Nie chodzi o diagnozę na tacy bo to byłoby nieracjonalne... Nikt nie jest wróżbitą. Liczę na to, że ktoś borykał się z podobnym problemem i coś podpowie co to może być, co warto sprawdzić.
Co do mechaników to obstawiam, że nawet im się nie chciało tego diagnozować. W przeciwnym razie sprawdzili by te luzy i wszystko inne. Diagnoza mechaników " panie no coś gdzieś dzwoni ale to można jeździć"