Skocz do zawartości

busian26

Pasjonat
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez busian26

  1. Czy możliwe zdjęcie juz na spreżynach bilsteina? Widoczna jest różnica, jak prowadzenie auta?
  2. Witam, kolego założyleś te Eibach'y?
  3. to fakt, nie widać,że to 19, ale na żywo wygląda mega dobrze
  4. Bbs Speedline 19x8,5 +15mm dystans Co powiecie?
  5. Proszę o podpowiedz czy do kół 19/8,5 z oponami 255/35 et48 wystraczy dystans 10mm przód/tył? A może 10mm przód, 15mm tył? Zawias 1BE
  6. Witam, Panowie planuje zakup `19 x 8.5 ET48, będzie to jakoś wyglądać w B8 AVANT z zawiasem 1BE? felgo to BBS SPEEDLINE
  7. jak ciśnienie oleju? olej lałeś taki jak przed wymianą hydrauliki? jeżeli dodajesz gazu i cichnie to znaczy,że na wyższych obrotach powstaje wieksze ciśnienie i popychacz napełnia sie olejem. wsłuchaj się dokładnie... zdjemij dekiel i wtedy bedziesz słyszał o wiele lepiej.
  8. tak, jedne wchodziły ciężej inne lżej. ja zrobiłem tak, ze na prawej głowicy ( tam miałem stuki ) wymieniłem nowe popychacze na jeszcze inne nowe, zrobiłem to najpierw na zewnętrznym wałku, nie pomogło, więc te dobre, z pierwszego wałka założyłem na drugi wałek, ten z kołem rozrządu. stukanie zniknęło. jak pisałem wcześniej, jeden z tych 6 popychaczy ( wewnętrznego wałka ) po wyciśnięciu kropelki oleju,miał powietrze w środku, a tak nie powinno być, resztę 5 było ok. robiłem to sam,ale pod okiem kolegi,bardzo dobrego mechaniora. opisz dokładnie jakie to stukanie? takie jakby klepanie? jak dasz mu dobrze gazu ustaje?
  9. miałem dokładnie to samo po wymianie hydrauliki,wałków,podkładek itd. wymieniłem najpierw popychacze na zewnętrznym wałku, nie pomogło, wiec dobre popychacze z tego wałka włożyłem na drygi,gdzie jest koło rozrządu, cisza jak makiem zasiał. Też nie wierzyłem, bo wszystkie części były Nowe ory INA,ale potem po sprawdzeniu z jednego popychacza wyszło bardzo mało oleju i powietrze,czyli nie trzymał ciśnienia. to była przyczyna takie stukania u mnie. nie wiem dokładnie czy jest tak samo u Ciebie, ale proponuje sprobować.. pozdrawiam Kuba a odnośnie ciśnienia oleju możesz sie wpiąć w czujnik ciśnienia oleju przy turbinie,zaraz obok filtra paliwa.
  10. cos temat przycichł. ALON jak tam się sprawy mają? Mam nadzieje,że wszystko po Twojej myśli...
  11. też dołożę parę groszy na rzeczoznawce. jedż ( jak masz czym,bo jak nie to może koledzy z forum pomogą,bedzie rażniej ) do Tych pociotków jutro i powiedz,że chcesz zabrać stare uszkodzone części do ekspertyzy. bo w/g Ciebie jest to ich wina i dla świętego spokoju chcesz być pewna na 100% kto zawinił. zobaczysz jego reakcje! powiedz mu,że tak Ci doradził rzecznik praw konsumenta i tyle. jeżeli jest świadom swojego błędu, załatwi z Tobą od razu temat naprawy na swój koszt. a jak nie to jest warto walczyć, ja bym sie baaardzo wkur... jak bym był na Twoim miejscu. ALON walcz o swoje bo jest o co i każdy inny mechanior i człowiek znający sie na temacie powie Ci to samo, uszkodzenia wniknęły z błędy mechanika. koniec
  12. ALON najlepiej dolać do oleju,który teraz jest specyfik do czyszczenia, potem ten olej spuścić... zdjąć miskę, wyczyścić smok z tego szlamu,opiłków i całej reszty,założyć miskę, zalać nowym olejem i myślę,że będzie ok, ale dla świętego spokoju po 10tyś km znów dobrze by było powtórzyć operacje,ale juz bez zdejmowania miski olejowej. a co do rzeczoznawcy, to nie martw się, on dlatego jest "rzeczoznawcą" ,że po stanie nawet juz rozebranych i odseparowanych od siebie elementów silnika wyda opinie i przyczynie zaistniałych zniszczeń dobry pomysł, z tym przeczytaniem Naszych postów Panom Mistrzom bardzo jestem ciekaw ich reakcji...
  13. Powinien ponieść koszty, ale jak to u nas bywa nikt nie poczuwa się do winy Niestety nic takim nie zrobisz. I tu się mylisz, jeżeli Alon by sie uparła i poprosiła o opinie niezależnego rzeczoznawce,który orzekł by dlaczego tak sie stało ma prawo domagać się zadość uczynienia i poniesienia kosztów od mechanika,który wykonywał usługę. to juz nie te czasy,że ktoś machnął ręką i mówił, a dobra,zrobi sie jak trzeba, teraz w grę wchodzą spore kwoty za błędy mechaników, a dlaczego klient ma na tym tracić, skoro nie zawinił absolutnie w niczym.
  14. :polew: :polew: :polew: :polew: jakie ciśnienie? o czym on mówi? nie daj mu sie wodzić za nos tylko mu w oczy powiedz,że drucik z niego i jak nie potrafi robić to niech sie chociaż do błędu przyzna, ludzka rzecz pomylić sie, ale nie ludzka ściemniać i udawać nie wiadomo jakiego znachora...
  15. zgadzam sie w 100%. niech Twoi magicy sprawdza ciśnienie oleju,najlepiej płukanie silnika jakimś CASTROL engine cleaner albo cos podobnego, zdjąć miskę,smok oczyścić.wymienic olej + filtr. bo mogą być kolejne niespodzianki, a wtedy ALON to już chyba możesz tego nie wytrzymać i psychicznie ( jakby cos,pomożemy ) i finasowo... i dopuść do siebie wreszcie myśl,że Panowie mechanicy zj***li sprawę. ten wałek wycierał sie od razu,a że było cicho to nic nie znaczy... przy pracy V6 TDI ciężko usłyszeć dziwne dźwięki laikowi.
  16. "Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć dieslem." :polew: :polew: chyba wole dieslem niż takim błękitnym gromem pozdrawiam
  17. :polew: pomiar smarowania? niby jak? zakręcili wałem na suchy pewno ze dwa razy, przy zdjętych deklach,żeby zobaczyć jak olej idzie i czy wszystko jest dobrze ustawione. :polew: jakby ten wałek nie dostał oleju to by sie przytarł, a tu ewidentnie są opiłki metalu,czyli miał za***isty opór,cos mu przeszkadzało w pracy i działo sie tak nie przez ta chwile,kiedy Ci auto stanęło,tylko od samego początku wyjazdu z warsztatu,jestem tego pewien. jakby co, mam do sprzedania głowice ze skody Superb 2002 rok + wałki. przebieg 50tys km. stan igła. cena promocyjna.
  18. nie ma takiej możliwości,zeby rozrusznik nie kręcił przy uszk pompie wtryskowej. dojdź do ładu co z rozrusznikiem i odkręć przewody z pompy na wtryski, zobacz czy przy kręceniu idzie paliwo ( jak masz odpięte paski to samym kołem pompy ) jeżeli nie idzie to masz przyczynę czemu zgasł,jeżeli idzie, to teraz pytanie czy jest odpowiednie ciśnienie. daj znać co i jak. pozdrawiam
  19. Alon niech Ci ten idiota pokaże,w którym miejscu puściła uszczelka pod głowica,bo na zdjęciach nie widać, ale na pewno nie miejscu gdzie zatarł sie wałek,olej na głowice idzie dużym kanałem na środku i potem sie rozchodzi,nie możliwe, zęby tak wytarło wałek bez oleju, mógłby sie przytrzeć,ale nie w taki sposób. po raz kolejny obstawiam winę mechanika, albo złe założył wałek,nie w osi, albo cos pojebał z panewka. walcz z nim,niech przynajmniej połowę kosztów oddaje. i umów sie z nim,ze zapłacisz po paru dniach i kilkuset przejechanych kilometrach,żeby znów nie było jakiegoś kolejnego problemu. i na pewno nie masz pecha, tylko do 2.5 tdi ( w ogóle do TDI ) to trzeba w miarę mądrego i kumatego człowieka a nie Pana Kazia co do tej pory gaźniki ustawiał w 126p :polew: w każdym razie info na bieżąco jak sprawa wygląda. pozdrawiam
  20. Alona daje rękę,ze źle złożyli rozrząd tzn wystarczy,że ten wałek był przestawiony o ząb i stanie sie to co sie stało u Ciebie, a propos, który wałek jest uszkodzony,ten z kołem paska rozrządu czy ten drugi? jak koła zębate wałków,całe? pewnie dźwigienki połamane? ile? na pewno nie ma związku wyciek płynu. a tymbardziej żaden paproch w oleju. smarowanie wałka i reszty hydrauliki jest przez bardzo małe kanaliki olejowe,filtr by nie puścił paprocha. powiedz im,że takie rzeczy to mogą opowiadać posiadaczom ursusów :polew: :polew: robiłem teraz taka naprawę, 14 krzywych zaworów, wszystkie dźwigienki i pestki połamane,popękane. zawory planowanie 800zł ( u znajomego,po rabacie ) uszcz pod głowice 125zł sztuka uszcz dekli 60zł sztuka uszczelniacze wałków po 30zł dźwigienki 24 x 23zł (INA) pestki 24 x 10zł robota??? jeszcze nie wiem,ale raczej bez kosztów,mechanik przyjaciel , to go w zamian do Włoch po auta zabiorę. wiec podlicz sobie ile to kasy trzeba włożyć,więc jak ci panowie mechanicy zrobią Ci to za 1200zł (może u Ciebie mniejsze zniszczenia ) to rządaj gwarancji na papierze na min 6m-cy,że wszystko gra. partacze,jak nie umieją ustawic rozrządu to niech duże fiaty robią. zapytaj ich z ciekawości na co ustawiają rozrząd,czy na blokady czy na oko powodzenia :good:
  21. ...da znać... zjadłem trochę klawiature mam jeszcze z czasów ATARI :polew: :polew: chodzi mi o to,że zdarza się,że czujnik zawiedzie a silnik sie przytrze. ale to Twojego auta raczej nie dotyczy. a pytam jak kręci,bo chodzi mi cały czas jak rozrząd,czy jest ok! próbowali zakręcić wałem bez rozrusznika,pełen obrót dla pewności,ze nic nie blokuje...? 2,5 nie odpala z pólobrotu!! zimą mi gorzej odpala, ale świece miałam przypalone... wiem,jak odpala 2.5 bo taki posiadam...
  22. Alona, czujnik czasem da nac jak juz jest troche za póżno... jak kręci to auto? ta normalnie jak zawsze, lekko czy ciezko ma rozrusznik?
  23. witam, niech sprawdza czy nie przeskoczył rozrząd. i jesze raz VAGa zapiąc, komunikować kilka razy. przy padnietym czujniku położenia wału nie odpali,ale to nie objawy typu "huki,trzaski" niech odepnie wtyczkę od czujnika położenia wału, sprawdzi czy jest błąd, wepnie i dalej niech sprawdza, jeżeli zero błędów obstawiam usterkę mechaniczna problem z rozrządem. w każdym razie info co i jak bo bardzo jestem ciekaw, ja miałem podobne objawy w moim AKE,ale mnie rozrząd przeskoczył,wytłukło dźwigienki,14 zaworów skrzywiło... poszło na darmo 2.5tys zł ;( pozdrawiam
  24. racja!!! słuszna uwaga. też kiedys tak miałem w golfie IV gti, wracałem z włoch i w połowie drogi sie zaczeło, co jakis czas kontrolka od cisnienia oleju, na miejscy wymieniłem ilej i po problemie. pozdrawiam :beer1:
  25. sprawdz czy wszystkie wtyczki sa na miejscu, czy wszystko dopiete, raz miałem taki problem jak Ty,okazało sie, ze wypieły sie wtyczka czujnika smarowania turbiny, raz stykało, a raz nie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...