mtjk

Jest tylko jeden szkopuł jeśli chodzi o plazmy + konsole do gier. Te telewizory mają nie wielką rozdzielczość (1024x768, oczywiście droższe modele mają również FULL HD - ale cena póki co bardzo wysoka), i w niektórych grach może nam brakować wyższej rozdziałki. Gry tak czy siak wyglądają bardzo ładnie dzięki cechom, które charakteryzują plazmy, jednak w niektórych tytułach tak pięknie nie koniecznie musi być, chociażby piłka nożna (przy normalnym widoku kamery raczej będzie Ci ciężko odczytać nazwisko na koszulce zawodnika), ale jeśli gra się głównie w mordobicia, wyścigi samochodowe - to nic nie stoi na przeszkodzie aby kupić plazmę. Z tym się zgadzam w 100%.

Ja posiadam chyba ten model (dokładnie nie pamiętam wszystkich cyferem oznaczenia kodowego): http://www.agito.pl/telewizory_plazmowe/samsung_42_ps42a451.804.330835.html Złego słowa powiedzieć o nim nie mogę, ale tak jak wcześniej napisałem - do niego podłączony jest Polsat cyfrowy. Wszystkie kanały wyglądają super. W tym przedziale cenowym naprawdę dobre rozwiązanie.

Nie patrz na rozdzielczość... Jeśli zobaczysz ten sam obraz na LCD w Full HD (1920x1080) i plazmie (1024x768) - pod warunkiem, że telewizory będą w tym samym przedziale cenowym - to gwarantuję Ci, że obraz na plazmie spodoba Ci się dużo bardziej (obojętnie czy to będzie sygnał HD czy nie). Jeśli zamierzasz oglądać dużo sportu - to tylko plazma! Jeśli myślisz o podłączaniu TV do kompa w celu oglądania zdjęć czy filmów, lub podłączeniu konsoli do gier - to lepiej LCD.

Prawdę mówiąc przy zwykłym sygnale antenowym wielkiej różnicy nie zauważyłem jeśli chodzi o wyświetlanie obrazu na plazmie czy LCD. A co do polecania... To ja kupiłem kilka miesięcy temu 42'' plazmę Samsunga za jakieś 2900 zł (w promocji była) do tego Polsat Cyfrowy HD i powiem, tak... oglądanie TV na kanałach HD - to zupełnie inna bajka, a zwłaszcza relacje sportowe. Opad szczeny przy oglądaniu fajerwerków z rozpoczęcia olimpiady :drool: W domu też mam 32'' LCD Samsunga i nie umywa się w jakości obrazów (nasycenie kolorów, głębia czerni, czas reakcji) do plazm.

Amen!

U niej już chyba jest

No niestety cofanie liczników prawdopodobnie występuje w 80-90% sprzedawanych aut i chyba od strony technicznej nigdy nie zrobią w aucie takiego zabezpieczenia, którego złamać by się nie dało. Jedyne co mi przychodzi do głowy to specjalne raporty wysyłane przez jakieś sprytne nadajniki (w aucie) do bazy danych na serwerach i w ten sposób byłyby zapisywane przejechane kilometry. Tylko, że takie coś to pewno za kilkadziesiąt lat jak dobrze pójdzie, a i tak sprytni pewno znajdą na to rozwiązanie.

To wiem, poprzedni właściciel go wymieniał tłumacząc tym, że został "uszkodzony" - prawdopodobnie jakaś stłuczka.

Z ciekawostek dodam, że mieszkałem przez rok w pokoju (w internacie) z Pawłem Piwko - kto oglądał mecze ręcznej na aktualnej olimpiadzie ten wie o kogo chodzi. Miło tak oglądać kolegę - szkoda tylko, że odpadli w ćwierćfinale

Ciekaw jestem ile osób z forum trenowało lub trenuje tą wspaniałą dyscyplinę sportu. Osobiście trenowałem ponad 11 lat, w różnych klubach: - SP8 Tarnów, - MKS PM Tarnów, - SMS Gdańsk, - AWF Zielona Góra, - Unia Tarnów. Pozycja: bramkarz.

Osobiście też na dwa razy mi się widziały listwy chromowane na grillu ale swoją A4-kę właśnie taką kupiłem i prawdę powiedziawszy tak się do nich przyzwyczaiłem, że jak ściągnąłem te listwy to czegoś mi brakowało i założyłem je z powrotem (oczywiście nowe). Jednak widząc takie listwy na innym kolorze niż czarnym - już mi się średnio podobają. Poniżej przedstawiam zdjęcia:

Dokładnie. Dzisiaj właśnie otrzymałem oponki od kolegi. Taniej w sieci nie znajdziesz. Szacuneczek dla wojtusania

"Na trasie niecałe 6 litrów" - 1.8T QUATTRO Toż to cud techniki jest! No chyba, że jechałeś z górki, a wiatr Ci w d*pę dmuchał. Z tego wychodzi, że robisz na baku ponad 1000 km. Jak mi to udowodnisz to oddaję Ci mój samochód!

Do kościoła jak znalazł

Będzie OT ale szlak mnie trafia jak czytam taką "zlepkę wyrazów"... Tak trudno przeczytać to co się napisało i poprawić błędy? Przecież to jest publiczne forum więc wypadało by, nie walić po 7 błędów w tak krótkim poście, prawda? 1. Po znakach interpunkcyjnych stawiamy odstęp. 2. "ktos" 3. "Dodaelm" 4. "moye" 5. "montarzu" 6. "leppszy" 7. "moye" "ż" Ci nie wchodzi na klawiaturze czy co ? Pal licho już polskie krzaczki ale przestawianie liter i ewidentne błędy rażą, że aż oczy bolą. Może jestem przeczulony trochę - sam nie jestem alfą i omegą ale jeśli ma się problemy z gramatyką i kolejnością liter to proponuję zainstalować Firefox'a 3.x, który ma wbudowany polski słownik i ładnie podkreśla wszystkie błędy.

Wymień ramkę na tablicę rejestracyjną bo trochę szpeci Tylko nie na zieloną!

Widzę, że oprócz wrodzonego talentu "tungu audi", masz również wrodzone umiejętności telepatyczne Sorry za OT.

Nie jestem bo tak nie powiedziałem (nie napisałem). Wyraziłem tylko opinię na temat świateł i grilla. To, że mi się one nie podobają nie znaczy, że twoja B5 jest brzydalem. Prawdopodobnie większość ludzi, którzy zobaczą Twoje światła powie że są super i nigdy nie pomyśli, że autko ma tyle lat... Tylko, że większość ludzi w Polsce słucha dodę i ich troje :gwizdanie: Nie chcę w żaden sposób obrażać Ciebie i Twojego autka, bo tak jak napisałem we wcześniejszym poście - to jest moja opinia i nie ma sensu nad tym dyskutować. Jakby wszyscy mieli takie same gusta to była by straszna monotonia na naszych ulicach. Ah te gusta...

Gratuluję wrodzonego talentu. A tak na poważnie to wszystko zależy od gustu. Mi się to osobiście nie podoba. Grill bez OOOO też mi się nie podoba. Diodowe światła przednie charakteryzują nowe modele audi i w nich to bardzo ładnie wygląda. Podróbki (bo inaczej tego nazwać nie można) nawet dobrze wykonane, nie odejmą lat 13-letniej niuni. Jednak najważniejsze żeby Tobie się podobało

No to ja dodam swój pomiar (A4 taka jak w opisie). Na baku przejechałem 545 km (rezerwa zaświeciła się przy 490 km). Raczej nie skupiałem się na oszczędnej jeździe. Na trasie zrobiłem jakieś 180 km (z tych 545 km). Mam takie szybkie pytanko - jeśli rezerwa się zaświeca to ile litrów w baku jeszcze powinno być (i czy ta ilość litrów jest uzależniona od wersji silnika? sorry za OT).

Raz kozie śmierć. Kupiłem te felgi. Będą pasować to będą, jak nie to się sprzeda... Komplet amorków ze sprężynami też idzie do mnie. Jak wszystko będzie na swoim miejscu to pokażę fotki i chętnie poczytam opinie. Temat można zamknąć.

Miałem kiedyś podobny problem (tylko mi nic nie strzelało pod silnikiem). Od czasu do czasu samochód po odpaleniu odrazu gasł i jak już zgasł to nie szło go odpalić (trzeba było poczekać minimum godzinę żeby znowu spróbować). Czasami przed zgaśnięciem ratowało dodawanie więcej gazu (ale musiałem to robić niemalże odrazu po odpaleniu). Ojeździłem się do różnych zakładów. Sprawdzali przez VAG'a, nic nie wykryli (albo nie umieli odczytać kodów)... Jedni podejrzewali sondę lambda... inni pompę paliwa... ale nikt nie miał pewności. W końcu wybrałem się do zakładu znajomego w Rzeszowie, gdzie znają się na rzeczy. Okazało się, że padł jakiś przekaźnik (?) powiązany z alarmem samochodowym i on odcinał zapłon. Koszt wymiany chyba 15 zł.

No więc panowie wysłałem zapytanie do owego sprzedającego czy na pewno to są ori, a nie żadne repliki. Dostałem odpowiedź i koleś zastrzega, że to nie są żadne repliki tylko oryginalne fele. W dodatku koleś jest "powerseller'em" na ebay'u z 100% pozytywnymi komentarzami, więc trochę bez sensu żeby narażał swoją reputację. Co do ceny no to ~4900 zł nie jest dla mnie zaskoczeniem ale weźmy pod uwagę to, że to jest "polska cena" nowych felg z ASO. Koleś z aukcji chce ~2200 zł za komplet używanych (z niemiec). Wydaje wam się to nie realne? Czy jest jakaś metoda rozróżnienia replik od ori? (tylko proszę bez odpowiedzi w stylu "pojeździsz rok to będziesz widział czy ori").

Przeglądałem aukcje samochodów i trafiłem na coś takiego: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6000883 Ten samochód ma identyczne felgi jak te co ostatnio pokazałem, może to jednak są ori Koleś zresztą napisał, że pochodzą one z nowego audi a4 8k. Po zdjęciach widać, że byłe używane. A cena była by chyba ciut niższa jeśli były by to używane repliki.

NOD32 - również polecam, używam go już 3 lata i nie ma żadnych problemów. Licencja na rok 120-130 zł chyba. Jeśli chce się mieć spokój to myślę, że nie jest to wygórowana cena. Ewentualnie zawsze można poszukać w sieci wersje prawie legalną