Środek nocy, także witam,
moje audi jest jak tytan:D
godzine temu sie strasznie wkurzlem
bo machajacego smerfa na ulicy zobaczylem
mysle sobie; o co chodzi?
a on mi radarem grozi.
mowi milo i spokojnie,
a mi z nerwow cieplo w spodnie
predkosc troche przekroczylem,
i tak dobrze ze do 100 zwolnilem.
za duzo o 40 sie bujnalem,
prawo za nic sobie wzialem.
teraz jestem jak bandyta,
fura smiga jak z kopyta.
200 w plecy, nie jest fajnie;
mam ja pecha nadzwyczajnie:/
punktow 6 mi dosypali,
zakompleksieni, bo mali.
maja w miescie nowe Kiee,
a nas dusza w noc za szyje.
gdybym wiedzial ze stac beda,
nie nazwalbym goscia menda.
ale stali i sprawdzali,
jak sie przez puste miasto wali.
klepie ze zlosci w ta klawiature,
jutro odwiedze kolekture,
wygram tyska na mandaty,
bede wtedy tak bogaty,
ze se nowe prawko kupie,
by policje miec juz w pupie:):)