Dzięki wszystkim za komentarze oraz opinie i te pozytywne i negatywne... Na tą chwilę wygląda to tak że canardsy zrobiły wylot, zderzak jest u " plastikowego majstra", miejsce na tablice jest robione na gładko, wszystkie dziury, dziurki i inne historie związane ze zderzakiem są naprawiane, kolejny etap to malowanie, canardsy już nie wrócą
Myślę nad dokładką z Cupry czy malować w black piano czy zostawić tak jak jest? Do kompletu też wypadało by kratki zderzaka i ramkę z grilla pomalować też w black piano...