pz87

Hej i jak udało sie problem rozwiązać?. Mam również drgania choć u mnie jest ze tak powiem na odwrót tzn. przy przyspieszaniu drgania sa mniejsze niż przy jeździe z stałą prędkością. A luz na flanszy przy skrzyni mam z prawej strony mocno wyczuwalny. Z lewej tez mam minimalny ale tu raczej na przegubie niż na flanszy (przynajmniej na moje nie specjalistyczne oko). Mój temat gdzie masz opis moich objawów: No i u mnie B9 - ale to jeden czort.

Hej, dzięki - to w kontekście tej "nadsterowności"? mówisz o stabilizatorach z przodu czyli tym: 8K0411317D ? czy może o tylny chodzi: 8W0505465B (mam sportowe zawieszenie, ale bez elektroniki) Oberwane - w sensie ze jest luz wyczuwalny? dodam ze nie słyszę jakiś hałasów ( przy skręcaniu), po dziurach czasem cos tam słychać - ale to może być wszystko.

Mały update. chciałem wymienić wahacze z przodu (te górne) ale sie poddałem tam w zwrotnicy jest śruba którą cieżko wybić - nie chciałem uszkodzić zwrotnicy więc to zostawiłem. Wymieniłem za to amory z tyłu dosłownie wczoraj - jak sie okazuje na 90% nie potrzebnie ale cóż juz po fakcie. Stare minimalnie wolniej odbijały ale generalnie w jeździe nie czuję różnicy. Amory wymieniałem bo w miedzy czasie wyłapałem jeszcze 2 kwestie może to coś podpowie. 1. po do hamowaniu do 0 i zatrzymaniu się czuję kilka takich bujnieć przód tył na boki nic nie czuć. czytałem ze to niby tylnie amory ale teraz są nowe a jest to samo - wiec moze to przednie amory? 2. na wyjściu z łuku drogi mam wrażenie (nie wiem jak to dokładnie opisać) ale wrażenie jest takie jakby tył auta pierwszy wychodził z zakrętu i jechał na prosto i dopiero potem prostuje koła przednie - to potem jest wrażenie prawie jakbym kontrował. Coś jak nadsterowność ale bez uślizgu no i wcale nie musze jechać szybko - to raczej jakby cos poprzecznie w zawieszeniu sie przesuwało. Będę wdzięczny za jakieś sugestie. Zasadniczo jestem umówiony do mechanika który ma rozkręcić i skręcić wszystko - tzn realnie dobrze posprawdzać - niestety dopiero na 16. sierpnia, a wcześniej chce jechać autem na wakacje...

Byłem wczoraj na hunterze w Katowicach - ale trochę w pospiechu i przy okazji. Generalnie nie dostałem wydruku bo stwierdzili że czegoś tam nie robili bo nie było sensu. Generalnie wyważyli na wyważarce z dociskiem wałka czyli z tego co wyczytałem to ten test drogowy. Na jednym kole ściągali oponę i trochę ją przestawili. Plus info że niby mam złe otwory centrujące (felgi nieoryginalne) i sa minimalne luzy ale oryginalnie na aucie piasty maja wymiar 66,5 a ja mam otwór w feldze 66,6 - nie wierzę że 0,1mm ma takie znaczenie. Efekty - finalnie nie było okazji żeby pojeździć szybciej - sprawdzę pewnie w weekend - ale przy prędkościach do 120 może jest minimalnie lepiej - wniosek wciąż nie jest tak jak być powinno. Przypuszczam, że problem u mnie jest bardziej złożony i te drgania to suma kilku elementów. Zamówiłem już wahacze wymienię w pierwszej kolejności i przy okazji odkręcę tylne amory i sprawdzę jak działają (choć u diagnosty sprawność 75-78%). Generalnie patrzę po częściach i mam u siebie zawieszenie sportowe (ale bez elektryki) przypuszczam ze one pewnie jest tez bardziej podatne na zużycie na polskich drogach niż standardowe.

To co wyżej napisał @przem8 albo podnieść temp. klimy albo co u mnie też sie sprawdziło (choć to chyba nie zawsze działa) wyłączyć dogrzewanie przedniej szyby z silnika.

Mi też tak czasami paruje od nawiewów jak sa na szybę ustawione + chyba ma to związek dogrzewanie szyby przedniej od silnika i to w miejscu nawiewu paruje ale po ZEWNĘTRZNEJ STRONIE. Może to też jakaś korelacja?

Tak już zweryfikowałem koszty - w sumie jak pytałem przed sezonem to mówili za czynnik 150zł teraz jest 100zł. i finalnie wychodzi ze jednak jest sporo taniej nawet jakby trzeba było uzupełnić 100% czynnika to da sie zmieścić w tych 800zł - ale wiadomo 100% nie będzie. Więc pewnie pojadę i dobije tego czynnika cóż w końcu jesteśmy wszyscy tylko konsumentami. nie będę komentował.

Pytanie do posiadaczy B9 - bo chyba wszyscy mamy już ten nowy czynnik. Wiem ze cebula ze mnie, ale jakoś nie uśmiecha mi się płacić 800zł za sam czynnik - oczywiście zakładam ze układ jest szczelny i sprawny (wciąż chłodzi ale jednak już nie tak wydajnie auto ma już parę lat - nie wiem na ile klima byłą serwisowana) - ozonowanie i odgrzybianie da sie również łatwo załatwić we własnym zakresie - stąd pytanie czy ktoś korzystał i poleca czynniki dostępne w puszce na allegro (do samodzielnego nabicia)? - nie jest to ten sam czynnik ale przynajmniej producent twierdzi ze jest zgodny (AcToGo AK.500.200). Mechanik u którego robiłem inne sprawy mówi ze lepiej nie ruszać puki chłodzi a potem jak co nabić starym czynnikiem. Co wy na to? Generalnie z tego co wyczytałem to ten czynnik R1234yf - zasadniczo po zmieszaniu z wodą jest gazem bojowym z 2wojny światowej - generalnie to pseudo ekologia na to wychodzi.

@Tomnik - super dzięki - teraz wiem czego oczekiwać - pewnie na dniach ogarnę to zdam relacje czy to rozwiązało problem.

Dzięki @Tomnik, też mi jest w to trudno uwierzyć, ale ten wątek huntera sie przewija wszędzie. Koszt do przebolenia (ps. ile to w Kielcach wyszło?) - na pewno spróbuje. jak to technicznie powinno wyglądać - tak żeby nie robić poraz 3 wyważenia które nic nie da. W moich okolicach po wpisaniu w goole wyważanie hunter wyskakuje mi: Inter Vulkaniser – Serwis oponiarski IVU.COM.PL Serwis oponiarski co ciekawe - lokalizacja obok salonu audi - przypadek? - nie sądzę:) w opisie na stronie mają : "obsługa i komputerowe wyważenie kół z optymalizacją ( testem drogowym i wydrukami )" rozumiem ze to o to chodzi?

Cześć wszystkim, od pewnego czasu mam problem z wibracjami podwozia/nadwozia które czuje jako kierowca głownie na nogach/tyłku. Myślę ze te wibracje są cały czas ale nasilają się zdecydowanie przy prędkości około 120 do 140km/h – potem wydaje mi się że już przy większych trochę się uspokaja. Generalnie nie ma znaczenia czy przyspieszam czy jadę z stała prędkością, czy mam wciśnięte sprzęgło czy nie czy nawet (wiem głupota) zgaszony silnik przy 140km/h. Na mniejszych kołach efekt jest chyba nieco mniejszy ale wciąż irytujący Info: A4 avant 2.0 tdi 150km DEUA rocznik 2016 Przebieg 192 tys. km Z przodu amory audi Sachs z 2020r. Z tyłu amory audi Sachs z 2016r. Koła zimowe oryginalne felgi alu audi 16 cali (opony 3 lata ale to ich ostatni sezon) Koła letnie nie oryginalne alu 17 cali (felgi i opony po jednym sezonie) Ale najpierw wszystko po kolei bo już nie wiem co miało wpływ: 10.04 – trasa 1000km (autostrady i eksperesówki) na zimówkach – wszystko super 17.04 – trasa 700km (autostrada ale na granice do Zgorzelca – płyty betonowe i pierwsze wątpliwości co do zawieszenia) – ta trasa od października do kwietnia włącznie robiona 3 razy ciągle na zimówkach (generalnie tu wibracje od legnicy do granicy, ale jakies mocniejsze niż wcześniej) 23.04 – wymiana olej + filtr oleju + filtr powietrza (zauważyłem pod poduszką silnika od strony kierowcy – płyn hydaruliczny/olej – nie był to olej silnikowy – pierwsza diagnoza poduszka – ale to musiało być już dawno padnięte bo silnik pracował tak samo jak przez ostatnie 5-10tys km. 30.04 - wymiana kół na letnie (bez wyważenia) 05.05 – trasa 700km znów autostrady i ekspresówki (wyczuwalne drżenie budy przy większych prędkościach – dokałdniej bym to określił jako mrowienie nóg i tyłka – na dłuższą metę denerwujące 18.05 – wyważone koła na zwykłej wulkanizacji – nie było okazji na szybsze jazdy zaufałem wulkanizatorom – po mieście wszystko OK. 19.05 – auto oddane do mechanika na diagnozę z info o objawach jak (nizej) – diagnoza – walnięte poduszki pod silnikiem obie przednie, oraz lekko naderwane górne tylne wahacze na przedniej osi z obu stron 19-23.05 – trochę pojeżdżone i wrażenie, ze przy większych prędkościach jest coraz gorzej 23.05 – przegląd auta u diagnosty (akurat się kończył) – wszystko idealnie nie ma się do czego przyczepić (generalnie mocno na tych szarpakach te auto sponiewierane) 23-26.05 – znów trochę pojeżdżone i już jest moim zdaniem dużo gorzej niż przed tym jak cokolwiek ruszane było (trasa z 05.05) 26.05 – auto u mechanika na wymianie poduszek (dwie poduszki z przodu lemfordera) -1400zł z portfela – efekt może trochę lepsza kultura pracy (mniej klekocze), trochę sztywniejszy że tak powiem (gała zmiany biegów sztywniejsza i mniej drży), ruszanie z jedynki nie szarpie (choć i tak mi się z raz udało). Ale generalnie przy większych prędkościach jest jeszcze gorzej z wibracjami 28.05 – testy – jazda 140 z zgaszonym silnikiem itp. wniosek drgania to nie od silnika. Przejechane około 100km po autostradzie, próba na kołach zimowych efekt nieco mniejszy ale wciąż (myślę ze to przez rozmiar felg jedynie). – kolejne wyważenie u innego wulkanizatora – efekt bez zmian w zasadzie. Objawy przed 19.05 Wibracje/ drgania wyczuwalne na karoserii (w nogach) i drążku zmiany biegów (na postoju czuć delikatnie w ruchu bardziej, najbardziej przy większych prędkościach i niskich obrotach np. 110km/h na 6 biegu) – po 26.05 troche te drgania od lewarka mniejsze ale buda pracuje gorzej Przy odpalaniu silnikiem ewidentnie rzuca czasem mniej czasem bardziej – kwestia jak się trafi – po 26.05 to w zasadzie bez zmian, choć zaraz pierwsze odpalenia po tym jak auto wróciło od mechanika super tzn silnik równiutko – ślink był na podnośniku podnoszony wiec pewnie się fajnie układał Na postoju dodając lekko gazu w obrotach miedzy 800-1200 czuć że silnik się buja – po 26.05 bez zmian Jadąc powoli (głównie na parkingu) przejeżdżając przez próg zwalniający na 2 biegu po zjechaniu potrafi bujnąć i zdusić silnik – po 26.05 początkowo wydawało mi się ze jest lepiej ale chyba raczej bez zmian Przy ruszaniu z 1 (spod świateł) chyba głównie na rozgrzanym silniku (ale nie zawsze) szarpie – trochę jakby przednie koła podrywało/ szarpie raczej budą – takie wrażenie) - po 26.05 to wydaje mi się ze jest wyeliminowane (sprawdzałem dwumase butując go na niskich obrotach i generalnie cisza) Czasem zjeżdżając z trasy ( w sumie 3-4 razy) 100-110km/h i odhamowujące na 6 do zera (do świateł) stojąc już ciężko wrzucić 1 bieg – po 26.05 nie sprawdzałem Może to już szukanie wszystkiego co naprowadzi na to co trzeba zrobić ale przy ostrym hamowaniu wydaje mi się że budą buja (nie raz ale kilka razy) – po 26.05 chyba bez zmian Co biorę pod uwagę: Ciągle źle wyważone koła (choć zeszły sezon były ok) – na różnych forach wyczytałem o wyważania na sprzęcie hunter z jazdą testową – pewnie to zrobię bo koszt i tak mniejszy niż cała reszta (może felga/opona uszkodzona – choć nic nie widać) Te górne tylne wahacze na przedniej osi – myślę ze to raczej mało prawdopodobne – tu raczej byłyby stuki, tym bardziej ze są ledwo ruszone (również zdaniem mechanika) – ale dla świętego spokoju pewnie też wymienię Walnięty któryś lub oba przeguby wewnętrzne – skoro auto długo jeździło na uszkodzonych poduszkach to myślę ze i przeguby mogły oberwać – wibracje by pasowały (choć myślę ze nie ma znaczenia czy przyśpieszam czy nie ) Krzywe tarcze – jeszcze są dobre choć nie nowe i raczej mało prawdopodobne by tak nagle się pokrzywiły – choć przy hamowaniu nie czuje jakiś wibracji – generalnie kierownica cały czas jest bez drgań może teraz minimalnie ale to tez niesie się z całej budy W okolicach marca jeszcze na zimówkach przy parkowaniu zjechałem przednim prawym kołem z wysokiego krawężnika na tyle wysokiego ze auto częściowo oparło się o dolny wahacz z tego co już wyczytałem tzw. Banan (jest lekko przytarty od dołu) – może to to – w niektórych tematach piszą właśnie o tym wahaczu Biorę też pod uwagę, ze obecnie jestem zbyt wyczulony (mam wrażenie ze czuje niemal każdą małą dziurkę na drodze czy nawet łączenie asfaltu) - auto ma juz swój wiek i przebieg wiec może nie powinienem oczekiwać niewiadomo czego. Chwała Ci jeśli przetrwałeś do końca tego posta – a teraz pytanie: jakieś sugestie – podpowiedzi a może własne doświadczenia?

@paprykm3 cześć zrobiłeś u siebie tego chip'a @snajper007, @gregor10 - Panowie mam ten sam silnik DEUA i manuala avant - chciałem również podnieść moc ale zacząłem się zastanawiać najpierw w kontekście mandatów a teraz w kontekście cen paliw. Pytania: - jak wygląda wasze spalanie po chipie - wzrosło/spadło/bez zmian? - jak to wygląda w kwestii żywotności choćby dwumasy? - czy przy okazji chipa robiliście jakieś dodatkowe wymiany typu - olej w skrzynii, lepsze hamulce inne? mam już trochę nalatane na ten moment 188tys - czasem auto lubi szarpnąć przy ruszaniu spod świateł - z tego co kojarzę to objaw zużycia dwumasy ?

@Muskel1, @wuPiotrek, dzięki Panowie - nie wiem czemu nie potrafiłem tego znaleźć.

Czy ktoś posiada instrukcje oznaczenia gdzie jak pociągnąć i gdzie co odkręcić w kwestii demontażu boczków drzwi. Na zakrętach cos mi lata - nie w schowkach tylko chyba wewnątrz drzwi - nie wiem jakby się coś może odłamało - denerwuje strasznie i chciałbym to wyciągnąć bez uszkadzania drzwi paneli bocznych. - konkretnie chodzi o stronę kierowcy Będę wdzięczny za wszelki rady - a najlepiej za jakieś schematy/ instrukcje.

a to ja z innej aukcji kupiłem ale kurde widzę ze to od złej strony robiłem - szkoda że wcześniej nie zapytałem oszczędził bym sobie roboty, a w internecie znaleźć nie mogłem. jednym słowem musze bardziej posiłować się z tym plastikiem. dzięki.

Hej @Muskel1 przy montażu tej kamerki wewnętrznej korzystałeś z jakiejś instrukcji? przyszła moja kamerka i niby zamontowałem ale jakoś nie przylega mi zbytnio do szyby - chyba kabel gdzieś tam przeszkadza - a żeby to dobrze dobrze złożyć czuje że musiałbym ściągnąć te osłonę która jest między podsufitką a lusterkiem ale jakoś nie chce odejść a boje sie połamać. poradzisz coś?

Byłem jeszcze w grudniu w Rudzie Śląskiej z polecenia znajomego www.autovagserwis.pl - mały serwis - ale mechanik/właściciel konkretny także polecam. Zapłaciłem łącznie 1950zł za komplet zestaw paska+pompa z Conti do tego pasek wielorowkowy również z Conti i (mechanik stwierdził zę na wyrost) ale wymieniłem też napinacz paska wielorowkowego z INA. Pasek rozrządu był taki se - mechanik pokazywał że już zaczynał sie lekko "rozwarstwiać" po wewnętrznej stornie poza tym nie był idealnie równo na kole tylko lekko przesunięty ( co jest objawem niedomagania napinacza), pompa była OK. wszystko przy przebiegu 185 tys. i to już też stwierdził, że taki ostatni bezpieczny moment. W quattro 190km nie wiem czy jakaś inna pompa nie jest i wtedy jest chyba drożej - to tak z głowy jak szukałem/pytałem.

dzięki, szkoda - zatem poczekam do połowy marca na wysyłkę z chin:).

Hej @Muskel1 oddałeś tę kamerkę 2K? chętnie bym ją odkupił jak co.

Trochę faktycznie nietypowe ale dzięki:)

Czy ktoś kupował dywaniki gumowe na allegro i może polecić jakieś konkretne? 100-150zł? - w intrenecie jest tego trochę - a jednocześnie szkoda dać 400zł za oryginalne gumy (nie wydaje się to tyle warte a znaczek audi mi tam nie potrzebny). będę wdzięczny za polecenie

Hej, mam w swojej A4 aktualnie przebieg 180tys (kupiłem auto przy 175), zgodnie z zaleceniami audi wymiana rozrządu powinna być na 210tys. Auto jeździło w leasingu wiec wszystko robione tylko w ramach aso i rozrząd wciąż oryginalny. I teraz mam kilka pytań: 1. czy wymieniać teraz rozrząd czy spokojnie można poczekać jeszcze pewnie do grudnia 22roku - zgodnie z wyliczeniami audi (będzie 6lat paska) 2. myślę o wymianie teraz głównie ze względu że chcę zrobić program te 150Km to mi trochę mało (przejmować się tym w tym kontekście?) - na ten moment nie słyszę nic niepokojącego z okolic rozrządu aczkolwiek mam wrażenie że auto bardzo długo się chłodzi po jeździe 9co nie wiem czy nie ma czegoś wspólnego z pompą wody?) 3. przy okazji jak już przód zdemontowany będzie zakładam też wymianę paska wielorowkowego z napinaczem 3. zakres robót przy takim rozrządzie (+pasku wielorowkowym) - wyceniałem sobie u kilku różnych mechaników i w ASO - rozrzut cenowy jest dość spory miedzy 1900 a 2800 (nie ASO), oraz 2600-3500 (ASO). ZS tym zę jedne z mechaników (nie ASO) z tym ze jeden z mechaników (nie ASO) stwierdził ze oni tu rozrząd wymieniają zawsze razem z olejem (a zasadniczo z uszczelnieniem wałka rozrządu i wynikowo z olejem i filtrem) - i pytanie czy to faktycznie ma sens/znaczenie czy to raczej naciąganie. (olej wymieniłem w sumie jakieś 3 tys. temu.) Będę wdzięczny za jakieś rady - ew. polecenie mechanika z Śląska.

jasne zaraz Ci podeśle

Będąc w aso w Katowicach pytałem czy dużo tych napraw zgodnie z tym TPI robili to powiedział że tylko raz w RS8. W a4 ten problem jest rozwiązany w modelach produkowanych po 07.2017 Co do @Kosmita możliwe że kilka rzeczy się złożyło na raz.

Zrobiłem u siebie dziś i jest cisza:) uff tę śrubę odkręcałem - luzowałem żeby sprawdzić czy to na pewno to i przy odkręcaniu te dźwięki się pojawiły wiec działałem z tematem. https://a4-klub.pl/topic/479627-cykanie-trzeszczenie-z-tyłu-przy-ruszaniu-hamowaniu-zmianie-kierunku-ruchu-cofaniu/?tab=comments#comment-5641153