Koalakm

dziekuje. Jaka mamy pojemnosc zbiornika adblue?

dzieki. To juz wiem ze tego nigdy nie doloze

ahh to sry, myslalem ze dolozenie matrixow nie jest az tak drogie.... Co do dokladania czegokolwiek - to zawsze cena juz kupionego auta z danym wyposazeniem bedzie nizsza niz pozniej dokladanie tego wyposazenia - jednak caly czas chodzi o kase P.S. Ile trzeba liczyc na dolozenie matrixow?

Niestety ale mom zdaniem to spora zmiana i zawsze w takim ukladzie beda cyrki. Jezeli juz ktos koniecznie chce bawic sie w zmiane 1 strefowej na 3 - to radze faktycznie dac to do zrobienia firmie, koniecznie z faktura i potem w razie problemow reklamowac na gwarancji. Slyszalem juz wiele takich prob, zmiany z manuala na klimatronic - niby dzialalo z podklresleniem na NIBY Tu nie do konca sie zgodze. Jak kupujesz nowe auto to spoko. Jak kupujesz uzywane i zwyczajnie Cie na etapie kupna nie stac np. aby miec matrixy, to odpuszczasz. Jak bardzo kiedys bedziesz chcial to zpalacisz sporo i sobie zalozysz za rok czy dwa. To zawsze zalezy od kasy. Trezba postawic sobie najpierw jasno wymagania co MUSI MIEC AUTO a co "fajnie jakby mialo". Dla przykladu: Chce miec radary, fajnie jak beda matrixy. Trafia sie fajny egzemplarz z radarami ale bez matrix - decyduje ze biore. W pozniejszym okresie moze zaloze... Natomiast sa tez faktycznie elementy w ktore kompletnie nie warto sie bawic w dokladanie jak np. zmiana klimatyzacji na 3 strefowa, dolozenie napedu quatrro itp.

hmm Czyli co Adblue ponizej -11 siekrystalizuje i nie jest pobierany?

no tak ale to zadne miarodajne porownanie, bo w tym przykladzie niewazne wlasciwie ktory kierowca wazne ze na zielonym przeleci. Rozpatrujemy tu taki sam odcinek (tak sie robi miarodajne porownania) z takimi samymi zmiennymi (10 przystankow stop / start na odcinku 20km) wtedy zawsze Kierowca jadacy ekonomicznie wygeneruje mniej sadzy. Podsumowujac temat DPF: 1. Jezeli masz zamiar jezdzic male odcinki i to w miescie np 5km lepiej kup benzyne bo diesel wtedy relatywnie szybciej zapcha DPF. 2. Jezeli jednak kupiles Diesla i jezdzisz te 5KM to jezdzac ekonomnicznie zawsze wygenerujesz MNIEJ sadzy niz jezdzac agresywnie. 3. Podsumowanie całkowite jest takie, ze jazda ekonomiczna bedzie jak nazwa wskazuje EKONOMICZNA = mniej zuzytego paliwa + mniej sadzy w stosunku do jazdy agresywnej (prosze nie robic porownan ze kierowca agresywny ma same zielone swiatla a drugi co chwila czerwone rownie dobrze mozna wtedy wziac tego kierowce agresywnego ze ma ciagle czerwone swiatla a kierowce ekonomicznego ze akurat trafia ciagle na zielone... - to dopiero bedzie roznica w sadzy na korzysc ekonomicznego).

ehh Muskel zakreciles zeby wynik byl chyba Ci na reke Przyklad jest zupelnie nieobiektywny. Dlaczego Kierowca 1 ma przyspieszac i hamowac a Kierowca 2 nie??? To zadne porownanie. Kierowca 1 i Kierowca 2 maja ten sam odcinek do przebycia 20km. Na odcinku jest 10 swiatel drogowych gdzie sie zatrzymuja i startuja. Jeden jedzie agresywnie, drugi bardzo spokojnie No chyba jasne jest ze w tym przypadku Kierowca jadacy agresywnie zawsze wygeneruje wiecej sadzy.

no wlasnie. Idac dalej rozpatrujac zimny silnik bedzie przeciez podobnie. Jadac agresywnie na zimnym silniku nadal bedzie wiecej sadzy anizel jadac delikatnie

a no to rozumiem, temat temperatury ok. Jednak przy zalozeniu ze mamy rozgrzany silnik to jazda delikatna bedzie przeciez powodowala mniejsza sadzę niż jazda agresywna.

dziekuje za wyjasnienia. Nie rozumiem jednak jednej tezy. Przy spokojnej jezdzie przeciez powinno mniej sadzy sie produkowac itp, dlaczego jest odwortnie? Przeciez przy palowaniu jest sila rzeczy wiecej spalin.

o i prosze, kolejna cenna informacja w tym zakresie aby czesciej wymieniac olej Dzieki

dzieki za odpowiedz. Ja rozumiem rady " jazda dieslem 5km i gaszenie jest bez sensu wówczas brać benzynę" jednak uwazam ze nie moze producent mowic mi jak mam jezdzic autem ktore kupilem. Jezeli bede chcial jezdzic te 5km to auto powinno dzialac poprawnie, a glowa producenta jest zadbac o to aby tak bylo w roznych okolicznosciach - zwyczajnie tak uwazam. Przeciez jak ktos kupi nowe auto diesla i bedzie jezdzil te 5km to co chwile bedzie siedzial w ASO na gwarancji i przeciez nikt NIE MOZE odmowic mu naprawy z uzasadnienie "bo jezdzi Pan 5km".

Dzieki za info - to dobra wiadomosc Podsumowujac DPF. 1. Czy jezeli dpf sie cyklicznie wypala tak jak powinien itp, to i tak sie on "zapelnia" i "zużywa"? W sensie, nie wazne od stylu jazdy tak czy tak przyjdzie pora ze bedzie zapchany lub zuzyty? Dążę do tego ze nalezy przyjac ze DPF jest zwykla czescia eksploatacyjna jak klocki hamulcowe? 2. Jezeli w aucie ktore ma dajmy 70k przebiegu zapycha sie dpf i zapala sie kontrolka - oznacza to ze cos dziala zle? No nie wyobrazam sobie ze dziala poprawnie a producent czy mechanik powie - "no zapchal sie bo malo Pan jezdzi" lub " no zapchal sie bo za wolno Pan jezdzi" lub "no przerwal Pan proces dopalania" itp. No sry ale zrobicie tak aby sie dopalal nawet jak zgasze w trakcie (mam wrazenie ze tak jest skoro wentylator potrafi i dobre 15 - 20 min dzialac po zgaszeniu) Auto powinno byc dosc uniwersalne.

ok a jakie sa szacunki? Ile taki dpf mniej wiecej wytrzymuje? Jaki jest koszt czyszczenia?

a no to mam nadzieje ze mi sie calkowicie nie zapcha

a to pewnie masz racje ze nie zauwazylem moze, choc mysle ze tez spokojna jazda powoduje mniejsze zapychanie - ja raczej spokojnie jezdze. natomiast uwazam ze to powinno byc tak zrobione - i mam nadzieje ze w b9 w tym silniku tak jest - ze nie moze mnie zmuszac do czegos auto - tzn wypala sie dpf to na autostrade i heja, albo wypala sie i nie moge zgasic auta - to powinno sobie samo radzic w roznych sytuacjach. Ja juz wlasniemialem ze mi wentylatory dzialaly po zgaszeniu (chyba 2x tak mialem) i nic sie dalej zlego nie dzialo.

dzieki za info. Ja jezdze po miescie - w sensie dojezdzam do pracy 16km zmiejscowosci pod miastem wiec troche miasta troche jazdy drogami lokalnymi itp. Narazie chyba chyba raz sie wypalal - w sensie jak zgasilem auto to wentylatory jeszcze z 10 min dzialaly....

dzieki. Czyli "..może eagować w ograniczony sposób..." To na zakrecie tez wazna informacja.

to juz widac po ilosci postow.... natomiast odnosnie A4 B9 ciezej znalezc ten problem aby ktos opisywal.

ahh dziekuje bardzo za wyjasnienie szczegolowe - bardzo przydatna wiedza! Teraz popatrzylem i faktycznie w A6 wczesniej tzn w latach 2011 - 2013 byly 2.0 TDi ale 177KM - wiec ta starsza konstrukcja co w A4 B8 sie domyslam. Natomiast tak jak napisales w A6 190KM bylo 02/2014–05/2018 i to pewnie jest wlasciwie to samo co w A4 B9 - 08/2015–08/2018. Ogolnie pytalem, bo jakby poczytac to problemy DPF sa w silnikach 2.0 177KM, nagtomiast mam wrazenie ze Audi cos zrobilo ciekawego i w silnikach 190KM juz chyba sporadycznie?

o kurde - a to mega CENNA informacja. Choc chyba w praktyce w 90% przypadkow dziala, choc w sumie kurka musze zwrocic uwage dokladnie.

no byc moze, ale nadal jest to blad dzialania i to dosc powazny moze byc w skutkach niestety. Chodz to dziwne bo przy wlaczonym ACC przeciez radary (a mamy 2) caly czas powinny skanowac droge przed soba no i powinny wychwycic te auta ze sa blisko, przeciez radary potrafia ocenic odleglosc i czy cos sie zbliza czy nie... P.S. mysle ze wypadki Tesli to wlasnie tego typu problemy

Dokladnie tak. Potwierdzam - to wlasnie w takiej sytuacji lubi sie zdarzyc. Co oczywiscie jest jakims bledem oprogramowania albo czego. Jadac na autostradzie, jakies innej drodze gdzie doganiamy jakis pojazd lub jak ktos zajedzie takie rzeczy nigdy nie maja miejsca.

Pytanie mam jak w temacie. Czy te silniki 2.0 TDi 190KM ktore montowane sa w A4 b9 to ten sam silnik co w Audi A6 C7 na przyklad z 2011 roku?

ahh i jeszcze chcialem dodac 2 slowa odnosnie moich spostrzezen dotyczacych aktywnego tempomatu. Tak jak pisalem wczesniej aktywny tempomat jest swietnym elementem wyposazenia i ja wiem ze juz auta bez aktywnego tempomatu nie kupie. Jednakze nalezy miec na uwadze ze czasem moze nie zadzialac poprawnie. W 99% jest wszystko ok, ale czasem zauwazylem juz kilka razy ze kiedy jade sobie i nic nie ma przede mna i widze daleko ze auta stoja na swiatlach radar to 1 raz na nie wiem 200 radar nie zauwaza auta przed, tzn pewnie by w koncu zauwazyl ale by wtedy bylo mega hamowanie awaryjne, wiec sam zaczynam hamowac bo juz widze ze mam duza predkosc a on wcale nie zaczyna hamowac. Jest to naprawde bardzo bardzo sporadyczne, ale jednak sie zdarza - dlatego tez zwracam na to uwage, ze mimo wszystko nalezy byc czujnym.