No i mamy rozwiązanie...... Niebywałe......
Podeprzyj(cie) swoje przemyślenia jakimiś konkretami (np. wymieniłem i cisza....) i już pędzę po wałki, szklanki, zawory, głowice, uszczelki......
A może szukacie jelonka, który wymieni i napisze: "nie to jednak nie pomogło"
Jeśli masz życzenie to mogę zaraz opisać dlaczego za powstawanie tego dźwięku bezpośrednio odpowiedzialny jest:
tłumik, wieszak tłumika, plecionka, pęknięty tłok, poduszka silnika/skrzyni, dowolna śruba/nakrętka w silniku itd. itp.
Zadam Ci proste pytanie: dlaczego ten dźwięk jest słyszalny (bardziej) przy schodzeniu z obrotów ?
Czy wtedy wałek kręci się inaczej? Zawory inaczej otwierają? Czy jest może jakiś inny powód?
Ja nie twierdzę że to niemożliwe (tylko nieprawdopodobne), ale chętnie podyskutuję - jestem otwarty na ARGUMENTY.
Konkrety panowie, konkrety.....
Jakbyś dobrze przestudiował zasadę działania silnika spalinowego doładowanego, to byś zrozumiał że to możliwe. Moja teoria jest taka: w naszym silniku nie ma zaworu upustowego, a gdy puszczasz gaz turbina się kręci jeszcze przez chwilę z dużą prędkością i wytwarza ciśnienie, które nie ma jak ujść przez nieotwarte w pełni zawory. Skutkiem tego jest duże ciśnienie po stronie zimnej turbiny, co powoduje raptowne wyhamowanie turbo objawiające się tym dźwiękiem. Z tego co pamiętam jeden klubowicz wymienił wałek i była cisza.