Skocz do zawartości

tomiqu

Pasjonat
  • Postów

    398
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomiqu

  1. Jak w temacie, wcześniej wszystkie druty były całe, a ostatnio puszczają , co się dzieje?
  2. Xenon w 1996r? Nie, nie mam Gdzieś wyczytałem, że mogą to być też silniczki do sterowania wysokością lamp. Pisząc , że kończy się alternator to co mam przez to rozumieć?
  3. Jakiś czas temu zauważyłem, a raczej usłyszałem po włączeniu świateł przy pracującym silniku na biegu jałowym jakiś dziwny hałas nie związany z pracą silnika ale wydobywający się spod maski, coś jakby burczenie; jest to słyszalne tylko po włączeniu świateł , a ginie jak się je gasi. Wydaje mi się , że związane jest to z jakimś obciążeniem ( alternatora?) Jaka może być tego przyczyna?
  4. Na prawej lampie VALEO ( od pasażera ) jest strzałka skierowana w lewo, a na lewej lampie również VALEO strzałka skierowana w prawo, czy to są europejskie lampy?
  5. No i conajmniej tydzień będę bez auta, a nie mogę sobie na to pozwolić. W ostateczności widziałem na allegro gotowe zregenerowane.
  6. 2 miesiące temu na badaniu technicznym diagnosta stwierdził w mojej A4 brak hamulca ręcznego w prawym tylnym kole. Lewy tył działał prawidłowo i jako, że auto nawet pod górkę bez problemu trzymało na jednym hamulcu nie śpieszno mi było od razu do mechanika. Tydzień temu pojechałem w prawie 1500 km podróż w góry i pod koniec wyjazdu odezwało się łożysko w kole ( przypuszczam, że wiele setek km po górskich zakrętach i serpentynach przyśpieszyło jego koniec). Dziś pojechałem do mechanika na wymianę łożyska i przy okazji zapytałem o ten ręczny. Na co usłyszałem, że można by spróbować rozebrać zacisk i oczyścić prowadnice ale istnieje ryzyko, że po takim zabiegu zacisk może przeciekać płynem hamulcowym i trzeba będzie wtedy go regenerować, a wtedy koszt może wynieść ok 300-400 zł. Czy rzeczywiście istnieje takie ryzyko i lepiej na razie tego nie zaczepiać? Widziałem też na allegro zestawy naprawcze składające się z PROWADNICE+OSŁONKI+ ŚRUBY+SMAR, czy można by je zastosować do starego zacisku? Uspokoił mnie też, że hamulec ręczny nie ma wpływu na działanie hamulca nożnego więc nie istnieje obawa, że tłoczek zablokuje się i nie odbije klocka od tarczy. Co mi radzicie w takiej sytuacji? Próbować to czyścić?
  7. Ja wymieniłem komplet na SACHS bo wkładali to na I montaż ( stary docisk też był sachs jeszcze z logo audi, tarczę LUK ktoś już wymienił ). Ogólnie SACHS, VALEO i LUK to najlepsze firmy produkujące sprzęgła do normalnych osobówek więc nie wiem co można innego założyć. Mogłem założyć 2x tańszy STATIM bądź jakieś angielski zamiennik ale myślałem, że jak założę droższy oryginał to będzie bezproblemowo... Stare sprzęgło po rozgrzaniu łagodniej mi brało od samego dołu praktycznie, nowe zaczyna brać przy końcu i przez to gorzej się rusza, jest jakieś bardziej nerwowe. Wydałem w sumie 850 zł na naprawę i nie jestem do końca zadowolony. Niby leciutko chodzi i nie huczy już łożysko oporowe ale z tym ruszaniem to nie to czego można oczekiwać po nowym sprzęgle.
  8. Pomoże ale tylko na chwilę, przerabiałem ten temat. Szkoda sprzęgła niszczyć. ziomek0101 nic nie urwiesz jak będziesz palił na III lub IV biegu z dużą ilością gazu , auto nie ruszy a zobaczysz i poczujesz dym z palonej tarczy ale nie polecam Ci tego sposobu.
  9. To wiemy, że powinien płynnie ruszać ale dlaczego u mnie sytuacja się znacząco poprawia jak się przejedzie te 10 km? Po rozgrzaniu jest o niebo lepiej ( tylko mało wyczuwalne szarpnięcie ) Jak się odpowietrza układ sprzęgła?
  10. To pomysły na usterki już mi się wyczerpały. Myślałem jeszcze , że to poduszki skrzyni wybite ale to zawsze by szarpało, a nie tylko na zimnym...Chyba trzeba po prostu nauczyć się z tym żyć
  11. A ubywa Ci płynu hamulcowego? Bo jeśli nie to raczej nie wysprzęglik. Może to coś z dawką paliwa albo kątem wtrysku? Ale gdyby coś było przestawione to by ciężko zapalał na zimno czy na gorąco ale u mnie pali bez problemów.
  12. tomiqu

    [b5 AHU/1Z] Sprzęgło

    Zmieścisz się spokojnie w 1000zł. Ja wymieniałem 2 lata temu to sprzęgło SACHS 600zł + wymiana 250zł. Ale sprzęgło kupione w necie bo w sklepie mi śpiewali 200 zł drożej.
  13. Tak myślałem, że z tym problemem będzie nas więcej...czyli wiemy już , że poduszki silnika odpadają.
  14. Być może ten problem był już poruszany ale jak wiadomo każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie Otóż przy delikatnym ruszaniu ( bez gazu ) szarpie mi nieprzyjemnie ( tzw. kangurki ) ale tylko na zimnym silniku , zwłaszcza przy porannym ruszaniu. Problemu w zasadzie nie ma jak silnik nabierze już temperaturę optymalną. Szarpanie jest też mniejsze jak przy ruszaniu podwyższę obroty ale np przy manewrowaniu na ciasnym parkingu gazowanie w ogóle nie jest potrzebne. Szarpanie występuje w zasadzie od wymiany sprzęgła na nowe ( SACHS , 35 tys km temu ) myślałem, że sprzęgło się może ułoży ale nic z tego. Na starym sprzęgle też szarpało na zimnym , w w dodatku huczało łożysko oporowe dlatego zdecydowałem się na wymianę całego kompletu. A może to wina nie sprzęgła tylko czegoś innego? Czy np wybite poduszki skrzyni czy silnika mogą powodować szarpanie? Słyszałem też o opiłkach metalu w nastawnikach pompy wtryskowej ale to bardziej by falowały obroty na biegu jałowym albo szarpało podczas jazdy np na IV czy V biegu przy niskiej prędkości obrotowej , a u mnie to nie występuje. Może ktoś miał podobny problem i się nim uporał?
  15. tomiqu

    [b5 AHU/1Z] Sprzęgło

    Zgadza się , 1Z nigdy nie miały dwumasy, a AHU w zależności od rocznika, nawet po nr VIN można to sprawdzić np. w jakimś dobrym sklepie motoryzacyjnym. Druga różnica to w 1Z nie montowali fabrycznie sprzęgiełka alternatora , a w AHU już tak.
  16. Mam nadzieję , że to tylko ten króciec bo jeśli to jednak uszczelka pod głowicą się poci to czeka mnie spory wydatek. ---------- Post dopisany 11-04-2013 at 17:52 ---------- Poprzedni post napisany 08-04-2013 at 18:46 ---------- Tak jak podejrzewałem w oryginalnym króćcu audi uszczelka była już wystrzępiona i przepuszczała płyn, koszt nowego króćca 10 zł + 20 zł wymiana i sprawa załatwiona.
  17. Ale od czego mógłby on pęknąć? Kiedyś walczyłem ze spadającą fajką od świecy żarowej i próbowałem ją przymocować klejem super glue do obudowy tego króćca, możliwe , że klej rozpuścił ten oring?
  18. Mam wyciek z dużym prawdopodobieństwem z części oznaczonej w VAG jako 028 121 133 ( zdj ), ponieważ pod tym króćcem oraz na bloku silnika jest mokro, czy tam jest jakaś uszczelka pomiędzy króćcem, a blokiem?
  19. Koledzy powiedzcie mi ile jest poduszek pod silnikiem i skrzynią w 1Z? I jaki jest koszt poduszek i wymiany? U mnie też jest to szarpanie, czuć , że auto nie jedzie płynnie. Drgawki są też jak odpuszczam gaz na V biegu z prędkości 100 do 90 to czuć szarpanie.
  20. tomiqu

    problem z temperatua

    Ja też mam 1Z i u mnie wygląda to tak , że przy temperaturze ok 0 stopni lub lekko na minusie potrzebuje zrobić ok. 10-15 km zanim łapnę 90 stopni i z tego co wiem to jest to normalne w tych silnikach. Po prostu TDIki mają bardzo wydajny układ chłodzenia i przez to latem nigdy go nie przegrzejesz. Pamiętam jak były mrozy po -25 w tamtym roku to nawet po 40 km nie łapał 90.
  21. U mnie na starym napinaczu nie było dzwonienia tylko pasek już piszczał. Co dziwne też zależy to od temperatury otoczenia, im zimniej tym bardziej dzwoni. Sam nie wiem czy to zostawić czy wymienić to sprzęgiełko. Na allegro INA można kupić za ok. 130 zł z wysyłką. A jakiś tani zamiennik za 70 zł. A co do latania tego napinacza to czy tak własnie nie powinien pracować sprawny napinacz? Bo mój stary był zupełnie nieruchomy i do tego położony.
  22. Czyli ktoś zmienił sprzęgiełko na zwykłą rolkę czy po prostu w tych silnikach nie montowali w ogóle sprzęgiełek? Wymieniałem napinacz bo był już położony w stosunku do innych rolek i piszczał pasek.
  23. Po wymianie napinacza paska wielorowkowego pojawło się dziwne dzwonienie , zwłaszcza słyszalne po rozruchu na zimno, po rozgrzaniu silnika jest już mniej słyszalne ale nadal jest. Przypuszczam , że może to być jakieś łożysko któregoś osprzetu tylko które? W tym silniku to może być albo wiskoza, albo sprzęgiełko alternatora lub łożyska alternatora, ewentualnie łożysko pompy wody lub wspomagania kierownicy bo nic innego nie przychodzi mi do głowy. Może ktoś miał podobny przypadek?
  24. Nie piszczą i wyobraź sobie nawet , że hamują
  25. Te klocki wziąłem specjalnie w drodze eksperymentu aby sprawdzić na ile niska cena mało znanego producenta ma się do jakości w stosunku do bardziej znanych i uznanych producentów układów hamulcowych. Poprzednio miałem GIRLING ( 127zł) i zrobiłem na nich tak jak pisałem wcześniej ok. 36 tys km i pewnie zrobiłbym jeszcze ze 20 gdyby nie wada o której pisałem. Teraz zakupiłem klocki marki ROPER , mają swoją stronę w necie i z tego co piszą to starają się dbać o jakość, na co dowodem jest wymaganą na rynku UE europejska homologacja ECE R 90. Na ile będą żywotne - czas pokaże. Polecam też bardzo interesujący artykuł z czasopisma Motor na temat tanich i drogich klocków. Wnioski jak dla mnie są zaskakujące.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...