Skocz do zawartości

Grzes A4

Pasjonat
  • Postów

    188
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Grzes A4

  1. to bedzie cię 140% czyli jakby było półtora zwirasa a tak ostatnio kolego to ci trąbiłem, machałem, krzyczałem tańczyłen kankana przed maską ale ty chyba byłes zainteresowany czymś innym i nastepna sprawa byłes w miejscu mojej pracy chyba w niedziele i nawet ni eprzyszedłes sie przywitać :bicz3:
  2. jo tysz moze kiedyś ujawni swoje tajne oblicze
  3. jak nie jak tak http://www.a4-klub.pl/smf/empty-t104357.0.html;highlight=wojciu
  4. taki wojtek, a do bardy jezdzi tym autem, mama tego chłopaka, wielki zapaleniec i dobry chłopaczyna tylko ze jeszcze blachy na jazde nie ma
  5. furka ale jak już kolega zapytał to jakim cudem cały środek z polifta a buda z przed?? czyżby nieźle dłubany czy raczej anglik i przy przekładce ktoś lub Ty poleciał na żywioł i wrzucił środek poliftowy?? bo to ciekawe zestawienie, szczeże powiem ze to rzadki widok ale autko piękne, kolorek mało spotykany - czyli uroczy + chrom a środek... :gwizdanie: chyba każdy mając b5 chciałby mieć mniej wiecej taki
  6. Piękną butelczyne złocistego nie omieszkam za to ofiarować
  7. aha Ja jedną wezme bo stara odjechała ze starą naklejką takze jedną rezerwuje
  8. jak ktoś nie bedzie miał silnej woli i samo zaparcia to zadne gwiezdne rury lorda wejdera mu nie pomogą dlatego ja zarzucam papulapa miedzy zęby i pale jana :polew: moim zdaniem to moze byc dobra zabawka dla zabicia nudy lub nie otrzebny gadzet :gwizdanie: kto pali ten wie ze rzucić to tylko łatwo powiedziec gorzej zrobić, dlatego takie zabaweczki sa na krótką metę, choć zycze tym którzy próbują nimi rzucić palenie aby juz nigdy do ust nie wzieli prawdziwego fajana
  9. w kazdym motoryzacyjnym będą za grosze, ze wszystkim to 15-10 minut i z bani
  10. cos tu nudy chyba kazdy zarobiony u mnie zmiana nastąpiła a mianowicie jeżdze klekotem
  11. 4 w przednich drzwiach, 2 z tyłu i 2 na tylnej półce kolego + sub, ale macie racje pod tapicerką w sedanie to licho dudni ale co zrobić bose o boze
  12. ale o ile mi sie wydaje to od braku płynu spryskiwacza jest chyba inny komunikat ale tak czy siak dolewałem płyn...sam juz qrde nie wiem, kupiłem okazyjnie czujnik prawie za grosze wiec jak znaje chwile to go poprostu wymienie i zobaczymy co dalej[br]Dopisany: 12 Styczeń 2010, 19:41_________________________________________________co wiecej na wyświetlaczu miałem 1 wypalony pasek a teraz mam juz 3 wypalone paski
  13. tzn tzn?? powiem wprost jestem zaje******* cienki z elektryki itd wiec jak mówiąc wielkimi literami sprawdzić licznik bądź co bardziej mnie interesuje przerwe w obwodzie??
  14. najwyraźniej założył go na sztuke i tyle :gwizdanie: a gadanie o półosi to jak to mechanik....przyjedziesz zdrowym autem to i tak ci powie ze cos trzeba wymienić zeby zarobił, zmień mechanika i pojedź do kogoś zaufenego który stwierdzi czy nowy przegłub jest do wyje***** czy naprawde winę ponosi półoś
  15. Kolego 2 dni miałem tyklni zderzak w sniegu i lodzie, też mi tak piszczało, lekko z buciorką przekopke dostał i teraz juz sobie normalnie pipczy a nie jeczy jak stara baba, sprawdz. ostatnio były niezło oblodowacenia, pewnie masz cienką warstwe lodziku i nie widzisz tego a byle co bedzie na czujniku i juz piszczy
  16. jest jeszcze mi sie zdaje metoda zeby wyjąć pin za to odpowiedzialny z kostki i zapodać go na mase podobno błąd ustępuje na wieki, tylko stan zbiorniczka z płynem trzeba bedzie juz tylko z oka kontrolować itd
  17. taki mam zamiar ale to w tygodniu....eh zawsze cos
  18. witam, posiadam u Siebie zegary z pełnym Fis-em i nie dawno postanowiłem założyć w nich ramki chrom, na podpiętym aku i z wyjętym kluczykiem wyjąłem zegary rozmontowałem je zrobiłem co miałem zrobić i złożyłem spowrotem (wszystko z jak najwiekszą delikatnością!!) podpiąłem zegary i tu moja radość sie zkończyła, po 10-15 sekundach wyskoczył błąd płynu chłodniczego zapikał 3 razy i migał zarówno na odpalonym jak i na zgaszonym, zimnym i ciepłym, czujnik jest podpięty i płyn w normie, na vagu nie pokazuje żadnego błędu, auto nie gaśnie. Poprostu sobie wyskakuje zapika i sobie mruga :gwizdanie: ;( nie moge dojść co jest nie tak i z niedowierzaniem patrze na niego, przez zwykłe odpięcie i podpięcie zegarów właśnie ukazał sie on (wszystkie wtyczki sprawdziłem parokrotnie i są ok) pomocy bo nie wiem co dalej [br]Dopisany: 09 Styczeń 2010, 20:55_________________________________________________widze ze kazdy wie tyle co ja ;(
  19. a moze poprostu łożysko w którymś kole albo w obu naraz moze szukasz daleko a problem jest pod nosem
  20. ładne poliftowe szkoda ze nie 4 drzwiowa ale kazdy ma inny gust, autko super ale z 1.9 (za***isty silnik) na 1.6?(miałem taki :kox: :gwizdanie: )paliwo drogie i mniej mocy no ale wazne ze ciebie satysfakcjonuje
  21. fakty z zycia mówią same za siebie, lepiej wcześniej niż za pózno :gwizdanie:
  22. buehehe?? a czy wymienią sie tylko paski?? :mysli:nic nie stwierdzam pochopnie, sa sytuacje i sytuacyjki tylko zechciej rookie sam przyznać (jeśli miałes a pewnie miałeś do czynienia z 2,5) ze sa to wyjątkowe silniki z podkreśleniem WYJĄTKOWE akurat dla nich nadgorkiwość nie jest nadgorliwością tylko doglądaniem "dziecka gdy śpi" oczywiście zgodze sie bo sa tacy którym nic sie nie dzieje jezdzą w miare bez awaryjnie i chwalą te auta, a moze poprostu są czujni? sam przyznaj, jedno małe opuźnienie moze przynieść bądz wymiane kompletnego rozrządu, badz hydrauliki i przy 2.5 mozna by wymieniać jeszcze długo, u jednego wałki trzymają i mają sie dobrze przy 200tys a u niektórych wycierają sie np po 30 przejechanych tysiącach. przy zakupie nowego b5 z salonu mozna było kierowac sie ksiązką przy pierwszych wymianach i serwisach to nie ma wątpliwości ale gdy te tysiące rosną trzeba raczej taki 2.5 mieć na oku bo jak coś zbrysi to serce boli jak tysiące z portfela uciekają, popraw mnie jeśli nie mam racji, pozdrawiam
  23. profilaktyka uczy jęsli sie ktoś tym interesuje i zapobiega przykrym niespodzianką to chyba jasne jesli wszyscy by jezdzili według zalecen producentów to wielu nie wyszło by to na dobre gdzie, tym bardziej mówimy o 2.5, przy nich jeden krótki okres nie uwagi drogo kosztuje :gwizdanie:
  24. heh nie rozrząd tylko ogólnie silniki mają wade febryczną, jest nią szybkie wycieranie sie wałków miedzy innymi, trzeba byc zapobiegawczym za wczasu zeby potem, sie nie zdziwić
  25. ksiażka to ksiązka a 2.5 to 2.5, najlepiej w nim olej co 10 15 tys wymieniać a rozrząd to w tych silnikach jest jedna wielka wada wiec analizując wypowiedzi urzytkowników tych motorów(sam nim niedługo bede ) wychodzi ze 60tys jest optymalne. no i co za tym idzie na bierząco trzeba kontrolowac stan wałków i całej hudrauliki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...