A ty co? Sędzia że wiesz co i jak?
Skończcie pier**lić głupoty wreszcie. Niech idzie. Wygra albo nie w każdym razie powinien zrobić wszystko żeby kolesiowi uprzykrzyć życie skoro koleś jest takim sk***ysynem. A to że powiedział że miał już wiele takich spraw i wszystkie wygrał to co myślicie że co miał powiedzieć? Może "miałem kilkadziesiąt takich spraw i wszystkie przegrałem" co?
Dużo kasy na to nie straci jak pójdzie. Sprawa na pewno prosta nie będzie. Ma świadków, że koło odpadło podczas jazdy. Generalnie pewnie najistotniejsze jest to czy koleś mu powiedział, że ma sprawdzić śruby po przejechaniu tam np 50 czy 100 km i tutaj jest słowo przeciwko słowu, tylko że właśnie... słowo przeciwko słowu czyli koleś z warsztatu też NIE JEST W STANIE W ŻADEN SPOSÓB UDOWODNIĆ, że mu coś takiego powiedział.
---------- Post dopisany at 12:28 ---------- Poprzedni post napisany at 12:26 ----------
Ps. Właśnie przez takie olewanie spraw typu "nie idź i tak nie wygrasz" takie sk***ysyny czują się bezkarnie bo większość machnie ręką i odpuści.
A ty co się czepiasz? Każdy wyraża swoją opinię więc zejdź ze mnie? Pogięło czy co?
A autor niech idzie. Jego sprawa, jego kasa i jego czas. Ale większość osób tutaj uważa, że nie wygra. I straci tylko czas i nerwy
P.S. Sędzią nie jestem ale wystarczy logicznie pomyśleć. Autor nie ma żadnego dowodu, że był akurat w tej wulkanizacji dodatkowo auto stało później 2 tyg. Pomyśl trochę a nie naskakujesz jak jakiś troll