wiesz co, wole się gramolić nawet na II piętro niż mieć za ścianą dzieci.
ale tam nie jadą dzięci poniżej roku i nie budzą się co 2h z płaczem bo są głodne
Mam nadzieję, bo jak słyszę płacz dziecka to dostaję szewskiej pasji
to co robisz ze swoim dzieckiem jak płacze - kneblujesz????
nie, uspokajam, poprostu czasem mnie wkurza to, że nie każdy potrafi odrazu uspokoić dziecko kture płacze i płacze...
To się nazywa wychowanie bezstresowe jak dzieciak płacze to zbiera się konsylium ..... i radzą co tu zrobić .
Klaps nie wchodzi w rachube, bo to zbrodnia jakich mało-niestety to wychowanie bezstresowe widać na każdym kroku, chamstwo osiąga coraz to nowe szczyty.