Witajcie rowerzyści. Jesienią po wieloletnich przygodach z rowerami górskimi i crossowymi "zachorowałem" na szosę... I stoję teraz przed dylematem, chce kupić szosę i nie wiem na co się zdecydować. Nowy rower z gorszym osprzętem czy używany z lepszym... Jako nowy myślę o ramie alu i osprzęcie tiagra, w grę wchodzą rowery typu endurance np. Merida Scultura 300, Giant contend, Canyon Al 6,0 Endurace. W cenie tych nowych rowerów mógłbym kupić używany na ramie karbonowej tylko zawsze kupując używane jest jakieś ryzyko. Doradźcie czy macie jakieś doświadczenia z tymi szosówkami co wymieniłem, a może ktoś ma coś fajnego, pewnego do sprzedania. Na co zwrócić uwagę przy kupnie używanego roweru z ramą karbonową? dzięki z góry za pomoc.