Klekot typowo z zawieszenia, z tym co się niszczy przy upalaniu, to nie mówię, że już musiałeś to zajechać, tylko stwierdzam co się najszybciej zużywa. Jak upalać, to świadomie.
Na piszczące hamulce jest jedna rada (piszczące, nie chroboczące), kiedy nikt za wami i najlepiej z wami nie jedzie wcisnąć hamulec do podłogi, wówczas cienka warstwa szkliwa, które wytworzyło się od spokojnej jazdy ulega starciu i powinno być lepiej.