji LPG. Na szybko w bytomiu STAG z dotryskiem 6 tysia. VIALLE 11 tysia. Kalkulowałem i darowałem sobie PB. Pierwszy raz od 15 lat. Tak więc nie wiem czy Ci się zwróci koszt instalacji.
  6. wisiel

    pomocy przerywa na lpg

    Marcin974 - dlaczego chcesz zubażać mieszankę, skoro szarpie? Powinno być raczej odwrotnie. Możliwe że mapy się rozjechały lub od razu instalacja była źle skalibrowana. Właśnie na tym wykłada się większość gazowników. Po tak krótkim czasie użytkowania usterka mechaniczna raczej jest mało prawdopodobna( chyba że wada fabryczna się ujawniła). Wina na pewno leży po stronie instalacji lpg. Możliwe że wystarczy rekalibracja map. Skoro jest na gwarancji to niech się za to wezmą. Jeśli chcą zmienić sondę to na własną odpowiedzialność. Zapłacisz dopiero jeśli żeczywiście będzie winna i problem zniknie. Masz prawo zawrzeć taką klauzulę. Sporo lat jeździłem na gazie i dla mnie to zalatuje klasyczną spychologią mechanik- gazownik oraz wymianie części metodą prób i błędów, aż się trafi.
  7. (Pioteros ) masz 4,2 i piszesz o jakiś miernych oszczędnościach kilku gramów paliwa? ja osobiście generalnie zawsze startowałem nie czekając na zagrzanie silnika. Przynajmniej silnik był przepalany na benzynie. Start gazu ( jak już napisano ) nie zależy od odległości ale od temperatury. Optymalną dla silnika jest przedział 30-35 st. Chodzi o nie obciążanie reduktora, ale również podawanie prawidłowej ilości gazu do komór. Zbyt szybkie przełączanie może doprowadzić do wypalenia chociażby gniazd zaworów. Jeśli odpalicie na samym gazie na zimnym silniku wtedy można się przekonać jak wygląda spalanie zbyt zimnej mieszanki.
  8. Ma się... . Witamy
  9. Zdejmujesz dolot powietrza i od strony wewnętrznej, tj od chłodnicy masz kapsel na zatrzasku, który daje ci dostęp do postojówki. Powinieneś w ten sposób ją wymienić. Czasami zdarza się( tak jak u mnie) że oprawa wgrzewa się delikatnie w obudowę i musisz użyć więcej siły by ją wyjąć z lampy.
  10. docisk i dwumas nie koniecznie, jeśli oczywiście chce się oszczędnie na maxa. Dmumasa wtedy kiedy występują objawy zużycia( pełno filmików na youtube), docisk po oględzinach wizualnych stanu powierzchni roboczej. Tarcza na pewno do wymiany.
  11. Witaj. Ja miałem ostatnio podobny problem, jednakże zupełnie inne silniki i nie wiem czy można to prfzełożyć na twój. Swój opisałem w poście awaria skrzyni. U mnie bolączką były filtry paliwa i powietrza jak się okazało. Po objawach nigdy bym tego nie powiązał. Ale jak nie ma mocy to pierwszym miejscem który bym sprawdzał jest układ zasilania.
  12. wisiel

    awaria automatu?

    ASB Witam. Znalazłem przyczynę niewłaściwej pracy skrzyni. Ale po kolei. Do ww objawów doszło jeszcze gaśnięcie silnika podczas jazdy. Działo się to tylko na zimnym silniku. kompletnie nie miał mocy. Obroty oscylowały w granicach +- 200, w skrajnym wypadku spadały mocniej , silnik dławił się i gasł. Nowy objaw dał mi do zastanowienia. Zmieniłem filtr paliwa i powietrza, przeczyściłem wstępny filtr siatkowy powietrza w dolocie. Efekt? Moje audi znów zapier....a jak szalone. Bolączki znikły jak ręką odjął. Tak więc tak banalna sprawa tyle krwi mi napsuła. Nadmnienię iż filtr paliwa wg zapisanego przebiegu miał niecałe 30 tys. przebiegu. Tak więc uważam iż zmiana wszyskich filtrów co 10- 15 tys. jest jak najbardziej zasadna.
  13. Nie wiem jaka jest konstrukcja w a4. Tak więc nie bardzo mogę Ci doradzić. W ostateczności możesz przestawić ramiona na zaciskach hamulcowych bliżej ramion mocujących linki. W ten sposób skrócisz odcinek na jaki musi się wysuwać linka i nie będzie wtedy ona napinać ramienia tłoka. Jest to rozwiązanie połowiczne. Linka może Ci się wysuwać, ale jeśli pękło jakieś włókno to wtedy i tak będzie się blokować w pancerzu i nie wysunie się na pożądaną długość. Aby to sprawdzić musisz widzieć drugą stronę linki czy po wyciągnięciu opiera się on na pancerzu. To są podstawowe pomysły. Konkretnie nic nie powiem bez zdjęć przebiegu linki w twoim samochodzie.
  14. na pewno założyłeś odpowiedni czujnik? Ja miałem tak z czujnikiem położenia wału. Niby w hurtowni dobrali mi odpowiedni ale nadal nie odpalał. Problem rozwiązany po zmianie nowego czujnika na nowy. Może masz kogoś kto ci udostępni swój czujnik na sprawdzenie, albo dadzą ci w sklepie inny i jeden z nich zwrócisz?
  15. zmień włącznik. Przed grzebaniem było dobrze, po jest źle. Diagnoza prosta.
  16. Na 100% stawiam na linkę. hamulec sam z siebie się nie przestawia. Chyba że coś przy nim grzebałeś i odpinałeś linkę. Nie użytkowałem tego modelu więc nie wiem jak jest z regulacją. W a6 c5 regulacja była przy zaciskach. Możesz mieć uszkodzony pancerz, lub włókno linki blokuje w pancerzu odbijanie, albo zanieczyszczenia które się tam mogły dostać. Wymontuj linkę i tylko wtedy stwierdzisz o co kaman
  17. wisiel

    awaria automatu?

    Witam , mam problem ze skrzynią. Oznaczona jako HNL JAX współpracująca z silnikiem 3,0 ASB. Skrzynia podczas normalnego użytkowania pracuje wzorcowo. Problem zaczyna się po użyciu pozycji tzw" kick down"- samochód zawija podprzestrzeń, ale po odpuszczeniu i ponownej próbie obroty idą w nieskończoność w górę( jakby ospale) i brak przełożeń na wyższe( łopatkami można to zrobić). Problem występuje tylko w tej pozycji pedału przyśpieszenia. Podczas wolnego przyśpueszania skrzynia przerzuca biegi. Nadmienię iż problem znika po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika, ale od momentu ponownego użycia" kick downa" znów jest to samo. Proszę o naprowadzenie mnie na właściwą ścieżkę diagnozy. Acha komputer nie pokazuje żadnych błędów. Z góry dziękuję
  18. wisiel

    awaria skrzyni ?

    Witam. Z racji bycia nowicjuszem w skrzyniach auto potrzebuję waszej porady i pomocy. Problem dotyczy skrzyni oznaczonej jako HNL JAX współpracującej z silnikiem 3,0 ASB. Skrzynia pięknie pracuje do momentu użycia tzw. "kick down", samochód zawija podprzestrzeń. Jednakże po odpuszczeniu i próbie ponownego zagięcia podprzestrzeni samochód się buntuje. Obroty idą w górę ale jakby ospale i dosłownie w nieskończoność, brak przełożeń na wyższy bieg i przyśpieszenia jakie powinno być w tym momencie. Po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu wszystko wraca do normy , ale jedynie do czasu jak znów nie użyję pozycji " kick down". Nadmienię iż na codzień skrzynia normalnie pracuje, po podpięciu kompa brak błędów. Proszę was o naprowadzenie mnie na właściwą ścieżkę "o co kaman?". Z góry dziękuję źle zamieściłem post. Przepraszam. Proszę admina o usunięcie tematu
  19. ja u siebie lakierowałem w tamtym tygodniu. też miałem zamiar tylko lekko zabezpieczyć ale jak zacząłem czyścić to okazało się że szkoda mi straty elementu gdyż niewielkie wykwity okazały się głębiej sporą penetracją. Po oględzinach zrobiłem maskę, lewy błotnik i tylną klapę. szczególnie klapa była tragiczna, tuż przy trzecim stopie pod spojlerem( rdza poszła już pod klej od szyby). wszystko zeszlifowane do blachy. podkład epoksydowy, lakier czarny i bezbarwny 2 warstwy. Trochę kosztowne ale pewne na lata. Wszystko na niemieckich komponentach. Pięknie wyszło, idealnie się rozpłynęło. gdybym tego nie zrobił to za rok musiałbym kupić nowy błotnik i klapę.
  20. Zgodnie z zasadami savior vivre witam wszystkich forumowiczów serdecznie. Przesiadam się na te forum z uwagi na przesiadkę z A6 na A4.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...