Tak, to też ważna kwestia, u mnie jest w pełni drożne, choć ja mam prościej, bo auto garażowane jest, a więc "na okrągło" np. liście nie mają szans wpadać przez podszybie na którym zresztą mam osłonę (tą na całą szerokość auta, a nie tylko na filtr kabinowy).
Co do samego odpływu wody z parownika to faktycznie jak wspomniał Langista namierzenie odpływu od spodu jest mocno utrudnione, więc ogarnąłem temat od strony kabiny, choć też nie jest jakoś łatwo, bo wszystko idealnie popasowane, a wykładzina gruba, solidna słabo poddająca się jakiemuś wyginaniu, ale temat ogarnięty, odpływ drożny, a wykładzina i wygłuszenia suche jak pieprz, więc wszystko ok jest.
Tak, że wnioskuję z tego, że to,że nie widzę ewentualnej wody z odpływu w czasie pracy klimy jest spowodowane "mocnym" zabudowaniem odpływu w podwoziu plus jeszcze osłony silnik/skrzynia na których ewentualna woda się zatrzymuje, a nie ścieka na glebę.
Dzięki wszystkim za pomoc i sugestie.😊