Carlos jak dla mnie to należy Ci się inne auto. To ma skopane hamulce i to jeszcze w fabryce. Nie podejrzewam tarcz. One przecież przechodzą kontrolę w fabryce a jakby były zwalone to czułbyś to od razu po wymianie.
Chłopaki piszą mądre rzeczy, najprawdopodobniej źle jest osadzone jarzmo i zewnętrzny (lub wewnętrzny, ale obstawiam zewnętrzny) klocek bardziej (wcześniej) naciska na tarcze. I ta sytuacja te tarcze masakruje.Aż strach jeździć. Żądałbym wymiany zacisków i jarzm albo całego samochodu. I oczywiście auta zastępczego.
Dla mnie to niepojęte. Wydajesz na auto ponad 120 tyś. a ono ma takie problemy?!!! Toż to skandal..