Panowie jak ktoś się porusza normalnymi drogami, które są odśnieżane to nie ma problemu. Problem się pojawia przy stromych podjazdach gdzie jest ślisko trzeba stanąć ruszyć itp lub na bardziej zaśnieżonych drogach gdzieś na uboczu tam już takim bmw tak pewnie się nie pojedzie jak np audi z Q sam mieszkam na górce. Do sąsiadki przyjeżdza chłopak BMW E60 535D i w zimię widzę jakie ma problemy u mnie żadko odśnieżają. Podam jeszcze taki przykład mam sporą odległość od bramy wjazdowej do garażu i jest lekko pod górkę wyjeżdzając z garażu minimalnie ale jednak. Jak jebł* śniegiem porządnie trzeba było wstać trochę wcześniej bo przy ostrym zapierdzielaniu zajmowało mi 30min odśnieżenie podjazdu. Inaczej bym nie wyjechał poprzednią b8 bo np mniejszym autem jakim wyjeżdzałem tzn polo dawało radę po prowizorycznym odśnieżeniu ale to tylko dlatego że było lżejsze. Jak wyjeżdżam autem z Q to nie wstaje wcześniej i nie odśnieżam nawet jak leży 30cm śniegu po prostu wyjeżdżam i śpie godzinę dłużej więc zależy kto gdzie jeździ gdzie mieszka itd jak jeżdzisz po mieście drogi odśnieżają będziesz chwalił i bmw w zimie ale jak mieszkasz na jakichś zadupiach itd przy stromych podjazdach to nie będziesz chwalił takiego samochodu