Cześć. Moje auto od jakiegoś czasu faluje na wolnych obrotach. Ale w specyficznych warunkach.
Zawsze rano po odpaleniu jest okej, chodzi równo. Gdy jadę do pracy zazwyczaj zatrzymuje się pod sklepem. Wtedy po ponownym odpaleniu silnik faluje na wolnych obrotach i po pewnym czasie zaczyna kopcić. Ruszam w dalsza drogę do pracy. Auto w trakcie jazdy zachowuje sie normalnie, nie brakuje mu mocy, nie faluje, nie szarpie, nie kopci. Zatrzymuje się pod firma i jest okej - nie faluje. Gdy odpalam auto po 8h pracy też jest okej brak falowania czy jakichkolwiek niepokojących objawów. Lecz wystarczy przejechać się dosłownie 5km zgasić silnik i po chwili uruchomić ponownie wtedy auto znów faluje na wolnych. W trakcie jazdy wszystko w porządku.
Błąd jaki odczytałem to zwarcie do plusa pompowtrysku na 3 cylindrze.
Mechanik wymienił mi wiązkę PD z ASO jednak to nie rozwiązało problemu.
Może ktoś spotkał się z podobnym problemem i może podzielić się jak go rozwiązał?