Masz litanie na wieczór do czytania ;-)
Musisz kupić wężyk o średnicy wewnętrznej 5mm tak z 1 m, albo nawet 0.5 ci wystarczy, i strzykawkę tzw. żanete czyli największą jaka maja w aptece, setka chyba.Zdejmij wężyk idący do gruszki turbiny od n75,będzie taki niebieski krotki silikonowy waz idący do niej, pociągnij go mocno ale z umiarem, powinien zejść z gruszki turbo.Teraz podepnij kupiony wężyk w tamto miejsce tak żeby wszedł ciasno, do końca i szczelnie, a z drugiej strony podłącz strzykawkę z zaciągniętym powietrzem - wstrzyknij powietrze tak, abyś przyuważył ze sztanga WG czyli ta którą rusza gruszka ruszyła się tak z 1-2cm i została na swojej pozycji, nie cofnęła się (nie przesadź też żeby nie uszkodzić membrany gruszki, a jesli sama się będzie cofać wraz z tłoczkiem strzykawki, to po prostu przytrzymaj strzykawke w miejscu), wtedy odpal auto, zrób przygazowke i zobacz czy ci dalej rzęzi - bo na postoju też to słychać tak?, możesz tez zaślepić odpięty wcześniej wężyk jakąś śrubką żeby nie wywalił czasem jakiś błąd n75, ale to mało istotne.To cała filozofia, bez mechanika na pewno dasz rade - jeśli na tej strzykawce dalej będzie rzęzić to obstawiam że wina nie lezy po stronie turbiny, chyba że będzie dalej coś słychać ale przy tym zmieni się sam dźwięk tego ustrojstwa to wiadomo - wina klapki.
Zdejmij tylko te rury plastikowe z wieszchu od puchy filtra i bedziesz mial dojscie, ewentuaknie separator oleju, taki zaworek z czapka czarny tez wyjmij.
Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka