franc8

włącznik od tej lampki masz w zamku klapy. Jest to takie pudełeczko z kulką w środku - otwierasz klapę kulka zwiera styki i światełko jest ; otwórz przeczyść i powinno być git. Pomijam oczywiste rzeczy do sprawdzenia : żarówka, podłączenie kabli do żarówki, ciągłość przewodów.

otwórz szyberdach głowa do góry i patrząc do przodu auta powinny być w rogach odpływy z rynienek

Do avanta i nie tylko http://audi.pacula.eu/category/a4-b5-avant/

otwórz szyberdach po prawej i lewej stronie są otwory - połączone są wężykiem z odpływem przy drzwiach (jak otworzysz drzwi zobaczysz taką gumową wypustkę od strony zawiasów) lej powoli wodę np. strzykawką lub małym lejkiem i zobaczysz czy wypływa jak nie to znaczy że zatkany. Zazwyczaj przytyka się w tej gumie przy drzwiach ściśnij parę razy, patyczek (do uszu) i przeczyść powinno być git .

grzechu4don ma rację. U kumpla były takie same objawy niestety ale vag nic nie pokazał każdy czujnik wyjmowaliśmy czyściliśmy i z powrotem do auta. Oczywiście zasyfiony był ostatni . Czyszczonko i z głowy

Chciałbym odnowić swoją powłokę na aucie -kolor srebrny. Auto posiada parę drobnych rys. Jakie środki polecisz? Interesowała by mnie ręczna polerka (o ile jest taka możliwość). Nie potrzebuje super extra efektu (bo z tym idzie i cena) ale efekt zadowalający no i oczywiście jak później dbać o autko - środki do mycia / woskowania. Jeżeli możesz to napisz co w potrzeba na pierwszy etap polerka/wosk a co do bieżącego dbania o powłokę.

Gdzie montowałeś - zakład ?

Ja właśnie tak mam, otwieram klapę bagażnika i zapala mi się wszędzie światło, zauważ że nadwozie to avant i może dlatego pospinane są wszystkich krańcówek

chyba że masz zainstalowany alarm i krańcówki pospinane razem :gwizdanie:

Jest on chyba koło zamku (lub w nim ; nie pamietam) to takie pudełeczko w którym są dwa styki i kulka : podnosisz klapę kulka opada i styka czasami dostanie się tam syf lub kulka się udupiła i nie ma styku

a może po prostu padł czujnik :gwizdanie:

może któryś z wyłączników krańcowych źle styka i podczas jazdy raz syka raz nie. Można by po kolei odpinać krańcówki i sprawdzić czy to jest to, jeszcze jest wyłącznik w zamku klapy bagażnika.

można by było po przez przekaźnik - sterowanie nim było by z lampki z podsufitki (możesz sterować plusem lub minusem). Bezpośrednie podłączenie raczej odpada za duży pobór prądu.

oczywiście że są 2 zaworki : jeden steruje turbiną a drugi egr ale to już było nawet w tym poście Tutaj masz link jak one podłączone: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=139632.0;highlight=schemat+w%EA%BFy+podci%B6nienia

Żadne kleje nie dadzą rady porządnie skleić plastiku jedynie spawanie lub klej który wydziela ciepło przy "zastyganiu". Ja kleiłem to żywicą z utwardzaczem + kawałek maty (cały proces trwał ok. 10h ale jak stwardniało to nie ma bata żeby się urwało) - zestaw do naprawy łodzi / zderzaków np. http://allegro.pl/item1162996870_zestaw_naprawczy_do_karoserii_zywica_utw_mata.html

Ja się zastanawiam tylko czy są jakieś wymagania przed chipem (jakieś modyfikacje ) u mnie wszystko standard.

warto czyścić jeśli jest coś nie tak (nic to nie kosztuje), potem należy tylko dobrze go poskładać i zamknąć (ścisnąć). Jest na forum http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=14419.0;highlight=n75 Ps. Uwaga przy ściąganiu wężyków bo można ukręcić - ja byłem taki zdolny - ale żywica załatwiła problem.

U mnie okazało sie że padł łącznik stabilizatora - wymieniony i ok

z przenośnym daj sobie spokój, lepiej klimatyzator wywalić na balkon masz wtedy i ciszej w domu oraz problem skroplin znika, co do firm to LG lub Samsung są dość popularne

jak pyrkocze przy skręcie to przegub - lepiej szybko wymieniać (mnie też to czeka w najbliższym czasie), co do stuków to ja jeszcze jeżdżę i nie widzę żeby coś się pogarszało a nawet bym powiedział że się uspokoiło . Co do wymiany wahaczy moje zdanie jest takie żeby wymieniać tylko ten uszkodzony - po co wywalać sprawny wahacz; no chyba że ktoś ma kaskę na komplet to jego sprawa.

Mi to samo powiedzieli , zobaczę jak długo wytrzymam nerwowo - może koło m-ca

Masz jakieś podejrzenia? Może ktoś miał takie objawy i znalazło się rozwiązanie ???

Witam, mam mały problem z zawieszeniem co mnie już powoli denerwuje, byłem u 2 diagnostów i obaj potwierdzili że brak luzów oraz oznak powybijanych wahaczy podobnie i łącznik stabilizatora oraz końcówki kierownicze są ok. Jeden z nich wspomniał że może być wybita guma koło łącznika (nie sam łącznik) - czy to jest " jabłko końcówki " ? Jeśli tak to jaki jest koszt tego (nr z etki by się przydał) i czy dam radę wymienić na podnośniku. Objawy: Stuki dochodzą tylko przy poprzecznych wybojach jest to delikatne pukanie z prawej strony auta (ostatnio miałem nieco większe stuki z lewej strony i oba wahacze górne były wymienione).

U mnie też coś stuka, już powoli mnie to denerwuje, byłem u 2 diagnostów i obaj potwierdzili że brak luzów oraz oznak powybijanych wahaczy podobnie i łącznik stabilizatora jest ok. Jeden z nich wspomniał że może być wybita guma koło łącznika - czy to jest to " jabłko końcówki " ? Jeśli tak to jaki jest koszt tego (nr z etki by się przydał) i czy dam radę wymienić na podnośniku.

No to ok, dobrze teraz podłączone, przewody które idą do gruchy były o 5cm za krótkie (jakiś szpecu sobie skrócił) chyba miało to związek z mocą bo teraz wydaje mi się że ma lepszego kopa. Przy okazji zdejmowania wężyka z N75 ułamałem końcówkę skleiłem go i narazie ok ale coś mi się wydaję że na niezbyt długo. Ma ktoś jakiś patent (poza wymianą) na porządne sklejenie - może jakaś żywica lub klej 2 składnikowy?