dla mnie to totalne uzaleznienie i ogranicza mnie jedynie $
kazde auto jakie mialem, mialo jakis indywidualny charakter, aby wyrozniac sie sposrod dziesiatek jak nie setek takich samych,
jak nie kola, to cos wnetrza, albo mechaniki, nawet zwykle bordowe tico zrobilem z przyciemnianymi szybami, czarnymi alusami 13" itp i byl kozak wsrod ticusiow:)
roboczego fiata pande tez rezam, czarne lampy, szyby, fele itp. nie mowiac o audi, bo tu ile tylko moge to staram sie cos dolozyc, albo zamienic na lepsze.
ostatnio wzialem sie tez za modzenie fiata bravo2 narzeczonej, wskoczyly rozowe alusy, czarne lampy, pakiet sport itd.
kazde z moich aut jest modzone w zaleznosci od mozliwosci:)