Gik

nie ma jak konkrety ten wzmacniacz audisona moglby byc nie zly i cena fajna, http://www.allegro.pl/item244777880_audison_srx2_super_cena_dealer_krakow.html tylko myslalem,ze mozna by tez lekko wzmocnic przod... wiec potrzebowal bym cos przynajmniej 3 kanalowego. a tu wsrod audisonow ceny sa sporo wyzsze.

Odswieze ten temat, nie bede zakladac nowego, bo mam to samo pytanie Jaki wzmacniacz byscie mi polecili pod ten sprzet: - Pioneer DEH-55BT - przód - Hertz DSK 130 80W + wygluszenie matami soudal + glosnik mocnowany na konstrukcji drzwi - bede robic cos w bagazniku, opcja z kolem zapasowym mi sie podoba. ale nie wiem jakiego glosnika bym uzył ( tez mile bylo by propozycje ) A czego oczekuje... nie jestem audiofilem!! nie jestem bogaty (tego sie trzymajmy ) chce,zeby to wszystko przyjemnie gralo, bass owszem ale nie szukam czegos co by dudnilo tak,zeby mi audiczka skakala... a za jaka kase?? sam nie wiem 300-400?? zalezy od efektu jaki moglbym osiagnac...

ta sama mata ktorej uzyl kolega z opisem w warsztacie mata dekarska Soundal 22cmx10m byla poprostu na styk na pare drzwi uzylem po 1 warstwie... z tym,ze zachodza na siebie okolo od 5cm do 1cm... . A z znajomy spec od audio powiedzial,ze gwizdki moga byc, wystarczy zwrotnice przerobic, i bedzie dobrze. A wzmacniacz... nie mam pojecia co by sie nadawalo do mnie... nie mam wymagan audiofila...

tak, nawet na samej tapicerce po wygłuszeniu była mila różnica. I to właśnie na tych głośniczkach Hertz DSK 130 separowane. Tylko jedno trzeba zrobić... jak dla mnie jest zbyt dużo wysokich tonów, ale to tylko kwestia przerobienia zwrotnicy, jutro postaram sie to załatwić... Coś jeszcze można zrobić z przodem aby było lepiej?? Jeśli nie, zajmę się kołem zapasowym w bagażniku... bo tylnych głośników w drzwiach raczej nie ma sensu ruszac...

Skończone !! jest już dobrze, jak na sam głośnik 13" bez wzmacniaczy gra świetnie !! ( według mnie ). Najważniejsze,ze nic nie trzeszczy i nie skrzypi, tapicerka trzyma sie normalnie i tak samo a nawet łatwiej sie ją montuje. mimo,ze trzeba było całkowicie wyciąć uchwyt przy głośniku. a wygląda to tak: Pomimo tego panelu którego wzór zamieściłem ja i memo trzeba dorobić dystans pod głośnik mój ma grubość 15mm potrzebny,żeby magnes nie wadził i elewacje szyby, no chyba,że ktoś użyje głośnika węższego niż 50mm ( mój ma 58mm )

wcale tuba nie potrzebna,żeby drgała... ja w swoją 2 wkręty wkręciłem i podłożyłem podkładki odpychające, i jest już cacy...

przeżyje jeśli to literówka z tym Bik a to jest wzór mojego panelu: jutro go wytnę i przykręcę oby było dużo lepiej

Do tapicerki przykręcałem poprzez gotowe dystanse z allegro, na oryginalnym wiele nie zdziałasz, bo jest lekko pochyłe. Nic więcej poza nimi nie trzeba kupować ani przerabiać dla 13'' tapicerkę założysz bez problemów.Zwrotnice oczywiście są, ale malutkie, jak na razie przykleiłem je prowizorycznie do tapicerki taśma , z montażem tweeterow raczej nie ma problemów, ładnie wchodzą w miejsce starych. Fotki porobię jutro jak będę montować głośniki na konstrukcji drzwi.

a ja właśnie przed momentem wygłuszyłem przednie drzwi, niestety jak na razie głośnik siedzi na tapicerce, ale już są słyszalne przyjemne efekty tego zabiegu .Jutro kupuje płytkę i jadę do car audio,żeby wycieli mi 2 panele pod głośniki wzory sobie narysowałem... i będę montować. Nie dałem rady wytrzymać do zebrania wszystkich materiałów... A tapicerki raczej nie trzeba specjalnie przerabiać pod 13" jeden zaczep to nic, zwłaszcza,że już nie będzie ona obciążona głośnikiem...

na samej tapicerce... nawet bardzo dobre głośniki nie będą dobrze grac... miałem Magnat Classic 213 i grały hmm tak sobie nic specjalnego... nie za tą cenę, teraz mam hertz 130, separowane 120W mogę jedynie powiedzieć,ze jest dużo lepiej odsłuchowo. o basach zapomnij... albo o słuchaniu głośno muzyki. Mimo,ze tapicerka przylega dobrze, wszystkie uchwyty mam sprawne i nie ma luzów to jednak nadal ja słychać i dzięki za skierowanie do warsztatu no właśnie tam jest coś na wzór tego co probuje zrobić. A ma ktoś jeszcze jakaś alternatywę do car- audio??

Witam.... car audio... to jest jedyny wkurzający mnie temat w mojej żabce a4. Już kombinowałem na wiele sposobów co by tam zrobić aby grało dobrze... (w golfie włożyłem 16" JBL: na półkę 6x9 Alpine... i na samym radiu grało jak dla mnie wystarczająco ) Oryginalne głośniki poszły w zapomnienie... beznadziejne sa... kupiłem Magnata 213 Classic ( sprzedaje je teraz kompletne za 100zl,stan bdb ) niedawno kupiłem Hertz 130 i grają wyśmienicie... jednak mocowanie na tapicerce pozostawia wiele do zyczenia. Stad moja prośba do was... co myślicie o mocowaniu głośnika na konstrukcji drzwi na sklejce grubość 6mm, mam już wycięty wzór... (ale w sobotę o tej porze nie mam gdzie wyciąć go na gotowej płytce i zamontować ) miejsca wydaje sie pod dostatkiem... ma to większy sens?? Potem przyjdzie czas na wygłoszenie drzwi i pomysł z głośnikiem basowym w kole zapasowym mi sie podoba.

Oczywiscie,ze warto !! to sa naprawce piekne okolice, niestety malo dobrych fotek porobilem to odzwierciedlajacych... a nastepne beda dopiero na wakacje.... A to sa okolice Stronia Ślaskiego ( kotlina Kłodzka )... a co jest do zwiedzania?? - Jaskinia Niedzwiedzia - Czarna Góra ( zima rewelacja, polecam wyciagi, a latem kolejke gorska... ) - Snieznik, i w ogole caly masyw gorski... jest gdzie sie poszwedac i na rowerku pojezdzic. - i same Stronie, wlasnie niedawno wybodowali ten zalew ( widoczny na zdjeciach ) - pozatym 7km wczesniej jest kurort uzdrowiskowy - Lądek Zdroj ehh... ja ta okolice zaczolem doceniac dopiero po wyjezdzie do Szczecina

dzieki za wszystkie komentarze, wiem i polecam... jak wyglada to widac... dla mnie tez rewelacja.... jak dla mnie sa normalne... i w rzeczywistosci nie paruja.... raczej nie maja prawa kolejne zdjatko

macie racje,ze tego tupu wydech do TDI nie bardzo pasuje, ale nie wyglada tez zle w rzeczywistosci znacznie lepiej, pozatym i tak w pozniejszym terminie czeka mnie modyfikacja calego ukladu ( bo jest tam troszke na modzone, brak srodka i rury juz sa nie tego... ) Nie spodziewalem sie,ze zielen moze byc taka ladna z dnia na dzien podoba mi sie coraz bardziej ( i nie tylko kolorek ) Pozatym wlasnie jestem po malych modyfikacjach car-audio wrzucielm nowe radyjko Pioneer DEH-P55BT - nowe glosnikiczi 13'' + tweetery na przod, separowane Magnata , i z tylu 16'' JBL GTO. Do tego cale nowe okablowanie, i z tym to sie namordowalem. Ale jest slicznie wiecej mi do szczescia w sumie nie trzeba, gra bardzo ladnie (wiem wiem, kiera do d*py ale za taka od S'ki cenia sobie sporo.... ) Teraz tylko dozbierac kasiute na nowe fele 17"(cos na wzor RS4 ). Pozdrawiam i dziekowa za super komentarze [br]Dopisany: 13 Kwiecień 2007, 08:25 _________________________________________________a to nowe zdjecia mojej żabki uzupełnij profil

no dobra... porazka, a chcialem sie popisac w sumie mi sie udalo?? ... ale nie tak jak chcialem......

tez mam to cus... to jest wynalazek ktory robi cos ze spalinami ( wymogi ekologiczne ) dokladnie nie wiem co to robi wiec nie bede wyprowadzac zmyslonych teorii . Powiem tyle,ze bez tego wszystko bedzie dzialalo tak samo sprawnie ( a moze nawet ciut lepiej )

oj ja jestem super zadowolony po podlaczeniu tylnich glosniczkow w drzwiach ( avant ) bez wzmacniaczy,subow... na samym pioneerku deh-p55bt, jedyne co musialem tylko zrobic to poprowadzic nowe kablelki bezposrednio do odtwarzacza. a co do sony... mialem 1 dosc wysoki model i wcale nie bylo sie czym cieszyc ale glosniki JBL jak dla mnie sa dobre, sam uzywam 16'' tej firmy z tylu i graja przyzwoicie. i te alpine na przod... chcialbym uslyszec jak graja :biggrin: bo technicznie podobne do moich magnatow.

woj-o, nie przejmuj sie, mi pali okolo 7-8, i tez robie sporo takich krotkich dystansow 5-10km tylko,ze jezdze w miare spokojnie, w korkach nie bardzo da sie poszalec :confused: trasa 5,5l/100 okolo.

ale przy opcji hamowania silnikiem, do jazdy uzywamy predkosci stalej, a nie takiego "swirowania" ot cala zasada oszczednosci

ja tez mam TDI jestem z niego dumny niech sobie bezyniaczki oszczedzaja. ps. A z czego? zostawie Cie z tym pytaniem, zreszta odpowiedz byla juz napisana.

nic tylko finkac sobie baranka na jakiejs scianie... naprawde Yelo, to co piszesz nie trzyma sie kupy, moim zdaniem nadal nie zrozumiales faktu,ze hamowanie silnikiem nie zuzywa energii z paliwa,, a wieksze opory w silniki Cie gowno obchodza sa czy tego chcesz czy nie...a gdyby ich nie bylo, to bysmy perpetum mobile praktycznie mieli ale to juz OT Caly czas probujesz wcisnac kit,ze silnik podczas tego calego hamowania silnikiem pobiera bezynke?? i nadal nie rozumiesz faktu,ze zyski z takiej jazdy nie sa adekwatne do strat jakie ponosisz?? Moze by to bylo bardziej oplacalne gdybys zjezdzal z gorki najlepiej duzej. wtedy moglo by sie oplacic. Zreszta Ogi dosc jasno wszystko opisal, i watpie,ze ktos jeszcze zgodzi sie z Twoja teoria :smile:

wiecie co wam napisze?? bo ta rozmowa juz naprawde jest glupia ... i szkoda czasu na dalsze tlumaczenie, ktora opcje jest najlpesza... . Zeby jezdzic oszczedniej, jezdzijcie tylko z wiatrem a najlepiej jeszce zagiel na dach wrzuccie...

Nie rozumiem tego, co ma piernik do wiatraka?? I na jakim tarciu?? Chyba,ze miales na mysli to,ze szybciej tracimy predkosc, przez te opory tylko po co te dodatkowe slowa?? wez pod uwage to,ze silnik wtedy nie potrzebuje energii z paliwa! wiec go wcale nie zuzywa! bo dostarczana jest ona z zewnatrz. tu troszke racji masz, ale nie dokonca, fakt... czesto jest lepiej przyspieszac w taki sposob, bo silnik uzyskuje najlpeszy stosunek zuzytego paliwa do osiagnietej mocy - szybciej uzyska zadana predkosc, mniejszym kosztem. Pozatym czy Ty obaliles argumenty dlaczego nie jest lepiej jezdzic ze stala predkoscia bo nie zauwazylem... i jak mozesz komus wytykac takie rzeczy skoro sam tego nie robisz.... Sam sobie grob kopiesz... czekam na wynik tego testu, ale lepiej bylo by gdybys 150km przejechal ze stala predkoscia tak dla porownania.... chodz nadal uwazam,ze to zbyt maly dystans,zeby wychwycic wiarygodne roznice.

widzisz Yelo, z ta sprawnoscia, a oszczednascia to sa 2 rozne kwestie, ciezko je polaczyc.... Ja moze opisze ta glupia sytuacje na innym przykladzie Najlepiej bylo by gdybys sam byl silnikiem wiec wezme za przyklad rower.... Co jest lepsze na prostej, rozpedzic sie(dosc dynamicznie - te Twoje 60-70%sprawnosci silnika ) i przejechac jakis dystans na "luzie" czy pedalowac z rowno Ciezko odpowiedziec, bo w obu przypadkach nie przemeczamy sie az naddto ( identycznie z samochodem ). Szczerze watpie,ze Twoj test wyjasni cokolwiek... naprawde musial bys duuuzo przejezdzic takim sposobem,zeby to wyjasnic. Ja wiem swoje, Ty swoje, a reszta tez wie swoje

rozpedzanie do 100 i puszczanie na wybiegu,zeby spadlo do 70, to jest glupota... silnik potrzebuje najwiecej energii na rozpedzanie sie, i gdy juz osiagasz to 100km/h puszczasz go na wolne obroty, i niby troche na tym oszczedzasz, niestety tylko niby... dlatego,ze znow musisz nadac mu te 100km/h. Jazda ze stala predkoscia mniej obciaza silnik, przez co nie potrzebuje tyle energii. Pozatym to jest idiotyczna klotnia z roznica litra na caly bak... jak nie mniej. Taki sam efekt uzyskasz a nawet o wieeeele lepszy jezdzac tylko z wiatrem A te 2k orbotow... powinienes juz wiedziec, ze realia maja sie nijak do oszczednosci