stoję dziś w aptece po pojemnik na mocz, 1zł w keszu i karta...na kasie naklejka, że płatność kartą od 10 zł i ten stres...starczy czy nie starczy żeby przypału nie było, robi się kolejka....proszę o pojemnik, babka przynosi i................i............i 49 groszy i emocje opadły :polew:
w tej samej aptece równocześnie stoi chop przede mną i kupuje jakieś tabletki, babka go pyta o coś a on mówi, że te tabletki dla dziecka 12lat ale nie potrafi łykać.......walczyłem ze sobą dobre 20 sekund żeby nie zapytać czy to chłopiec czy dziewczynka
:polew: :polew:
no a u Was co tam ?