Siumkaj

Nie ma żadnych drgan

Ciśnienie i opony są ok. Nawet na ustawieniu zbieżności sprawdzał ile jest ciśnienia w każdym kole i oglądał opony na podnośniku. Jedyna opcja jaką teraz mi została to zamiana kół przednich na tylne.

Cześć. Mam taki problem, że moje auto po puszczeniu kierownicy ściąga na prawą stronę. Nie dzieje się to gwałtownie i od razu. oto co zrobiłem do tej pory: 1. Szarpaki, wszystko sprawdzone na 2 stacjach diagnostycznych, brak jakiegokolwiek luzu. 2. Zbieżność, na zbieżności powiedzieli mi, że są minimalne odchyłki, ale wszystko jest w granicy normy, ale jako że już byłem na miejscu to wyregulowali tak jak być powinno. mozliwe ze to może być coś z oponami? Mam Dębice frigo 2, jeżdżę na nich 2 sezon dopiero i zauważyłem w sumie ze wulkanizator założył mi te co w tamtą zimę miałem z tyłu to założył mi je na przód. Może to mieć jakikolwiek wpływ na to, że auto ściąga w prawo?

Witam, wracam z małym updatem i kolejnym pytaniem. Piski wyeliminowane po przesmarowaniu. Został tylko taki dźwięk jakby otarcia gumy co to może być? (Proszę zignorować szelest - to tylko moja kurtka ) IMG_2937.mov @Muskel1 królu złoty pomóż 🤪

Nie, on nigdy się praktycznie nie nagrzewał odkąd go mam. Czasami w lato w korku łapał na chwilę 90stopni a potem spadał na 70. Zima zawsze wskazuje 50 i wskazówka sie nie podnosi ani na milimetr mimo to zawsze ogrzewanie działało.

Na chwilę obecną nie mam możliwości podłączenia pod kompa. Mój laptop na którym mam VCDS został w innym województwie. 20 stycznia będę w domu rodzinnym to dopiero będę miał możliwość podpięcia.

Cześć. Właśnie coś się zepsuło z ogrzewaniem, a mianowicie na trasie 200km ogrzewanie praktycznie w ogóle nie leciało z kratek nawiewów, było zimno podczas podróży mimo że temp ustawiłem na 26 stopni a nawet na HI w różne kombinacje grzania i nic nie grzało. Dopiero po wjeździe do wawy i w lekkich korkach zaczęło dmuchać ciepłem a ustawione było 23 stopnie. W czym może być problem?

Cześć, jakiś czas temu nie mogłem otworzyć drzwi z zewnątrz - pomyślałem, że pewnie zamek, ponieważ jak sprowadziłem auto 4 lata temu to wszystkie zamki siadały mi po kolei i wymieniałem je na bieżąco. Kupowałem zawsze jakieś zamienniki z allegro za 130zł, więc pomyślałem, że skoro wytrzymał ponad 3 lata to już czas na niego. Bez większego zastanowienia kupiłem ten sam zamiennik co zawsze, wymieniam i d*pa blada.. nie działa, dodatkowo pojawiła się luźna klamka z zewnątrz, która otwiera drzwi i stawia opór po pierwszym pociągnięciu, za drugim i kolejnymi jest luźna i nie można otworzyć drzwi. No dobra, to pewnie cięgno tym razem kupiłem jakieś cięgno za 40zł po zamontowaniu wszystkiego znowu to samo... za pierwszym jest opór, otworzy, a za kolejnymi znowu jest luźna i nic nie otwiera... Poza tym ten zamiennik cięgna po próbie wyjęcia sam mi się rozsypał, więc zamieniłem oryginalne cięgno z aso i przed chwilą wróciłem z parkingu, gdzie zamontowałem to nowe cięgno do nowego zamka.. i gucio, dalej to samo pierwsze naciśniecie klamki otwiera, drugie jest luźne i nie działa. Już od tego zdejmowania boczków to prawie wszystkie kołki/zatrzaski mi się powyłamywały i właśnie zamówiłem nowe... Szczerze mówiąc to się powoli z tym poddaje, listw dekoracyjnych i srub do boczków to nawet narazie nie zakładam, bo zaraz znowu trzeba bedzie zdejmować boczek i coś próbować. Czy winny może być zamek? Kupiłem jakiś uszkodzony? Cięgno wydaje mi się, że jest dobrze zamontowane, a problem wydaje mi się, że jest z widoczną na foto częścią zamka, w które wsadzam tą część od linki - chodzi o to, że ten ruchomy element zamka nie powraca do swojej pozycji (takiej jak jest na foto), tylko po nacisnięciu za klamkę zostaje w polowie. Chociaż to też jest dość dziwne, bo przed zamontowaniem nowego zamką sprawdzałem palcami ten element i po przesunięciu palcem wracał on normalnie na swoje miejsce... Co myslicie? Foto pozyczone z internetu.

F5

Witam, mój problem polega na tym, że nie mogę otworzyć drzwi z zewnątrz samochodu od strony pasazera - klamka jest bardzo luźna, nie wyczuwam napięcia cięgna. Od środka wszystko się otwiera bez problemu. No pierwszy podejrzany to wiadomo cięgno, więc zamówiłem jakiś chiński zamiennik za 40zl by sprawdzić czy to faktycznie wina tego cięgna. Po wymianie tylko pierwsze naciśnięcie klamki daje jakiś opór (dość mocny bym powiedział), później klamka znowu jest luźna. Nie wiem czy w sumie dobrze zamontowałem to cięgno, więc zamieszczam foto i bardzo proszę o pomoc gdzie może leżeć problem. Zakładam, że pewnie jest to źle zamontowane, bo ze mnie taki mechanik jak z koziej d*py trąba, ale trzeba się na czymś uczyć Standardowo oznaczam kolegę @Muskel1 i życzę wszystkim zdrowych i wesołych świąt

Witam, wracam z małym updatem - po wymianie płynu przestało piszczeć. Dziękuję bardzo za pomoc, pozdrawiam

Dziękuję za pomoc. Postaram się ogarnąć temat do nowego roku i dam znać czy problem rozwiązany

Auto mam prawie 4 lata, za mojej kadencji nie zmieniałem. Wcześniej to nie wiem kiedy Belg zmienial (o ile w ogóle zmienial)

Cześć. U mnie standardowo jak jedna rzecz naprawie w aucie to po chwili znowu coś się psuje 🤪 Dzisiaj potrzebuje pomocy z pedalem sprzegla, gdyż od kilku tygodni pedal sprzęgła przy odpuszczaniu wydaje dziwne piski. Załączam film z dźwiękiem i bardzo bym prosił o pomoc co to może być i jak to naprawić. Piszczenie trwa tylko podczas gdy odpuszczam pedał i trwa jakoś 10min od momentu włączenia silnika, po czym 10-15minutach jazdy sprzęgło przestaje skrzypiec. Zaobserwowałem (nie wiem czy słusznie), ale występuje to wg. mnie gdy na zewnątrz jest wilgotno/chlapa - auto stoi 24/7 na dworze. Pamiętam że zaczęło się to dziać jakoś na początku listopada, potem były mrozy i był spokój, teraz jest znowu dodatnia temp to i skrzypienie wróciło (tak wynika z moich obserwacji, nie wiem czy słusznie). Standardowo oznaczam bardzo pomocnego kolegę @Muskel1 IMG_2633.mov

Hej, dopiero teraz zauważyłem że pisałeś w kwietniu. Byłem na 100% pewny że dźwięk wydobywa się z tego miejsca, bo nasłuchiwało się nas kilku i każdy mówił że to tam. Powinniśmy się wszyscy udać do laryngologa na badania na słuch, bo dźwięk wydobywał się spod koła kierownicy. Przesmarowanie ślimaka rozwiązało problem.

Chodzi o to?

@Muskel1 Czesc mowiles cos o zdjeciu i smarowaniu kierownicy. Dopiero wczoraj dolalem ten specyfik do plynu od wspomagania i powiem szczerze, ze jest duzy efekt na + jedynie co teraz slysze to takie ciche piszczenie gdzies dokladnie pod kolem kierownicy. Czy miales na mysli przesmarowanie widocznego na zdjeciu elementu po zdjeciu kierownicy? Czym polecasz to przesmarowac?

Dobra dzieki panowie. Zamówiłem właśnie lubrizol od BMW i w piątek zaleje na zimno, bo czeka mnie trasa ok. 200km wieczorem, wiec po weekendzie zdam relacje czy pomogło. W sobotę jak znajde chwile to rozbiorę kierownice i spróbuje tam przesmarować wszystko co się da + łączenie kolumny przy pedałach. Będę informował, bo odkąd zacząłem interesować się tematem na necie to zauważyłem, ze bardzo dużo ludzi ma identyczny problem z kierownica.

A rozgrzewales tez płyn wspomagania przed dolaniem? Bo zastanawiam się co na celu ma to rozgrzewanie i czy jakbym wlał do zimnego to czy tez by pomoglo

Czesc. Od jakiegoś czasu zaobserwowałem dziwne dźwięki przy kręceniu kierownicą charakterystyczne piszczenie i rypienie. Dzieje się tak gdy kręcę kierownica w lewą stronę, w prawa wydaje mi się ze jest lepiej, gdyż przy kręceniu tylko piszczy. Zamieszczam filmik z dźwiękiem i standardowo oznaczam @Muskel1 z prosba o pomoc. IMG_2490.mov

Dzięki bardzo za pomoc!

Dziękuje za odpowiedź! Więc zakładam, że najlepiej wymienić już całą dmuchawę wentylatora. Potwierdzisz proszę czy ta będzie ok? Z moich ustaleń powinna pasować. allegro.pl ALLEGRO.PL

Czesc, od jakichś 2 tygodni słychać jakieś dziwne piszczenie z nawiewu, a najbardziej z okolicy schowka. Co to może byc? Załączam filmik z dźwiękiem. @Muskel1 zerknij w ramach mozliwosci do tematu plis IMG_2320.mov

Cześć. Chciałbym zapytać się jakie powinienem zamówić osłony przegubu przy kole, bo na wulkanizacji mi powiedzieli, że jedną mam pękniętą. Nie mogę nic znaleźć na internecie pod konkretny model, bo same uniwersalne mi wyszukuje. Audi A4 B8 2.0 TDI CAGA 143KM 2008rok.

Cześć. Przed świętami Bożego Narodzenia wywaliło mi błąd, że akumulator się nie ładuje. Pierwsza myśl - siadł alternator. Dojechałem na parking, umówiłem się na wizytę u najbliższego w miarę pozytywnie ocenianego auto-elektryka w okolicy. "Fachowiec" stwierdził, że padły szczotki, regulator i chyba tyle co pamiętam mówił, że wszystko naprawił wziął 450zł za naprawę i dał mi gwarancję "słowną" na naprawę i stwierdził, ze auto jest w bardzo dobrym stanie pod względem elektryki (Mówił, że udało mu się wymienić szczotki i regulator o dziwo bez wyjmowania alternatora) i po 2-3 tygodniach znowu wywaliło mi ten błąd. Dałem rade jeszcze do niego dojechać na samym aku, bo byłem w pobliżu. To wszystko działo się wczoraj w piątek ok. 11 odstawiłem mu auto i o 15 dzwoni, że nie da rady teraz tego zrobić dopiero w poniedziałek, bo o ile dobrze usłyszałem to wypaliła się czy zepsuła jakaś dioda alternatora. Powiem szczerze, że słabo się znam na mechanice, ale skoro gość wcześniej niby wymieniał te szczotki i regulator w alternatorze i twierdził, że auto jest w dobrym stanie pod względem elektryki to czy on teraz coś nie kręci?