a moja amstaffka dzis wlasnie skonczyla 4 latka, bylo sto lat, ciasteczka i na koniec mega kosc w prezencie
hehe, jest ona moim pierwszym psem, takze nie moge za wiele powiedziec o innych rasach, ale jesli chodzi o amstaffy to dla ludzi "z glowa" polecam w 100%, prawie wszystkie amstaffy, ktore poznalem to misie-przytulaki, tak jak moja, czasem zdarzą sie pieprzniete egzemplarze, ale to w 99,99% wina wlasciciela wzbudzajacego w psie agresje.
moja jest normalnie jak dziecko, codziennie potrzebuje mnostwo czulosci, do psow nie jest agresywna, czasem zjeży sie mocno z jakas inna suka, dzieci ma w nosie, bez emocji, do obcych nieufna i z tego strachu szczeka i sie jezy, ale jesli tylko jakis moj znajomy, nawet osoba, ktorej moja Bonnie nie zna, przyjdzie do mnie do mieszkania i posiedzi z 30sekund to potem juz z psiakiem moze zrobic prawie wszystko:)