co do fryszerki to chyba kazdy miejscowy wie gdzie to jest i jak wyglada :gwizdanie: ja sie pisze chopoki jak najbardziej tylko wszystko zalezy od terminu, pozatym jak widac na zewnątrz taki wypiz*ów ze d*py z domu sie nie chce ruszać, moze z tym grilem wstrzymamy sie jak bedzie piekło na dworze a puki co zwiedzimy lokale u nos na wsi tak jak tu gospodyni mówi
no i bez obrazy ale jak mamy zrobic kolumne z samochodów a potem pic??
podajcie jakąś konkretniejsza date i bedziemy rozmawiac, w sumie mozna sie spotkac na pare minut i wtedy cos ustalic, mam dzis czas i jutro a niestety weekend pracuje na nocki wiec nic nie wymyśle