witam- dzisiaj odebrałem autko-problem z dudnieniem.po ful serwisie problem znikną wraz z 5 koła pln ale najważniejsze że nie słyszę już tego dudnienia.a przyczyną dudnieni nie jest wałek rozrządu i popychacze lecz wypadające zaślepki,koreczki na końcach dźwigienek-wałków napędzających PD.owych koreczków jest 4szt,wielkość 0,5 na1,0 cm zaluminium.problem naprawy teraz wg mnie blachy bo trzeba zatkać owe otworki którymi wali olej i powietrze ato daje owo dudnienie co nas irytuje.w aso tych koreczków nie wsadzają tylko dają nowe wałeczki ito koszt 1300pln awystarczyloby zapunktować owe koreczki i wbić wich miejsce .ale aso nie naprawia oni wymieniają to ich dewiza na szmal.wg mnie przyczyna wypadania owych koreczków jest taka;silnik jest mocno spasowany,odpalając zimne auto pompa podaje olej,który mimo obowiązującej normy i tak jest gęsty jak jest zimny.i teraz to co jest najważniejsze-przyczyna-my poddajemy autko przesileniu-ostry gaz.zimny olej tłoczony przez pompe nie nadąża uciekąć zkanałow silnika i ciśnienie te eksloduje przez te koreczki-tojest takie zabezpieczenie .jest to oczywiście moja hipoteza bo mistrz w aso powiedział ze to taka wada tych silnikow czyli wytłumaczenie żadne.ja mam te wałeczki i 2 wypadnięte koreczki jak puszczą mrozy postaram sie naprawić je.osobiście ja nie jeżdzę tak jak opisałem wyżej ale może helmut przedemną.co do hydrauliki to można by jeszcze na niej hulać a mam 230 najechane ale teraz mam nową z walkiem od świątka i silnik pracuje ciszej mniej twardo.