Witam ostatnio stanąłem sobie pod brzozą w pracy na parkingu i była ulewa. Wszystkie te soki z drzewa spadły mi na samochód o ile z lakierem nic się nie stało bo był świerzo nawoskowany to na szybie od strony pasażera mam smugi zacieki nie wiem jak to nazwać przeciągłem wycieraczkami to chyba i zostały dokladnie tam gdzie wycieraczka szła. Próbowałem płynem do szyb, próbowałem ludwikiem. Próbowałem też octem bo gdzieś przeczytałęm że to pomoże i smugi jak były tak są nie wiem jak to ugryźć. Widoczne są od środka jak się tak pod światło popatrzy, ale wkurza mnie to że ta szyba taka upaćkana. Ma ktoś jakiś pomysł ? sposób ? będę bardzo wdzięczny.